Po jakich lekach nie można prowadzić samochodu?
REKLAMA
REKLAMA
Zmniejszona koncentracja i zdolność podejmowania decyzji, wydłużony czas reakcji, zaburzona koordynacja i precyzja ruchów, senność, zaburzenie widzenia lub słuchu, zawroty głowy, zmniejszone napięcie mięśni, nadmierna nerwowość to działania niepożądane, jakie mogą wystąpić po zażyciu niektórych leków. Upośledzają one sprawność psychofizyczną człowieka, czyli właściwe współdziałanie zmysłów, mózgu oraz mięśni rąk i nóg, i tym samym są przeciwwskazaniem do prowadzenia samochodu. Jak długo? Niekiedy przez kilka godzin, czasem nawet przez kilka dni (zwłaszcza gdy w tym samym czasie spożywano również alkohol). Dokładne informacje na ten temat powinny być podane w ulotce leku, w opisie działań niepożądanych. Niekiedy na opakowaniach leków zamieszczany jest również znak trójkąta z wykrzyknikiem oznaczający bezwzględny zakaz prowadzenia pojazdu. Takie piktogramy są umieszczone na opakowaniach niektórych leków stosowanych w chorobie lokomocyjnej (o działaniu przeciwwymiotnym), ale niestety nie znajdziemy go na pudełkach popularnych leków łagodzących objawy przeziębienia, choć one również mogą wywołać senność.
REKLAMA
Zobacz też: Skurcz podczas jazdy - jak z nim walczyć?
Co obniża wydajność kierowcy?
REKLAMA
Na obniżenie wydajności kierowcy mogą wpływać nie tylko substancje czynne wchodzące w skład leków, ale również niewłaściwe stosowanie tych preparatów, np. jednoczesne przyjmowanie kilku leków o podobnym składzie. Jest to częste zjawisko w leczeniu przeziębień czy grypy. Większość preparatów wieloskładnikowych zawiera podobne substancje czynne – przyjmowanie ich częściej niż jest to zalecane w ulotkach może prowadzić do przedawkowania, a tym samym wywołać objawy groźne dla zdrowia, a nawet życia chorego.
Wśród preparatów, które powinny wzbudzić czujność kierowcy jest wiele neuroleptyków, preparatów energetyzujących, leków przeciwbólowych, nasennych, przeciwpadaczkowych, na nadciśnienie, stosowanych w cukrzycy, w znieczuleniu ogólnym, w chorobach oczu czy chorobach neurologicznych.
Zobacz też: Jak nie zasnąć za kierownicą?
Leki przeciwbólowe i przeciwgrypowe
REKLAMA
Leki przeciwbólowe powszechnie stosowane, zawierające tylko paracetamol, ibuprofen czy kwas acetylosalicylowy, są bezpieczne dla kierowców. Jednak niektóre z nich dodatkowo zawierają w swoim składzie barbiturany, które są stosowane jako leki nasenne czy znieczulające i w podobny sposób mogą działać na organizm kierowcy. Do leków przeciwbólowych zaliczane są również środki narkotyczne – pochodne morfiny, takie jak kodeina. Ta ostatnia ma działanie przeciwkaszlowe i jest dodawana do leków na przeziębienia i infekcje dróg oddechowych.
Na szczególną uwagę zasługują również leki stosowane w leczeniu przeziębienia i grypy. Zawierają one wiele substancji czynnych, takich jak dekstrometorfan na kaszel czy pseudoefedryna na katar. Zarówno pseudoefedryna, jak i dekstrometorfan dawkowane nieprawidłowo mogą spowodować zaburzenia snu, pogorszenie koncentracji oraz rozszerzenie źrenic, co znacznie utrudni widzenie.
Zobacz też: Co wpływa na szybkość reakcji kierowcy?
Leki nasenne i poprawiające nastrój
Leki nasenne (szczególnie te długodziałające, zawierające nitrazepam), choć stosowane są zwykle wieczorem przed snem, mogą działać jeszcze długo po przebudzeniu. Względnie bezpieczne są preparaty nasenne i uspokajające średnio- i krótkodziałające, ale one również po przebudzeniu mogą powodować znużenie.
Leki poprawiające nastrój – przeciwdepresyjne, przeciwlękowe i neuroleptyczne – upośledzają refleks, pogłębiają zmęczenie, mogą wywołać senność lub bezsenność. Po zażyciu niektórych preparatów z tej grupy nie wolno siadać za kierownicą nawet przez 4-5 dni.
Zobacz też: Czy starsi kierowcy jeżdżą bezpieczniej?
Preparaty energetyzujące
Kierowcy często wpadają w pułapkę preparatów energetyzujących, które – jak głoszą reklamy – dają uczucie przypływu energii, podnoszą sprawność psychofizyczną. I rzeczywiście dzięki zawartym w nich substancjom, takim jak tauryna czy kofeina, poprawia się wydajność organizmu, ale tylko chwilowo. Ponadto kofeina zawarta w kawie, herbacie czy napojach gazowanych może zostać przedawkowana i wywoływać tzw. „stan podchmielony” objawiający się pobudzeniem, zaburzeniem koordynacji, obniżeniem krytycyzmu oraz zdolności podejmowania decyzji.
Zobacz też: Savoir-vivre pasażerów
Polskie prawo wyraźnie zabrania prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu lub podobnie działającego środka. Do tej ostatniej grupy zaliczamy nie tylko narkotyki, ale również leki (zarówno te na receptę, jak i te dostępne bez recepty). Nim usiądziemy za kierownicą, warto zrobić rachunek sumienia i zastanowić się, czy w ciągu ostatnich kilku dni przyjmowaliśmy jakieś leki, a następnie sprawdzić, czy mogą one być niebezpieczne dla osób prowadzących pojazdy.
Tekst: Zdrowie.wieszjak.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA