Czyste auto wizytówką firmy
REKLAMA
REKLAMA
Nie tylko marka, model, kolor czy wersja wyposażenia auta firmowego to wizytówka naszej działalności. Nawet najdroższa, ale brudna i zaniedbana limuzyna będzie świadczyć o niechlujstwie zarówno w zarządzaniu parkiem, jak i całym biznesem. Dlatego też czyste, lśniące auto to nie tylko inwestycja w jego dobry stan – to element biznesowej etykiety.
REKLAMA
Istnieje wiele czynników wpływających na czystość naszego samochodu. Co można do nich zaliczyć?
Mariusz Rychły, kierownik serwisu Volkswagen i Audi, firmy Krotoski–Cichy: O estetykę auta można dbać w trzech płaszczyznach: stan zewnętrzny samochodu, wnętrze pojazdu (kabina) oraz komora silnika. Ogromny wpływ na stan wewnętrzny nadwozia mają m.in. warunki eksploatacyjne (np. pogodowe), miejsce użytkowania pojazdu (nawet warunki geograficzne – podmokłe tereny, piaszczyste tereny, górzyste tereny). Kolejny czynnik to warunki drogowe eksploatacji. Inny rodzaj zabrudzeń czeka nas na autostradach, a inny na drogach lokalnych, dojazdowych czy bezdrożach. Nie bez znaczenia według mnie jest również miejsce postoju samochodu. Podczas gdy w garażu auto nie jest narażone na warunki pogodowe, to pod tzw. chmurką wystawione jest na duże zmiany temperatury, zmienne warunki pogodowe, kurz, pył oraz różne czynniki zewnętrzne (np. uszkodzenia mechaniczne, ptaki i inne zwierzęta).
Zobacz też: Glinka do karoserii - jak jej używać?
Jakie są wady i zalety: myjni ręcznych, tunelowych, bezdotykowych?
REKLAMA
Mariusz Rychły: Każdy z rodzajów myjni ma swoje wady i zalety. Do zalet myjni ręcznej można zaliczyć: możliwość bardziej szczegółowego mycia, mniejsze ryzyko uszkodzeń mechanicznych, dokładniejsze mycie czy możliwość kompleksowej usługi, połączonej z myciem komory silnika i wnętrza pojazdu. Takie mycie jest też niestety kosztowniejsze i bardziej czasochłonne. Popularne w naszym kraju myjnie tunelowe są z kolei uniwersalne, oferują krótki czas mycia i bez zaangażowania użytkownika. Niestety zmechanizowana obsługa zwiększa ryzyko uszkodzeń elementów zewnętrznych. Poza tym mamy tu mniejszą dokładność mycia w trudno dostępnych miejscach oraz możliwość mycia wyłącznie nadwozia. Myjnie bezdotykowe to z kolei szybki proces mycia, małe ryzyko uszkodzeń mechanicznych, zadrapań oraz samodzielna obsługa przez kierowcę. Na takiej myjni umyjemy jednak wyłącznie elementy zewnętrzne.
Jacek Szlachetka, Autoklinika s.c.: Najmniej wad ma myjnia ręczna. Na przykładzie naszej firmy mogę powiedzieć, że największy brud usuwa się najpierw myjką wysokociśnieniową, następnie auto jest gąbkowane. Oczywiście używamy do tego różnych profesjonalnych środków chemicznych. Nie wiem, jak w innych myjniach wygląda suszenie pojazdu, my stosujemy do tego nierysującą lakieru irchę. Następnie wycieramy go szmatką z mikrofibry. Według mnie taki sposób mycia jest najlepszy dla auta. Każda myjnia w jakiś sposób narusza strukturę lakieru, największe spustoszenie robią jednak szczotki w myjniach tunelowych.
Zobacz też: Plasti Dip lub Plasti Lak – co to jest?
Zmorą kierowców podróżujących latem jest cmentarzysko owadów na szybie i przednim zderzaku. Jak skutecznie je usunąć?
Mariusz Rychły: W takim przypadku może pomóc zastosowanie specjalnych środków do tego przeznaczonych, pozostawienie na powierzchni lakieru pozostałości owadów może bowiem powodować punktowe uszkodzenia w postaci wżerów.
