Ubezpieczenie motocykla - o tym warto wiedzieć
REKLAMA
REKLAMA
W kontekście ubezpieczeń komunikacyjnych, najczęściej mówi się i pisze o kwestiach dotyczących samochodów. Trudno się temu dziwić, bo auta to najbardziej popularna kategoria pojazdów mechanicznych poruszających się po polskich drogach. Nie można jednak zapominać o motocyklach, które dość często są spotykane na szosach. Stosunkowo częsta obecność motocykli w ruchu drogowym, przekłada się na liczbę wypadków, w których zostają poszkodowani właściciele jednośladów. Warto wiedzieć, że likwidacja szkód dotyczących motocykli oraz ich posiadaczy ma pewne specyficzne aspekty.
REKLAMA
Przepisy nie rozróżniają motocyklisty oraz kierującego autem
REKLAMA
Na wstępie warto przypomnieć, że rodzaj posiadanego pojazdu mechanicznego (auto lub motocykl) nie ma większego znaczenia w kontekście obowiązkowego OC. Co ciekawe, ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych w ogóle nie wprowadza rozróżnienia pomiędzy motocyklem oraz autem. We wspomnianym akcie prawnym, który określa zasady działania obowiązkowego OC, znajdziemy określenie „pojazd samochodowy”. Dotyczy ono zarówno motocykli jak i samochodów. „Brak szczegółowych przepisów dotyczących motocykli oznacza, że z prawnego punktu widzenia obowiązkowe polisy OC dla właścicieli aut oraz jednośladów działają tak samo” - tłumaczy Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Przepisy nie przewidują też rozróżnienia dotyczącego odpowiedzialności właściciela motocykla i samochodu za wyrządzone szkody oraz wysokości odszkodowania dla kierowcy auta lub motocyklisty. Wyjątek od zasady jednakowego traktowania kierowców aut oraz motocyklistów, dotyczy tylko wysokości kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC (auta - dwukrotność „najniższej krajowej”, motocykle - jedna trzecia „najniższej krajowej”).
Obowiązkowe ubezpieczenie OC działa tak samo w odniesieniu do kierowców aut oraz motocyklistów. Wyjątek dotyczy kary za brak OC. Będzie ona sześciokrotnie niższa dla motocyklisty.
Warto wiedzieć, że w przypadku polis autocasco (AC), obowiązujące przepisy też jednakowo traktują właścicieli aut oraz motocykli. Pewne różnice dla tych dwóch grup klientów dotyczące warunków ochrony, może jednak wprowadzić sam ubezpieczyciel. Trzeba pamiętać, że autocasco jest polisą nieobowiązkową, w przypadku której nie mamy do czynienia ze ściśle zdefiniowanym zakresem ochrony. Ubezpieczenie autocasco motocykla może mieć nieco inne zasady niż analogiczna polisa AC dotycząca samochodu.
W przypadku jednośladu dużo łatwiej o kosztowną szkodę
Ubezpieczyciele nie mogą inaczej traktować szkód dotyczących samochodów i motocykli, które są likwidowane w ramach obowiązkowego OC sprawcy wypadku. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że wypadek skutkujący szkodą u motocyklisty, oznacza zwykle większy kłopot dla zakładu ubezpieczeń. Opisywana sytuacja wynika ze specyfiki jazdy motocyklem. Osoby kierujące takim pojazdem nie są chronione przez karoserię, co może skutkować poważnymi obrażeniami i koniecznością wypłaty dużego zadośćuczynienia za szkody na osobie. Kolejną kwestią są szkody majątkowe. Takie motocyklowe szkody często są wysokie ze względu na modułową budowę wielu nowoczesnych motocykli, mniejszą liczbę warsztatów naprawiających jednoślady oraz wysokie ceny części zamiennych. Ze względu na wymienione utrudnienia, osoba kupująca polisę autocasco dla swojego motocykla, niestety będzie musiała zapłacić stosunkowo wysoką składkę.
Niektóre firmy ubezpieczeniowe w ogóle nie oferują autocasco dla właścicieli jednośladów. Rynkowa oferta takiego AC jest wąska.
Ubezpieczyciel zapłaci również za zniszczony kask oraz odzież
REKLAMA
Warto wiedzieć, że specyfika likwidacji szkód majątkowych związanych z jednośladami, nie ogranicza się tylko do zniszczeń samego pojazdu. Ubezpieczyciel likwidujący szkodę z polisy OC sprawcy wypadku, powinien wypłacić motocykliście również odszkodowanie za poważnie zniszczony kask, kombinezon motocyklowy, kurtkę, kufer albo nawet sprzęt elektroniczny (np. smartfon albo nawigację). Wycena szkody związanej z takimi dodatkowymi składnikami majątku motocyklisty, musi uwzględniać ich wartość na dzień wystąpienia szkody. W tym kontekście trzeba uważać na praktyki ubezpieczycieli, którzy czasem arbitralnie przyjmują wysoki poziom amortyzacji w celu zaniżenia odszkodowania dotyczącego np. kombinezonu motocyklowego. Stosowanie korekt wartości dodatkowego wyposażenia motocyklisty nie jest uzasadnione, jeżeli nie można zakupić takiego samego używanego przedmiotu na miejsce zniszczonego. Trzeba pamiętać, że wycena przedmiotów uszkodzonych przy okazji wypadku motocyklowego, musi uwzględniać wartości rynkowe. Jeżeli danej rzeczy nie można już nabyć, to zakład ubezpieczeń powinien wypłacić kwotę odpowiadającą cenie nowego przedmiotu (np. kombinezonu motocyklowemu) o podobnych właściwościach jak ten zniszczony.
Ubezpieczyciel sprawcy powinien zapłacić za przedmioty poważnie uszkodzone podczas upadku motocyklisty (np. kurtkę lub smartfon). Wycena takich szkód na ogół uwzględnia wartość rynkową mienia z dnia wypadku.
Źródło: Ubea.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.