Jak zabezpieczyć przyczepę kempingową przed zimą?
REKLAMA
REKLAMA
Jeżeli mamy w perspektywie dłuższy postój przyczepy, np. w miesiącach zimowych, należy ją do tego odpowiednio przygotować. Najważniejsze jest dokładne osuszenie i wywietrzenie wnętrza przyczepy, pamiętając, aby umożliwić dostęp świeżego powietrza do wszystkich mebli i schowków. Dobrze jest robić to, gdy temperatura powietrza jest jeszcze w miarę wysoka, w przeciwnym razie możemy sobie pomóc podgrzewaczem elektrycznym. Nie wolno uruchamiać wówczas palników kuchenki gazowej, ponieważ grozi to pożarem, a spalający się gaz ziemny produkuje dużą ilość pary wodnej i nie sprzyja osuszaniu powietrza.
REKLAMA
Zobacz również: Jak parkować z przyczepą campingową?
REKLAMA
Następnie możemy przystąpić do wypuszczenia z instalacji przyczepy wody i odkręcenia wszystkich zaworów i kurków. Butlę z gazem, używaną w kuchence można pozostawić na swoim miejscu. Tak przygotowane do postoju wnętrze starannie zamykamy, warto jednak zostawić jedno z okien (nie dachowe!) delikatnie uchylone, aby zapewnić choć minimalną wymianę powietrza wewnątrz przyczepy.
Należy się również zastanowić czy zimować przyczepę na kołach, czy na podporach. Jeżeli wybierzemy pierwszą możliwość, warto zwiększyć ciśnienie w oponach do około 3-3,5 bara, natomiast decydując się na podpory należy uwzględnić rozmiary oraz masę przyczepy. Lekkie konstrukcje wytrzymają postój na czterech podporach w rogach przyczepy, natomiast te długie i ciężkie warto pozostawić na kołach lub zastosować dodatkowe podpory.
Zobacz również: Jak zapobiec „wężykowaniu” przyczepy?
Największym wrogiem konstrukcji przyczepy, najczęściej wykonanej z drewna, jest woda i wilgoć. Idealnym rozwiązaniem byłoby zatem, gdyby zimowała ona w garażu lub pod zadaszoną wiatą. Jeżeli śnieg będzie się zbierał na dachu niezabezpieczonej przyczepy, podczas topnienia wykorzysta każdą szczelinę, aby przedostać się do jej wnętrza.
Jeżeli zatem nie dysponujemy garażem, ani wiatą możemy użyć specjalnej, przewiewnej plandeki. Nie mogą być one wykonane z folii, ani być zbyt grube, a w celu uniknięcia otarć lakieru ich kształt powinien być dopasowany do gabarytów przyczepy. Wybierając miejsce do postoju naszego „kempingu”, szukajmy takiego, które chociaż z jednej strony zapewni osłonę przyczepy przed nawiewaniem śniegu na jej dach. Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest możliwość pozostawienia od osłoniętej strony lekko uchylonego okna.
REKLAMA
REKLAMA