REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

To nie primaaprilisowy żart. Te historie z rynku moto są prawdziwe!

Subskrybuj nas na Youtube
Prawdziwe historie z rynku moto lepsze niż prima aprilis
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Prima Aprilis? 3-letni okres oczekiwania na dostawę auta, szyby „na korbki”, 24 tysiące złotych (MIESIĘCZNIE) za samochód, papierowa umowa leasingu w dobie rewolucji technologicznej  – to niektóre historie „z życia” rynku moto, jakie wytypowali analitycy Carsmile w okazjonalnym raporcie na 1 kwietnia. Choć do złudzenia przypominają one prima-aprilisowe żarty, w rzeczywistości są … prawdziwe. 

Ile można czekać na auto? Nawet 3 lata

Okres pandemii, której zakończenie zbiegło się w czasie z wybuchem wojny w Ukrainie, spowodował znaczne ograniczenie w dostawach samochodów do Polski. Był to skutek przestojów w fabrykach, niedoboru surowców i komponentów, a także ograniczeń w transporcie międzynarodowym. W szczytowym momencie, który przypadł na drugi kwartał 2022 roku, uśredniony czas potrzebny do wyprodukowania samochodu zamówionego według indywidualnej konfiguracji, wynosił według szacunków Carsmile aż 12 miesięcy (obecnie jest to średnio 8 miesięcy). Ponieważ jednocześnie wyczerpały się zapasy aut na placach dilerskich, jedyną opcją zakupu nowego samochodu w połowie ub.r. było złożenie zamówienia i cierpliwe oczekiwanie. Alternatywnym rozwiązaniem był wybór auta używanego. 

REKLAMA

REKLAMA

- Skrajny przykład, z jakim mieliśmy do czynienia, to zamówienie przez wyjątkowo zdeterminowanego klienta, elektrycznego BMW i4, na początku 2022 roku, czyli niedługo po tym, gdy model ten wszedł do sprzedaży w Polsce. W tej chwili klient czeka już niemal 1,5 roku i nadal nie ma przyznanego terminu produkcji samochodu. Może to nastąpić pod koniec tego roku, co dawałoby łącznie 2 lata oczekiwania na elektryka, a może być to rok przyszły, co w sumie dawałoby około 3 lat oczekiwania. Aż trudno uwierzyć, że ktoś chce tak długo czekać na samochód, ale wspomniany klient jest wielkim fanem tego modelu – przyznaje Małgorzata Adamowicz, dyrektor departamentu operacji w Carsmile.

Chodzi o topową wersję BMW i4, tj. M50, dysponującą 544 KM, której dzisiejsza cena katalogowa wynosi ok. 380 tys. zł. Gdyby ktoś dziś zastanawiał się nad takim autem również nie usłyszy od producenta konkretnego terminu dostawy, ale z doświadczenia Carsmile wynika, że będzie to ok. 2 lat. Nie jest to jedyny „rodzynek” w ofercie aut klasy premium z tak długim okresem produkcji. Dwa lata poczekamy też m.in. na Porsche 911 czy Mercedesa G Klasę. 

Leasing tylko na piśmie

Art. 709 (2) Kodeksu cywilnego mówi wprost: „Umowa leasingu powinna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności”. Oznacza to, że niezależnie od przedmiotu umowy, czy jest nim samochód, maszyna budowlana czy drukarka, konieczne jest zachowanie formy pisemnej. Dlaczego?

REKLAMA

- To ewidentny archaizm. Papierowa forma w umowie leasingu to jedyny przypadek w sektorze usług finansowych. Umowę kredytu, pożyczki, faktoringu czy rachunku bankowego można zawrzeć elektronicznie – wyjaśnia Paweł Punda, radca prawny specjalizujący się w nowych technologiach. - Utrzymywanie w Kodeksie cywilnym konieczności zawierania umowy leasingu w formie papierowej jest całkowicie niezrozumiałe, skoro umowę kredytu, w wyniku której również powstaje zobowiązanie finansowe, można zawrzeć choćby sms’em – dodaje. Taką możliwość przewiduje Prawo bankowe, które w art. 7. precyzuje: „Oświadczenia woli związane z dokonywaniem czynności bankowych mogą być składane w postaci elektronicznej”. W ocenie Pawła Pundy, zmiana przepisów jest konieczna, jeśli rynek leasingu ma się dalej rozwijać.  

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak odliczyć samochód  na firmę? Wcale nie tak prosto

Z jakich odliczeń można skorzystać kupując samochód na firmę, na przykład w leasingu, który jest najpopularniejszym instrumentem finansowania zakupu aut w Polsce? Odpowiedź może przyprawić o zawrót głowy, zwłaszcza początkującego przedsiębiorcę. Zawiłości wyjaśnia doradca podatkowy firmy inFakt. 

