Fotoradary, a efekt kangura
REKLAMA
REKLAMA
Według informacji Szkoły Jazdy Renault ustawienie fotoradarów na konkretnym odcinku drogi zmniejsza średnio o 20% liczbę wypadków skutkujących obrażeniami ciała.
REKLAMA
Zobacz też: Skurcz podczas jazdy - jak z nim walczyć?
REKLAMA
To dużo, ale w przypadku, gdy służby ustawią fotoradar nieumiejętnie zachodzi ryzyko zwiększenia niebezpieczeństwa ruchu drogowego. Okazuje się, że oddziaływanie fotoradaru na sposób jazdy (ograniczenie prędkości) trwa maksymalnie do 10 km po minięciu urządzenia kontrolującego prędkość. Okazuje się, że ustawienie znaków informacyjnych o znajdującym się w odległości kilku kilometrów fotoradarze znacznie wydłuża odcinek, na którym kierowcy jadą bezpieczniej. Ponadto niweluje to tzw. efekt kangura, który objawia się gwałtownym hamowaniem zaskoczonego urządzeniem kontrolnym kierowcy oraz szybkim zwiększaniem prędkości po minięciu fotoradaru.
"Nagłe hamowanie i przyśpieszanie ma negatywny wpływ na płynność ruchu ulicznego, środowisko i oczywiście bezpieczeństwo na drodze. Jeżeli kierowców nie przekonują te argumenty, to warto też pomyśleć o aspekcie ekonomicznym. Płynna jazda to realna oszczędność paliwa." – wyjaśniają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Zobacz też: Czy starsi kierowcy jeżdżą bezpieczniej?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.