REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakie auto do 40 tys. zł 2023
Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!
Materiały prasowe

REKLAMA

REKLAMA

Jakie auto do 40 tys. zł? W 2023 roku to jedno z częściej zadawanych pytań w polskich komisach. Sprawdźmy zatem jakie oferty przygotował rynek przy tak zarysowanym budżecie.

rozwiń >

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 rok to rok wyzwań...

REKLAMA

W przypadku budżetu oscylującego w granicy 40 tys. zł i przeznaczonego na zakup samochodu używanego, jeden z najpopularniejszych serwisów z ogłoszeniami przygotował aż 8 tys. ofert. Kwota jest spora. Spory jest także zatem przegląd rynkowy. Kupujący może dopasować zarówno poziom wyposażenia, jak i segment pojazdu do swoich potrzeb i wymagań. Wszystko rozbija się jednak o rocznik. Tyle że w tym punkcie warto zrobić pewną uwagę. Bo jeszcze dwa czy trzy lata temu za 40 tys. zł można było kupić auto naprawdę młode albo wręcz nowe. Dziś kryteria mocno się przesunęły. Winna temu jest drożyzna panująca na rynku.

REKLAMA

Ciekawostka? Otóż za 40 tys. zł bez 100 zł kupujący może nabyć również prawdziwego youngtimera! Trafiliśmy na ogłoszenie sprzedaży Forda Scorpio. To więcej niż przestronny liftback, który ma nadwozie o długości ponad 4,8 metra. Ten konkretny egzemplarz jest biały, ma 115-konny motor 2.0 GL, posiada pełen pakiet stylistyczny RS, a do tego choć pochodzi z roku 1986, pokonał dopiero 34 tys. km.

Nissan Juke I. Tak brzydki, że aż ładny...

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, nissan juke I

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

REKLAMA

Kierowcy w Polsce, ale i Europie uwielbiają małe SUV-y czy też crossovery. A jednym z lepszych przedstawicieli gatunku jest Nissan Juke pierwszej generacji. Braki w urodzie? O tym aucie mówiło się, że jest tak brzydkie, że aż ładne. O żadnych brakach w urodzie mowy być zatem nie może. Przynajmniej nie w oczach pań, które szczególnie upodobały sobie "żuczka". W efekcie Juke sprzedawał się świetnie jako pojazd nowy. Na rynku wtórnym radzi sobie równie dobrze.

Wśród oferty sprzedaży za kwotę około 40 tys. zł dominują egzemplarze wyprodukowane w 2012, 2013 lub 2014 roku. Napęd? Tu liderem jest 1.6-litrowy benzyniak. Motor być może oferuje zaledwie 117 koni mechanicznych i nie zawsze bywa oszczędny, jednak z uwagi na prostotę konstrukcji okaże się pewnie mało problematyczny w czasie eksploatacji. Wyposażenie? Standardem jest tu klimatyzacja, felgi aluminiowe, radioodtwarzacz czy seria bazowych systemów bezpieczeństwa. W skrócie wszystko to, czego potrzeba.

Toyota Auris II to zdecydowanie wybór rozsądku

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, toyota auris II

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Nie wszyscy kierowcy muszą marzyć o supersamochodach. Są zatem tacy, którzy oczekują że ich auto będzie ładne, w miarę proste i bezawaryjne. Mistrzem w tej kategorii bez wątpienia jest Toyota Auris drugiej generacji. I ją również można kupić za 40 tys. zł. Już na wstępie zaznaczymy jednak, że nie będzie to hybryda. Przy tym budżecie nie ma na nią szans. Lepiej nastawić się na benzyniaka 1.33 litra Dual VVT-i o mocy 100 koni lub 1.6 litra Valvematic o mocy 132 koni. Obydwie jednostki budzą się dopiero na wysoki obrotach. I w obydwu spokojna jazda skutkuje niskim spalaniem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Za 40 tys. zł Toyota Auris II będzie pochodziła z początku produkcji. To oznacza głównie roczniki 2013, 2014 lub 2015. Możliwości transportowe auta? Te są ograniczone szczególnie na tylnej kanapie. Tam wysokie osoby będą miały trochę za mało miejsca na nogi. Bagażnik hatchbacka oferuje 360 litrów. W kombi dostępnych jest 600 litrów.