- Koszt finansowy związany z leasingiem operacyjnym czy wynajmem auta przedsiębiorca może odliczyć, co do zasady w całości, dotyczy to również opłaty wstępnej. Podobnie jest z kosztem ubezpieczenia AC i OC. Natomiast wydatki związane z serwisami czy zakupem opon odliczy tylko w 75% - mówi Piotr Juszczyk. 

Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej przy autach o wartości przekraczającej 150 tys. zł, co dziś jest poziomem poniżej rynkowej średniej (163 tys. zł według IBRM Samar). W stosunku do rat leasingowych musimy w takim przypadku zastosować proporcję, w efekcie czego będziemy mogli odliczyć jedynie proporcjonalnie część kapitałową raty wynikającą z podzielania 150 tys. przez cenę pojazdu. W stosunku do części odsetkowej nie stosujemy proporcji. – Proporcję wynikającą z nadwyżki ceny auta ponad limit 150 tys. zł należy zastosować również wobec ubezpieczenia AC. Nie stosuje się jej natomiast względem polisy OC, która podobnie, jak koszty eksploatacyjne oraz część odsetkowa raty, jest wyłączona z proporcji – wyjaśnia Piotr Juszczyk. 

Najnowsze auto a szyby na korbki

Problemy z produkcją i dostępnością samochodów skutkowały w kryzysowym okresie nie tylko wydłużonym czasem realizacji zamówień, ale też dostawą aut wybrakowanych czy też nietypowo wyposażonych. Niektóre samochody „wzywane” były po pewnym czasie do serwisów na doposażenie w brakujące elementy. 

- Jedną z bardziej zaskakujących sytuacji, z jaką się zetknęliśmy jeśli chodzi o braki w wyposażeniu aut, dotyczyła Skody Kamiq. Klient zamówił samochód pod koniec 2021 roku i odebrał go po 10 miesiącach. Okazało się, że ze względu na ograniczenia w dostępie do komponentów producent zamontował w samochodzie manualnie otwierane szyby, czyli mówiąc kolokwialnie: szyby na korbki – relacjonuje Sylwester Łagowski, szef działu zamówień w Carsmile. Co ważne, nie była to podstawowa, ale środkowa wersja wyposażenia Skody Kamiq, tj. Style. Dziś jej cena katalogowa wynosi ok. 125 tys. zł. 

Ogrzewanie? Jest. Można regulować? Nie

Czy to prima aprilis? Takie pytanie może postawić sobie osoba, która zamówiła Renault Trafic Kombi z dodatkową nagrzewnicą dla pasażerów. Może się bowiem okazać, że nagrzewnica wprawdzie została zamontowana przez producenta, ale nie jest podłączona do nawiewów i nie można nią sterować. Winny jest konfigurator modelu. 

9-osobowy Renault Traffic Kombi powstaje na bazie furgonu, dlatego standardowo ma klimatyzację, nagrzewnicę i nawiewy jedynie w przedniej części pojazdu, czyli skierowane na pierwszy rząd siedzeń. Aby z tych samych funkcji mogli korzystać pasażerowie w dalszych rzędach, konieczne jest wybranie w konfiguratorze pojazdu dodatkowych opcji. Jedną z nich jest ,, klimatyzacja manualna z przodu i z tyłu z dodatkową nagrzewnicą”, która kosztuje 6500 zł brutto. Jeśli do tego nie wybierzemy kolejnej opcji, tj. ,,ogrzewania dodatkowego tylnego (nawiewy + sterowanie)” za 1000 zł, wówczas producent dostarczy samochód z dodatkową nagrzewnicą, która nie będzie podłączona do nawiewów i nie będzie możliwości sterowania nią. - Konfigurator Renault Traffic nie wymaga, aby dobrać ten dodatkowy pakiet za 1000 zł. Możemy więc zapłacić 6500 zł za nagrzewnicę która nie działa – wyjaśnia Sylwester Łagowski. Doposażenie wyprodukowanego już auta w brakujące elementy jest niemożliwe. Jedyną opcją „ratunkową” jest montaż ogrzewania webasto za ok. 8000 zł.  

