Nowe etykiety na oponach zaczną obowiązywać w listopadzie, jak je czytać?
REKLAMA
REKLAMA
To nie koniec zmian w przepisach. Od 1-go listopada każdy sprzedawca będzie miał obowiązek informowania kupującego o osiągach opony. Ma to na celu wyeliminowanie zjawiska nieświadomego zakupu.
REKLAMA
Nowy przepis nie dotyczy opon montowanych jako pierwsze wyposażenie, bieżnikowanych, z kolcami, do użytku tymczasowego, opon o indeksie prędkości mniejszym niż 80 km/h, o średnicy osadzenia mniejszej niż 10’’ lub większej niż 25’’, opon zaprojektowanych dla pojazdów zarejestrowanych pierwszy raz przed 1 października 1990 roku i opon do samochodów historycznych. Istnieją jeszcze dwa wyjątki: etykiety na oponach dostawczych i ciężarowych nie będą mówiły o danych o ich przyczepności na mokrej nawierzchni, z kolei na etykietach profesjonalnych opon off-roadowych nie znajdą się informacje o poziomie oporów toczenia i hałasu.
Zobacz też: Czy Polacy zmieniają opony przed zimą? Kto powinien skorzystać z opon całorocznych?
Na etykietach znajdują się 3 parametry:
1. Hamowanie na mokrej nawierzchni
2. Opory toczenia
3. Hałas zewnętrzny
Zobacz też: Ciśnienie w oponach sprawdzaj na zimno
REKLAMA
Wyniki opony w dwóch pierwszych kategoriach podawane są w klasach. Istnieje 7 klas jakości – od A do G, przy czym G oznacza klasę najsłabszą. W kategorii hamowania na mokrej nawierzchni osiągi danej opony zestawiane są z osiągami opony porównawczej. I tak uzyskanie klasy A oznacza, że dany model opony uzyskał o 55% lepszy wynik w drodze hamowania na mokrej nawierzchni niż opona wzorcowa. Natomiast klasa G mówi, że opona tylko o 10% wyprzedza wyniki opony porównawczej. Różnica w hamowaniu opony klasy A, a klasy G może wynieść nawet 18 metrów! W tej kategorii nie ma klasy D. Ma to na celu rozgraniczenie opon o wyższym poziomie osiągów (klasy A, B, C) od tych o niższych osiągach (klasa E i F). Opony klasy G nie będą dopuszczane do sprzedaży, ponieważ są zbyt niebezpieczne.
W kategorii oporów toczenia, inaczej efektywności paliwowej, wyniki danej opony wyrażane są w wartości kg/t, a następnie zaliczane są do odpowiednich klas. I tak klasa A (najwyższa) to 6,5 kg/t, a klasa G (najsłabsza) wynosi 12 kg/t (oznacza to, że opona podpierająca masę równą 1 tonie potrzebuje 12 kg siły, by uniknąć strat energii).
Zobacz też: Na co zwrócić uwagę wybierając opony na zimę?
REKLAMA
W kategorii hałasu zewnętrznego wyniki nie są już zaliczane do klas, ale podawane są w decybelach oraz w formie piktogramu z zamalowanymi falami dźwiękowymi (im opona jest głośniejsza, tym więcej fal jest zamalowanych). UWAGA! Wartości dopuszczalnych limitów hałasu zmieniają się w zależności od szerokości, typu czy sezonu, na który przeznaczona jest dana opona.
Wyniki opon w danych kategoriach nie biorą się znikąd. Uzyskiwane są na drodze testów przeprowadzanych przez organ udzielający homologacji, zgodnie ze ściśle określonymi metodami badawczymi. Obiekty, na których odbywają się testy muszą otrzymać akredytację od organizacji certyfikującej. Pamiętajmy jednak, że te same modele opon mogę mieć różne klasy na etykietach. Te różnice wynikają z różnic w rozmiarach, indeksach prędkości, nośności opon i ich przeznaczenia. Etykiety niestety nie oddają całej charakterystyki danej opony i nie informują o jej wszystkich osiągach. Nie znajdziemy na nich bardzo ważnych danych m.in. o zużyciu bieżnika, zachowaniu opony na suchej nawierzchni, komforcie jazdy, a przede wszystkim brakuje tu parametrów zimowych opony.
Zobacz też: Jak dobrać poprawny rozmiar opon i felg? Jakie felgi dobrać do opon?
Ostatnia kwestia to najczęstsza wada wytykana przez krytyków nowych przepisów. Etykiety opon zimowych niczym nie różnią się od tych umieszczonych na letnich modelach. Zimowe osiągi opon zostały na nich całkowicie pominięte. To oznacza, że przy wyborze wyposażenia zimowego nie powinniśmy kierować się tylko etykietami, ale przede wszystkim testami opon zimowych i opiniami użytkowników.
Źródło: Materiały prasowe Oponeo.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.