Hyundai ix35 to SUV z Korei, którego pokochali Europejczycy

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, hyundai ix35

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Polacy lubią SUV-y. Szczególnie te budżetowe. Dobrą propozycją jest zatem Hyundai ix35, czyli bliźniak Kii Sportage. Być może koreański model nie jest mistrzem urody. Sporo ma jednak do powiedzenia w kwestii praktyczności. Kabina jest naprawdę przestronna, a bagażnik mieści blisko 600 litrów bagażu. To świetny wynik w tym segmencie rynku.

Przy budżecie określonym na 40 tys. zł, ix35 może pochodzić z lat 2010 - 2012. Jeżeli chodzi o jednostki napędowe, te dostępne są głównie trzy. Mowa o 135-konnym benzyniaku 1.6 GDI, 115-konnym dieslu 1.7 CRDi oraz 136-konnym dieslu 2.0 CRDi. Najlepszy wybór? Pod względem trwałości to zdecydowanie motory 1.6 GDI i 1.7 CRDi. Tyle że 2-litrowy diesel ma inną zaletę. Potrafi być naprawdę oszczędny, a do tego był parowany z automatyczną skrzynią biegów i napędem na cztery koła. Dla części kierowców to będzie stanowiło zasadniczy plus.

Skoda Octavia III to mistrz rodzinnej praktyczności

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, skoda octavia III

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Octavia jako auto nowe była hitem flotowym. Używane egzemplarze są natomiast chętnie wybierane przez klientów prywatnych. Powód? Trzecia generacja Skody jest naprawdę dobrze wykonana. Poza tym kupujący ma do czynienia z przestronnym wnętrzem i bagażnikiem wynoszącym 590 litrów w liftbacku i 610 litrów w kombi. To król możliwości transportowych w segmencie C!

Używana Octavia III najczęściej jest napędzana 140-konnym silnikiem 1.4 TSI lub 105-konnym dieslem 1.6 TDI. Obydwie jednostki są stosunkowo udane. Tyle że TSI okaże się paliwożerny, a TDI będzie jeździł na kropelce. Szczególnie w trasie. Poza tym można natknąć się na ogłoszenie dotyczące Octavii 1.2 TSI lub 2.0 TDI. Używane modele za maksymalnie 40 tys. zł będą pochodzić z roczników 2013, 2014, 2015 i 2016.

Dacia Duster I to hit rynku pierwotnego i wtórnego

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, Dacia Duster I

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Duster to zdecydowanie hit sprzedaży polskiego rynku wśród klientów prywatnych. Polacy docenili w rumuńskim SUV-ie korzystną relację wartości do ceni. Pokochali w nim również prostotę. Tak, być może Dacia nie rzuca na kolana pod względem jakości wykonania, praktyczności mogłaby jednak uczyć większość konkurentów! Wnętrze jest przestronne, a bagażnik mieści prawie 500 litrów. Tyle że to nadal dopiero początek zalet Dustra pierwszej generacji.

Dacia Duster za 40 tys. zł pochodzi z roczników 2014, 2015, 2016. I to akurat... dość dziwnie brzmi. Bo jeszcze dwa lata temu za taką kwotę można było kupić bazową wersję rumuńskiego SUV-a w salonie! Inflacja i sytuacja na rynku zrobiła jednak swoje... Dominujące napędy? Te są dwa. Pierwszym okazuje się 1.6-litrowy benzyniak. Drugim 1.5-litrowy diesel. Diesel jest całkiem dynamiczny i oszczędny. Jego trwałość to jednak wielka niewiadoma. W wolnossącym benzyniaku natomiast niewiele się psuje, a do tego można go tanio zagazować. Jazda na LPG w Dusterze również będzie tania.

