Zmiana umowy leasingowej wywoła niekorzystne skutki podatkowe dla korzystającego
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Dotychczas, przedsiębiorcom korzystającym z opcji leasingowania pojazdu, przysługiwało prawo do zaliczenia w całości ponoszonych wydatków z tytułu opłat leasingowych do kosztów uzyskania przychodów. Po zmianie przepisów, opisane uprawnienie podlegać będzie limitowaniu. Firmy oferujące usługi leasingowe – wykorzystując zmiany w podatkach – podejmują działania marketingowe, mające na celu nakłonienie jak największej ilości klientów do podpisania umowy przed wejściem w życie nowych przepisów. Jak argumentują – opcja ta ma być korzystniejsza dla samych klientów. Pytanie zatem – czy w tym wypadku pośpiech zagwarantuje leasingobiorcom korzystniejsze zasady opodatkowania?
REKLAMA
Obowiązujące od 1 stycznia 2019 r. regulacje (art. 16 ust. 1 pkt 49a ustawy o PDOP) ograniczają możliwość uznania za koszt podatkowy opłat wynikających z zawartych umów leasingowych. To, czy rata leasingowa będzie stanowić w całości koszt podatkowy, uzależnione będzie od wartości pojazdu będącego przedmiotem konkretnej umowy leasingowej. Jeżeli wartość przedmiotu leasingu nie przekroczy kwoty 150 000 zł – miesięczna rata leasingowa będzie mogła w całości stanowić koszt podatkowy. Z kolei, w momencie gdy przedsiębiorca zdecyduje się na pojazd o większej wartości – będzie zobowiązany do limitowania wysokości kosztów uzyskania przychodów. W tym celu konieczne będzie ustalenie proporcji w jakiej kwota 150 000 zł pozostaje do wartości samochodu osobowego będącego przedmiotem umowy.
Wydaje się zatem oczywiste, że z perspektywy prawa podatkowego nowe regulacje są znacznie mniej korzystne dla przedsiębiorców. Dotyczy to głównie tych podmiotów, które zdecydują się na zakup samochodów osobowych o wartości znacznie przekraczającej wspomniany wyżej próg. Nowe przepisy wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2019 r. Co zatem w sytuacji, gdy do zawarcia umowy leasingowej dojdzie w dniu 31 grudnia 2018 r., natomiast pojazd zostanie przekazany podatnikowi po wejściu w życiu nowych regulacji? Odpowiedź na to pytanie została zawarta w przepisach przejściowych do ustawy zmieniającej. Jak wynika z ich treści, do umów leasingu dotyczących samochodu osobowego zawartych przed dniem 1 stycznia 2019 r. stosuje się przepisy w brzmieniu dotychczasowym (tj. brak obowiązku limitowania). Tym samym, bez znaczenia pozostaje moment przekazania pojazdu (rozpoczęcia korzystania z niego) podatnikowi – o zastosowaniu konkretnych przepisów (starych lub nowych) zadecyduje data zawarcia umowy.
REKLAMA
Co więcej, do umów leasingu zawartych w starym stanie prawnym - zmienionych lub odnowionych po dniu 31 grudnia 2018 r. - stosuje się „nowe” regulacje (tzn. ma zastosowanie limitowanie). Jeżeli zatem podatnik zdecyduje się przedłużyć kończącą się np. w połowie 2020 r. umowę – zawartą na starych zasadach - zobowiązany będzie do rozpoczęcia stosowania nowych regulacji. O ile kwestia odnowienia umowy jest dosyć jasna, to do końca nie wiadomo, co ustawodawca miał na myśli używając w przepisie wyrażenia „zmienionych”. Ta nieostrość może w wielu wypadkach niemiło zaskoczyć podatników. Wydaje się, że chodzi tutaj o zmianę warunków umowy w wyniku działania samego podatnika. Nie jest jednak jasne czy zmiana ma dotyczyć wysokości rat, wartości pojazdu czy też wystarczy zwykła, pojedyncza zmiana ogólnych warunków umowy. Ponadto, należy pamiętać, że korzystający – decydując się na leasing – podpisuje kilka dokumentów, które łącznie stanowią umowę leasingu m. in. OWUL (Ogólne Warunki Umowy Leasingu). Dyskusyjna pozostaje zatem kwestia, czy zmiana przez firmę leasingową poszczególnych elementów tego typu dokumentu powinna być utożsamiana ze „zmianą umowy” w rozumieniu przepisów przejściowych.
Działanie niektórych podatników zmierzające do podpisania umowy przed wejściem w życie nowych przepisów może okazać się dla nich problematyczne. Nie wiadomo bowiem, jakie rozumienie przepisu przyjmą organy podatkowe. Jeżeli w ich ocenie, za „zmianę umowy” należy uważać jakąkolwiek zmianę treści umowy leasingowej – wielu podatników może czekać niespodziewana potyczka z fiskusem.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.