Miesięczna opłata za samochód jak pięć pensji

W segmencie premium kryzysu nie widać. Początek tego roku przynosi kolejne rekordy miesięcznej liczby rejestracji aut tej klasy. Według danych Samaru, lutowy wynik był o 18% lepszy niż przed rokiem. – Marki premium dominują obecnie w wyszukiwanych na naszej stronie. Zajmują obecnie wszystkie trzy miejsca w zestawieniu TOP3 preferowanych marek. Widać, że auta klasy premium, czy wręcz luksusowe, kosztujące katalogowo od kilkuset tysięcy złotych do grubo ponad miliona złotych, są bardzo poszukiwane, a kryzys tu nie zagląda - przyznaje Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

Ile może wynieść miesięczna rata leasingu zawartego na okres 5 lat (opłata wstępna oraz wykup wynoszą po 25 tys. zł netto) dla tego typu samochodów? W przypadku Mercedesa AMG GT 63 S 4-Matic+ będzie to kwota niemal 20 tys. zł plus VAT, czyli łącznie ok. 24 tysięcy złotych! To równowartość pięciu miesięcznych pensji przeciętnego Polaka. 

Niemal 18 tys. zł netto, czyli ponad 22 tys. zł brutto, wyniesie miesięczna rata za BMW M8 w wersji Competition. Kolejny przykład, również ze „stajni” BMW to hybrydowy XM Sport out o mocy 653 KM z ratą ponad 18 tys. zł netto, czyli 22,4 tys. zł brutto. Nieco tańszy będzie miesięczny koszt leasingu Jaguara F-Type (wersja 5.0 V8 S/C AWD R). Adrenalina, jakiej może dostarczyć jazda tym autem, kosztuje miesięcznie „tylko” ok. 20 tys. zł brutto. 

Milion elektryków w Polsce 

Zgodnie z najnowszymi decyzjami władz UE, od 2035 roku zakazana ma być rejestracja nowych aut spalinowych na terenie Unii. Dla premiera Mateusza Morawieckiego wymóg ten może być szansą na spełnienie – z pewnym poślizgiem – obietnicy „miliona elektryków w Polsce do 2025 roku”. Liczba ta pochodzi z dokumentu „Plan rozwoju elektromobilności w Polsce” opracowanego przez Ministerstwo Energii w 2016 roku. 

Według szacunków Carsmile, pierwszy milion sprzedanych aut elektrycznych jest realny do osiągnięcia w latach 2030-2032 pod warunkiem istnienia politycznej determinacji do wspierania elektromobilności. Ograniczenie się wyłącznie do naturalnego wzrostu rynku, spowodowałby, że dojście do miliona sprzedanych elektryków zajęłoby Polsce ponad 100 lat – szacuje Carsmile. 

Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych od roku 2035 to tylko jeden z wielu impulsów legislacyjnych, których celem jest pobudzenie rozwoju elektromobilności. Inne przykłady, już z polskiego „podwórka”, to obowiązek posiadania wydzielonych miejsc do ładowania elektryków przez każdy budynek użyteczności publicznej (np. supermarket, galerię handlową, urząd, stadion czy uniwersytet) od 2025 roku, o ile obiekt ten ma przynajmniej 20 miejsc parkingowych. Kolejny przykład to obowiązkowa elektryfikacja 50% floty administracji publicznej i 30% floty samorządów również od roku 2025, czy też konieczność budowy infrastruktury o dużej mocy przy autostradach do 2026 roku. 

Podgrzewane fotele to już standard?

Podgrzewane fotele to niezwykle ważny i wyjątkowo poszukiwany element wyposażenia samochodu – wynika z danych konfiguratora Carsmile. Aż 94% osób, które skorzystały z narzędzia w ostatnich 4 miesiącach, wybrało tę właśnie funkcjonalność. Jeśli myślisz nie tylko o dzisiejszym zakupie auta, ale też patrzysz perspektywicznie na jego sprzedaż w przyszłości – koniecznie rozważ podgrzewane fotele. Niestety luksus podgrzewania pośladków podczas jazdy nie jest dostępny w każdej konfiguracji. Często zdarza się bowiem, że producenci przypisują go do „pakietu zimowego”, który wymaga też zakupu np. podgrzewanej kierownicy czy podgrzewanych szyb. 

Na drugim miejscu pod względem popularności, znalazły się fotele wentylowane, które chciałoby mieć w samochodzie 25% nabywców – wynika z danych konfiguratora Carsmile. 

 

Katarzyna Siwek 

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mandaty BALM – jak odwołać się od kar nałożonych przez niemieckie służby kontroli transportu drogowego?

Mandaty od Bundesamt für Logistik und Mobilität (BALM – BAG to poprzednia nazwa) to zmora wielu przewoźników działających w Niemczech. Kary bywają wysokie, a procedury odwoławcze skomplikowane. To sprawia, że wielu przedsiębiorców rezygnuje z walki o swoje prawa. Jest to jednak błąd. Jeśli są podstawy do odwołania, warto je wnieść. Jak to zrobić?

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

REKLAMA

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

REKLAMA

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

REKLAMA