Zużyty drążek kierowniczy: objawy znajdzie każdy kierowca
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Diagnosta, który znajdzie zużyty drążek kierowniczy, na ogół mówi o drobnej naprawie zawieszenia. I w tym punkcie bez wątpienia ma rację - w końcu to dość tania operacja. Jednocześnie warto podkreślić, że fakt ten nie kasuje dużego znaczenia, jakie jest przypisywane drążkom. To drążek kierowniczy pośredniczy między przekładnią kierowniczą a kołami i to za jego sprawą możliwe jest wykonywanie manewrów. Skutek? Mechanizm odpowiada za komfort jazdy oraz bezpieczeństwo.
REKLAMA
Zużyty drążek kierowniczy na ogół oznacza wyeksploatowanie łożyska kulkowego. Tempo w jakim część jest uszkadzana, zależy od wielu czynników. Przykład? Bardzo duże znaczenie ma częstotliwość eksploatacji, ale także stan nawierzchni, po której kierowca zazwyczaj porusza się. Droga z dużą ilością dziur będzie przyspieszać zużycie. W praktyce oznacza to mniej więcej tyle, że auto które pokona 200 tysięcy kilometrów na przestrzeni 3 lat, może mieć fabryczny drążek. W tym samym czasie samochód posiadający 10 lat i 100 tysięcy kilometrów przebiegu będzie już po wymianie elementów układu kierowniczego.
Zużyty drążek kierowniczy: objawy pojawiające się w czasie jazdy:
- hałasy lub stuki występujące w okolicy przednich kół,
- te mogą się nasilać wtedy, gdy auto porusza się wolno po nierównej nawierzchni,
- nieprawidłowa praca układu kierowniczego,
- przez nią rozumieć można zmniejszoną precyzję pracy lub drżenie i wibracje pojawiające się na kole kierownicy w czasie jazdy,
- niewielka reakcja samochodu na delikatne ruchy kierownicą.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.