Volkswagen Golf VII. Nie mogło zabraknąć starego oceanu

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, volkswagen golf VII

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Siódma odsłona Golfa sprawiła, że kompaktowy Volkswagen zrezygnował z SUV-owatości. Stał się bardziej przysadzisty i zaoferował niższą pozycję za kierownicą. Dodatkowo hatchback jest całkiem przestronny i oferuje 380 litrów przestrzeni bagażowej. Kombi poprawia ten wynik do wyśmienitych 605-litrów. To jeden z najbardziej pojemnych modeli w segmencie C!

Dominującą jednostką napędową w używanych Golfach VII jest zdecydowanie motor 1.6 TDI. Zazwyczaj ma 105 koni, a do tego potrafi jeździć na kropelce. Ten układ napędowy ma tak naprawdę chyba jedną wadę. Jest parowany z 5-biegową przekładnią manualną. Podczas jazdy w trasie kierowcy może nieco brakować szóstego przełożenia. To poprawiłoby komfort jazdy. Używany Golf za 40 tys. zł pochodzi z rocznika 2013, 2014, ewentualnie 2015.

Nissan Qashqai I to rodzinny wybór podszyty rozsądkiem

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, Nissan Qashqai I

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Na liście pojawił się Juke. Teraz zatem czas na drugi hit sprzedaży ze stajni Nissana. Mowa o pierwszej generacji Qashqaia. Modele poliftingowe pomimo lat wyglądają naprawdę dobrze. A do tego mają szereg kluczowych zalet. Pod wyprofilowaną maską pracuje ten sam silnik co w Juke. Mowa o 16-zaworowym, 1.6-litrowym benzyniaku. Poza tym samochód jest przestronny, ma kompaktowe rozmiary i 410-litrowy bagażnik. Osoby potrzebujące większej ilości przestrzeni zawsze mogą wybrać również model 2+2 z 7-miejscową kabiną pasażerską.

Równie sprawdzoną konstrukcją co benzyniak 1.6 litra jest benzyniak 2-litrowy. Ma większą pojemność wyższą moc i nieznacznie lepsze osiągi połączone z wyższym spalaniem. Używany Qashqai z dieslem? W przypadku jednostki 1.5 litra radzimy ostrożność. Są wersje, które bezawaryjnie pokonują 400 tys. km, a są takie, które wymagają remontu jeszcze przed połową tego dystansu. Lepszym, ale i bardziej zaawansowanym wyborem jest Nissan Qashqai I z 1.6- i 2-litrowym dieslem. Za 40 tys. zł można kupić dziś w Polsce SUV-a Nissana pochodzącego z lat 2011 - 2014.

Seat Ibiza IV. Mała, zwinna i po prostu ładna!

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, seat ibiza IV

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

40 tys. zł to bez wątpienia wystarczająca kwota do zakupu hatchbacka segmentu B. Jedną z ciekawszych ofert jest Ibiza czwartej generacji. Tak, być może ma nieco spartańskie wnętrze. Mimo wszystko design nadwozia jest efektowny i sportowy. A do tego Seat z zadbanym zawieszeniem naprawdę dobrze się prowadzi!

Dobre informacje? Przy naszym budżecie używany Seat Ibiza IV może pochodzić nawet z 2017 roku. Co więcej, na rynku nadal dostępne są 1.4-litrowe benzyniaki. Moc 85 koni nie czyni z nich demona prędkości. Z drugiej strony to jednostka idealna do montażu instalacji gazowej. A relacja ceny LPG do benzyny wypada obecnie szczególnie korzystnie. Na koniec jeszcze jedna dobra wiadomość. Za 40 tys. zł kierowcy może się udać kupić też Ibizę V. Tyle że ta będzie miała słaby silnik, duży przebieg i raczej poflotową przeszłość.

Peugeot 2008 I. Ładny SUV z pazurem kota

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, peugeot 2008 I

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

2008 był jednym z francuskich strzałów w dziesiątkę. Peugeot postanowił zbudować crossovera segmentu B i uzupełnił go naprawdę ładną stylizacją. To musiało zatem chwycić w Europie i chwyciło. Szczególnie że model ma dość przestronną kabinę pasażerską i 410-litrowy bagażnik. Może zatem pełnić rolę rodzinnego samochodu do miasta i na bliższe wyjazdy.

