Jak przygotować motocykl na zimę?
REKLAMA
REKLAMA
Niektórzy motocykliści jeżdżą cały rok, jednak zdecydowana większość z nich odstawia swoje maszyny do zimowania. Warto zastosować się do kilku zasad, dzięki którym nie tylko utrzymamy motocykle w lepszej kondycji, ale także będziemy wcześniej gotowi na pierwsze ciepłe wiosenne dni.
REKLAMA
1. Umyj motocykl
REKLAMA
Pierwsze kroki warto zacząć od dokładnego umycia pojazdu. Należy usunąć pozostałości po smarze, błocie i owadach, a im bardziej się przyłożymy do wyczyszczenia jednośladu, tym lepiej. Dzięki temu powierzchnie nie będą wchodzić w reakcje chemiczne z różnymi związkami, co przełoży się na lepszy stan lakieru i metalowych elementów. Chyba o wiele przyjemniej jest na wiosnę wyciągnąć z garażu czyściutki i błyszczący świeżością sprzęt niż uwalony błotem i z oblepioną smarem tylną felgą, prawda? Warto skusić się na różne produkty chroniące lakier pojazdu i zapobiegające przywieraniu brudu. Przy okazji umyjmy i nasmarujmy łańcuch oraz naoliwmy linki i cięgna (np. gazu, sprzęgła itd.). Zabezpieczmy także elementy gumowe, co spowolni proces ich starzenia. Oczywiście pamiętajmy o stosowaniu odpowiednich preparatów przeznaczonych do konkretnych zadań.
Dobra rada – możemy korzystać z myjek ciśnieniowych, ale róbmy to z głową. Nie polewajmy wodą rozgrzanych metalowych elementów, ani nie przysuwajmy końcówki lancy zbyt blisko lakieru – w obydwu przypadkach takie mycie może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Po umyciu sprawdźmy czy widoczne części pojazdu nie są uszkodzone – w trakcie zimy będziemy mogli na spokojnie wymienić je na nowe lub używane w dobrym stanie.
2. Wymień olej
Przygotowywanie motocykla do zimowania to idealny moment na wymianę oleju. Dlaczego? Przede wszystkim pozbędziemy się zużytego oleju, który zawiera m.in. drobne opiłki metalu oraz wiele szkodliwych składników, będących efektem spalania benzyny. Taka mieszanka może niekorzystnie wpływać na powierzchnie wewnątrz jednostki napędowej, a świeży płyn zdecydowanie jest lepszym wyborem. Przy okazji wymiany oleju można się pokusić o wymianę filtru olejowego – cena niewielka, a święty spokój jest bezcenny. Wymiana oleju przed zimowaniem ma jeszcze jedną zaletę – nie będziemy musieli się tym martwić na wiosnę, a jesienią mechanicy mają mniejsze obłożenie i proponują niższe ceny.
3. Pamiętaj o płynach
Jeśli nasz motocykl ma metalowy zbiornik paliwa, to na czas zimowania warto zalać go do pełna. To rozwiązanie sprawi, że bak nie będzie korodował od środka. Twój jednoślad przez zimę będzie stał pod chmurką? Wymień płyn chłodniczy na niezamarzający do bardzo niskich temperatur, co pozwoli uniknąć rozszczelnień układu chłodzenia w wyniku zamarzniętego płynu.
4. Sprawdź układ hamulcowy
Wielu motocyklistów lubi wyjechać na drogi już w trakcie pierwszych cieplejszych dni wiosny. Z tego powodu warto tuż przed zimowaniem sprawdzić stan klocków i tarcz hamulcowych, a przy okazji wymienić płyn hamulcowy, który jest higroskopijny. Po co czekać wiosną na swoją kolejkę w warsztacie na wymianę klocków, skoro można to zrobić jesienią?
5. Dopompuj koła
Kilka miesięcy w bezruchu motocykla wpływa też na opony, dlatego na czas zimowania warto napompować je z większym ciśnieniem niż zaleca producent jednośladu (nawet o 1 bar więcej). Pamiętajmy także o przestawianiu pojazdu co dwa-trzy tygodnie o około 1/4 obrotu koła, co pozwoli uniknąć odkształcenia opony. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest postawienie maszyny na stopce centralnej lub specjalnych stojakach.
6. Zadbaj o układ elektryczny
Na czas zimowania można wyciągnąć akumulator z motocykla, a następnie podpiąć go do automatycznego prostownika - urządzenie to będzie w razie konieczności podładowywać baterię, utrzymując ją w dobrej kondycji. Akumulator należy przechowywać w suchym i ciepłym pomieszczeniu. W miarę możliwości sprawdźmy także stan przewodów elektrycznych i przeczyśćmy styki.
7. Znajdź dobre miejsce dla swojej maszyny
Przechowywanie motocykla pod chmurką nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale jeśli nie mamy innej możliwości, to zaopatrzmy się w pokrowiec chroniący jednoślad przed deszczem i śniegiem. Naszą ukochaną maszynę najlepiej zimować w ciepłym garażu - jeśli nie takiego nie mamy, to możemy się pokusić o wynajem garażu wspólnie z kilkoma innymi motocyklistami lub skorzystać z usług firm, zajmujących się przechowywaniem pojazdów. W trakcie przechowywania sprzętu w pomieszczeniu również warto nałożyć na niego specjalny pokrowiec, który zapobiegnie zakurzeniu się naszego "rumaka".
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.