Mandat za śnieg na samochodzie
REKLAMA
REKLAMA
Choć zima w tym roku sprawia wrażenie jakoby zapomniała o nas, to jednak nadal jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze nadejdzie. Warto zatem zdawać sobie sprawę z obowiązków jakie ciążą na kierowcach w okresie zimowym.
REKLAMA
Pośpiech, arogancja, lenistwo?
Nadmierny pośpiech bądź zwykła ignorancja powodują, że zimą wielu kierowców nie podejmuje się odśnieżania samochodu. Zachowanie to jest o tyle dziwne, że z jednej strony poważnie ogranicza widoczność kierowcy uniemożliwiając mu np. łatwe zaparkowanie pojazdu, a z drugiej naraża go oraz osoby postronne na niebezpieczeństwo. Nie dziwi zatem fakt, że Policja coraz częściej karze takie zachowanie mandatami. I to niemałymi.
Zobacz też: Jakie wykroczenia popełniają kierowcy w zimie?
Zalegający na aucie śnieg to zagrożenie
Zalegający na aucie śnieg w chwili spadając z pojazdu nie dość, że utrudnia jazdę osobom, jadącym za nim, to na dodatek stanowi zagrożenie na drodze. Spadająca bryła lodu może uszkodzić inny auto lub zmusić jego kierowce do niebezpiecznego manewru.
Mandat za nieodśnieżony samochód
Zgodnie z taryfikatorem policjant widząc zaistniałą sytuację może zakwalifikować ją jako „spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym” i ma prawo nałożyć na niezdyscyplinowanego kierowcę mandat w wysokości od 20 do nawet 500 zł. Co więcej, policjant ma prawo przekazać sprawę do sądu wnioskując o odebranie prawa jazdy kierowcy. Jeszcze gorsze konsekwencje grożą mu, jeśli w skutek swojego lenistwa doprowadzi do wypadku z udziałem rannych lub zabitych. Wtedy w grę wchodzi nawet ograniczenie wolności.
Odśnieżanie auta z włączonym silnikiem jest karalne
Nie powinni być zdziwieni także ci kierowcy, którzy odśnieżając uruchomione auto, otrzymają mandat w wysokości 100 zł. Kodeks drogowy zabrania postoju auta z włączonym silnikiem dłużej niż przez jedną minutę.
Zobacz też: PO proponuje nowe mandaty w 2014 roku
Odśnieżanie auta - na to zwróć uwagę
Odśnieżając samochód warto również pamiętać o tym, aby pozbyć się śniegu nie tylko z wszystkich szyb, ale przede wszystkim z dachu i maski pojazdu, nie zapominając o dokładnym wyczyszczeniu świateł pojazdu. Choć rada ta wydaję się być oczywista, życie pokazuje, że wielu kierowców to lekceważy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.