Używany Peugeot 2008 za 40 tys. zł będzie napędzany głównie benzyniakiem 1.2 PureTech. Niech spora pojemność nikogo nie zwiedzie. To 3-cylindrowa jednostka. Tyle że odznacza się trwałością i w mocniejszych wersjach oferuje dobre wyważenie między osiągami a spalaniem. W ramach budżetu kupujący dostanie auto pochodzące z rocznika 2014, 2015 lub 2016. Co ważne, wśród ofert nie brakuje modeli naprawdę dobrze wyposażonych, w tym posiadających np. automatyczną skrzynię biegów.

Audi A4 B8, czyli odrobina niemieckiego luksusu za 40 tys. zł

Jakie auto do 40 tys. zł 2023, audi a4 b8

Jakie auto do 40 tys. zł? 2023 r. i aktualne oferty. Sprawdzamy!

Materiały prasowe

Na liście samochodów dostępnych za 40 tys. zł nie mogło zabraknąć segmentu premium. Do tej roli wybraliśmy ulubieńca Polaków, a więc Audi A4 B8. To naprawdę ładny samochód. Jego dość prostą, ale mocno harmonijną i po prostu elegancką sylwetkę zaprojektował sam Walter de Silva. A warto wspomnieć o tym, że mistrz wcześniej odpowiadał za projekty m.in. Alfy Romeo 147, Volkswagena Scirocco II, Seata Leona II czy Audi R8. Potrzebujecie mocniejszej rekomendacji?

Oferta rynkowa używanych A4 B8 jest szeroka. Znajdzie się zarówno wersja dobrze wyposażona, jak i modele podstawowe. Nie brakuje np. samochodów posiadających światła LED-owe, nagłośnienie Bang & Olufsen czy 19-calowe felgi. A to standard, którego nie powstydziłoby się nawet współczesne A4. Silniki? Wśród ofert dominują dwa. Mowa o 2-litrowym dieslu TDI i benzyniaku 1.8 TFSI. Za 40 tys. zł dominują roczniki 2008, 2009, 2010 i 2011.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kupiłeś opony w internecie? Podatek PCC w 2025 może Cię zaskoczyć – zobacz, kiedy zapłacić i jak uniknąć kary

W 2025 roku fiskus sprawdza, kto powinien zapłacić podatek PCC za zakupy online. Jeśli kupiłeś opony przez internet: na OLX, Allegro lub Facebook Marketplace i możesz mieć obowiązek złożenia deklaracji PCC-3 i zapłacenia należnego podatku. Podatek od zakupu opon przez internet dotyczy także osób prywatnych. Zobacz, kiedy trzeba zapłacić PCC, ile wynosi kara za brak zgłoszenia oraz jak uniknąć konsekwencji.

Wakacyjny drink i… utracone prawo jazdy? Co grozi za alkohol na wodzie i ścieżkach

Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie – niezależnie od tego, czy poruszamy się po drogach, wodzie czy ścieżkach rowerowych. Przepisy są w tym względzie jasne, choć w niektórych sytuacjach mogą budzić wątpliwości. Warto wiedzieć, jakie konsekwencje grożą za nieodpowiedzialne zachowanie, w tym potencjalna utrata prawa jazdy.

KGP: 122 159 interwencji, 550 wypadków drogowych, 37 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 122 159 interwencji. Byli wzywani do 550 wypadków drogowych.

Punkty karne: ile możesz mieć, kiedy się kasują, jak odzyskać prawo jazdy?

Zastanawiasz się, ile punktów karnych możesz mieć i kiedy znikają z Twojego konta? Interesują Cię najnowsze przepisy na 2025 rok dotyczące kasowania punktów, kursów redukcyjnych i tego, jak nie stracić prawa jazdy ani nie przepłacić za OC w 2025 roku? Ten kompleksowy przewodnik rozwieje wszelkie wątpliwości. Dowiedz się, co oznaczają punkty karne, jak działają nowe limity dla doświadczonych i początkujących kierowców, a także jakie są konsekwencje przekroczenia dozwolonej liczby punktów.