Jacek Szlachetka: Każdy rodzaj insektów, które osadzają się na lakierze (na szybie nie są takim zagrożeniem), powoduje jego uszkodzenia. Kiedy pozostałości owadów pozostają długo na elementach karoserii, wchodzą w reakcje chemiczne z lakierem, co powoduje, że wiążą się z nim i może się nie dać ich usunąć. Można próbować usuwać je polerowaniem, natomiast z pewnością nic tu nie da żaden rodzaj myjni. Na czas wyjazdu na urlop czy w trasę polecam korzystanie ze zlokalizowanych przy stacjach benzynowych myjek ciśnieniowych, by na bieżąco spłukiwać owady z samochodu.
Zobacz też: Trudne do usunięcia plamy na lakierze: jak się ich pozbyć?
Czy poszczególne elementy pojazdu wymagają różnych rodzajów pielęgnacji?
REKLAMA
Mariusz Rychły: By elementy wykonane z różnych materiałów nie straciły swojego blasku, należy stosować różne środki w zależności od materiału, z którego jest wykonana dana część. Inne specyfiki będą do lakieru, inne do gumy lub chromu. Odpowiednie dobranie środka powoduje nałożenie warstwy ochronnej konserwującej ją i zabezpieczającej np. przed twardnieniem w przypadku gumy.
Jacek Szlachetka: Do każdego elementu samochodu przeznaczona jest inna chemia. Nie używa się tego samego środka do mycia całego pojazdu. Środki przeznaczone do jednego typu materiału mogą wyrządzić szkody innemu tworzywu. Trzeba uważać, by ich nie pomylić, bo można uszkodzić np. plastik czy lakier bardzo żrącymi środkami do mycia felg.
Zobacz też: Ptasie odchody - dlaczego niszczą lakier auta? Jak z nimi walczyć?
W jaki sposób konserwować lakier, by móc cieszyć się jego nienaruszonym stanem przez długie lata?
Mariusz Rychły: Po dokładnym myciu należy stosować specjalne woski, które nałożone na powierzchnię zabezpieczają ją przed zatrzymywaniem płynów. Gromadzenie się w porach lakieru nawet kropel wody powoduje niewidoczne dla oka mikropęknięcia, szczególnie przy zmiennych temperaturach, co doprowadza po pewnym czasie do łuszczenia się lakieru.
Jacek Szlachetka: Wszystko tak naprawdę zależy od zasobności portfela, a więc ilości środków, jaką jesteśmy w stanie na to przeznaczyć. Najprostszym sposobem jest nałożenie jakiegokolwiek wosku, syntetycznego lub naturalnego. Jak wiadomo, najtańsze są woski syntetyczne – kupując taki wosk np. w markecie, trzeba uważać i zawsze przeczytać instrukcję obsługi. Zdarza się, że po złym nałożeniu warstwy wosku trzeba polerować całą powłokę lakieru. Z droższych zabezpieczeń mogę wymienić chociażby powłoki kwarcowe i ceramiczne, które dają bardzo ładny efekt i zabezpieczają lakier na długie lata. Wiąże się to jednak ze znacznie większym wydatkiem.
Zobacz też: Czy zostawienie auta na słońcu może być szkodliwe?
Co o konserwacji powłoki lakierniczej mówi producent? W jakich przypadkach możemy stracić na nią gwarancję?
Mariusz Rychły: Wszyscy producenci bez wyjątku zalecają stosowanie środków konserwujących lakier, aby uniknąć omawianych wyżej uszkodzeń. Uszkodzenia lakieru spowodowane przez wcześniej opisane zjawiska są przez producentów odrzucane jako bezzasadne – zastosowanie środków ochronnych pozwala w wielu przypadkach takich uszkodzeń uniknąć.
Jacek Szlachetka: Nie spotkałem się z tym, żeby jakikolwiek z producentów nie pozwalał na zabezpieczenie powłoki lakierniczej przez firmy takie jak nasza. Naturalnie takie usługi należy zlecać profesjonalnym firmom, które po prostu się na tym znają. Wiedzą one, jak nakładać różne powłoki. Na przykład w przypadku powłok ceramicznych czy kwarcowych mogą to robić tylko wykwalifikowane firmy, często trzeba bowiem mieć specjalny certyfikat, by móc je nakładać. Z każdą powłoką związane jest pewne ryzyko, dlatego uważam, że nie warto robić tego samemu. Zdaję sobie sprawę, że klienci powierzając nam swoje auta, wierzą, że zajmiemy się nimi profesjonalnie, pamiętamy też o tym, że producent w przypadku stwierdzenia uszkodzenia powłoki z winy użytkownika może odmówić uznania gwarancji.
Rozmawiał Łukasz Pełnikowski z magazynu Biznes Car
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.