REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Mercedes W203: naprawa zamka drzwi

Robert Kuśpiel
Fot. Mercedes
Fot. Mercedes

REKLAMA

REKLAMA

Poradnik ten poświęcimy naprawie zamka drzwi w Mercedesie C klasy. Postaramy się to zrobić tanio i solidnie. Nie będziemy wymieniać całego zamka, lecz podejmiemy się jego naprawy.

Co będzie nam potrzebne?

REKLAMA

• Nity o średnicy 5mm
• Nitownica
• Wiertarka
• Zestaw wierteł
• Szczypce
• Zamek z Volkswagena z roczników 1980 – 1995

Wykonanie

REKLAMA

Wszystkie z wymienionych narzędzi powinny być w naszym domowym warsztacie, jedynie nitownicę będziemy musieli ewentualnie dokupić. Na pewno przyda nam się także przy innych naprawach. Jeśli chodzi o zamek drzwi, można go dostać na serwisach aukcyjnych lub szortach. Nie powinniśmy zapłacić więcej niż ok. 15 zł. Naprawę zaczynamy od odłączenia napięcia, wyjmujemy kluczyk ze stacyjki i odłączamy akumulator. Polecamy nie wkładać kluczyka do stacyjki przed ukończymy naprawy.

Pierwszą czynnością jest zdjęcie tapicerki, z czym nie powinniśmy mieć problemów. Demontujemy wszystkie mocowania, podważamy tapicerkę i ją zdejmujemy. Nie zapominajmy o odpięciu sterowania elektrycznych szyb i linki klamki. Dla wygody możemy zdemontować boczną poduszkę powietrzną. jednak w tym celu musimy rozwiercić nity. Samej poduszki nie musimy odpinać, wystarczy ją podwiesić.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Jak samodzielnie naprawić szybę w samochodzie?

Następnie odklejamy wygłuszenie drzwi. Nie należy odklejać całego, wystarczy tyle, żeby ułatwić sobie dostęp do zamka drzwi. Następna czynność, czyli rozwiercenie nitów trzymających prowadnicę szyby, polega na rozwierceniu śruby trzymającej zamek. Następnie go wyjmujemy, nie szarpiemy jednak, trzeba nim trochę manewrować, żeby swobodnie wyszedł. Przechodzimy teraz do demontażu zamka Volkswagena, wyjmujemy z niego uszkodzoną sprężynkę.

Demontujemy obudowę naszego zamka i lokalizujemy uszkodzoną sprężynkę. Wyjmujemy poszczególne części sprężyny i przechodzimy do montażu sprężyny od Volkswagena. Jeden jej koniec wkładamy do rowka pod ramieniem, a drugi w otwór w dźwigni. Sprawdzamy, czy wszystko działa, montujemy zamek do samochodu w celu próby automatycznej.

Zobacz też: Jak walczyć ze skutkami gradobicia?

Jeżeli po podpięciu zamka okaże się, że już działa, składamy wszystko w odwrotnej kolejności. Na koniec kilka uwag odnośnie do samej sprężynki. Panuje tutaj pewna zależność: jeżeli uszkodziła nam się sprężynka w zamku w drzwiach pasażera, musimy dokupić zamek kierowcy. Unikniemy wtedy sytuacji, że sprężynka jest niedopasowana. Z kolei w przypadku drzwi kierowcy, kupujemy zamek pasażera.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

REKLAMA

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

REKLAMA

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

REKLAMA