REKLAMA

Nowe kary dla kierowców 2025. Rząd właśnie przyjął projekt. Konfiskata auta, więzienie, dożywotni zakaz prowadzenia

Rządowa ofensywa przeciwko piratom drogowym! W dniu 3.07.2025 Rada Ministrów przyjęła projekt nowych przepisów dla kierowców, który ma skuteczniej walczyć z najgroźniejszymi przestępstwami na drogach. Koniec z brawurą, nielegalnymi wyścigami i lekceważeniem zakazów. Bandyci drogowi mogą spodziewać się surowych kar, w tym nawet przepadku pojazdu, dożywotniego zakazu prowadzenia i więzienia. Zmiany w Kodeksie karnym i Prawie o ruchu drogowym mają wejść w życie jeszcze w 2025 roku i stanowić punkt zwrotny w walce o bezpieczeństwo na polskich drogach.

Nowy węzeł drogowy na S19 i kolejne odcinki drogi w planach

GDDKiA ogłosiła przetarg na budowę dodatkowego węzła drogowego na S19 koło Białegostoku - Dobrzyniewo Północ. W planach także inne odcinki drogi. S19 w Podlaskiem ma liczyć 177 km, a budowa jest podzielona na 15 odcinków.

Stracisz prawo jazdy po 65. roku życia? Nowe badania seniorów od 1 lipca? Sprawdzamy, co naprawdę się zmienia

Czy po 65. roku życia naprawdę trzeba będzie robić badania, żeby nadal prowadzić samochód? W sieci krąży wiele niepokojących informacji, ale nie wszystkie mają potwierdzenie w przepisach. Sprawdziliśmy, jakie zmiany faktycznie wchodzą w życie, co grozi za brak badań po 75. roku życia i czy osoby starsze mogą legalnie prowadzić auto bez zaświadczenia lekarskiego.

Szok: 85-latek wjechał do galerii handlowej. Czy seniorzy powinni mieć badania, by zachować prawo jazdy? Tak wyglądają przepisy 2025

Incydent w Gdyni, gdzie 25 czerwca 85-letni kierowca wjechał samochodem do wnętrza centrum handlowego Riviera przy ul. Kazimierza Górskiego, wywołał lawinę pytań o bezpieczeństwo na drogach i zdolność osób starszych do prowadzenia pojazdów. Zdarzenie to, choć na szczęście bez poważniejszych obrażeń, zakończyło się mandatem dla mężczyzny i wnioskiem policji o skierowanie go na badania zdrowotne. To nietypowe zdarzenie ponownie stawia kluczowe pytanie: czy badania lekarskie dla kierowców seniorów powinny być obowiązkowe? Czy seniorzy mogą prowadzić auto po 80-tce bez dodatkowych wymogów? Sprawdzamy, jak wyglądają przepisy dla kierowców seniorów 2025.

REKLAMA

500 zł kary za przejazd autostradą. Ty też możesz dostać wezwanie

Choć system e-TOLL przeszedł już do historii, konsekwencje jego działania wciąż odczuwają tysiące kierowców. Od miesięcy z Izby Administracji Skarbowej w Łodzi wysyłane są pisma wzywające do zapłaty 500 zł kary za przejazd autostradą bez opłaty. Nie są to oszustwa, to realne działania urzędów skarbowych. Kogo dotyczą wezwania? Jak się odwołać? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Wakacje 2025. Czerwiec i sierpień to najtragiczniejsze miesiące na drogach – sprawdź dlaczego

Latem rośnie liczba wypadków drogowych. Jazda na zderzaku, zajeżdżanie drogi i pośpiech to wciąż najczęstsze błędy kierowców. Kampania społeczna "Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie" przypomina, jak ich unikać i dlaczego warto jeździć z głową.

REKLAMA