CEPiK 2.0 znowu opóźniony!
REKLAMA
REKLAMA
CEPiK 2.0 z opóźnieniami!
Poprzedni rząd koalicyjny PO-PSL zapewniał, że od 4 stycznia 2016 roku ruszy w Polsce system CEPiK 2.0. Jak się później okazało, w chwili gdy nowy rząd PiS przejmował obowiązki poprzedników, Ministerstwo Cyfryzacji (odpowiedzialne za projekt CEPiK 2.0 ) doliczyło się wydania jedynie 2 z 27 niezbędnych do uruchomienia systemu rozporządzeń wykonawczych…! W związku z tym termin jego wdrożenia został przełożony na 1 stycznia 2017 roku. Teraz okazuje się jednak, że Ministerstwo Cyfryzacji kierowane przez PiS także nie podoła temu zadaniu w terminie. Choć udało się zrealizować wszystkie 27 potrzebnych do wdrożenie systemu rozporządzeń, nadal jest to za mało, aby zmiany mogły wejść w życie od nowego roku. Nie podano także alternatywnej daty zakończenia prac nad CEPiK 2.0.
REKLAMA
Według wiceministra cyfryzacji:
„ Niemożliwe jest uruchomienie tego systemu w dniu 1 stycznia 2017 r., jeżeli chcemy dbać o prawidłową komunikację pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w procesie wydawania dokumentu.”
Testy nowego systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wykazały liczne nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu. Z tego powodu zaniechano wdrożenia nowego rozwiązania informatycznego, gdyż mogłoby to grozić poważnymi konsekwencjami. Jakiś czas temu do mediów dotarła m.in. informacja, że system miał pewne luki, którymi mogły wyciec poufne dane kierowców.
Zobacz też: Rząd wydał ponad 300 mln zł na źle działający CEPiK
REKLAMA
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało jednocześnie, ze dzięki współpracy z Instytutem Transportu Samochodowego udało się zlikwidować istniejącą od 2013 roku wadę systemu dotyczącą jego słownika. Okazało się bowiem, że wpisując model samochodu np. Ford Mondeo jego nazwę można było zapisać na kilkadziesiąt sposobów, co uniemożliwiało przeniesienie właściwej informacji do nowej bazy danych. Teraz system zapisu został ujednolicony aby przenoszenie informacji między bazami danych było łatwiejsze. Niestety, obecnie działająca Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców nadal posiada wiele błędnych zapisów, które muszą zostać wyeliminowane, aby mogły być przeniesione do CEPiK-u 2.0.
Nowy system CEPIK 2.0 kosztował 140-150 mln złotych. Mają z niego korzystać starostwa wydające prawa jazdy, policja, sądy, stacje kontroli pojazdów, szkoły jazdy, czy wreszcie wojewódzki ośrodku ruchu drogowego.
W ramach modernizacji systemu CEPiK przewidziano także rozszerzenie zakresu danych dotyczących np.: badań technicznych pojazdów (zakłada się gromadzenie informacji o wszystkich wykonywanych badaniach technicznych: zakończonych wynikiem pozytywnym i negatywnym, ukończonych i nieukończonych, pojazdów zarejestrowanych i niezarejestrowanych) i zdarzeń ubezpieczeniowych (przewidziano gromadzenie informacji o szkodach, klasyfikujących pojazd do dodatkowego badania technicznego, zgłaszanych w ramach ubezpieczenia obowiązkowego (OC) i nieobowiązkowego (AC).
Wszystko wskazuje na to, że poślizg związany z wprowadzeniem systemu CEPiK 2.0 spowoduje także przesunięcie daty wejścia w życie nowych przepisów dotyczących nabywania uprawnień przez kierowców. To właśnie one budziły i budzą najwięcej obaw wśród młodych kierowców, gdyż są wyraźnie bardziej restrykcyjne wobec nich. Więcej na ten temat przeczytacie w poniższym artykule:
Zobacz też: Prawo Jazdy 2017 r. - wszystkie zmiany
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.