Nawigacja fabryczna, czy przenośna?
REKLAMA
REKLAMA
Klienci, chcący korzystać z dobrodziejstw nawigacji satelitarnej, mają do wyboru dwie drogi. Jedną jest zamówienie fabrycznej nawigacji, drugą zaś kupno przenośnego zestawu, który montujemy w naszym aucie. W poradniku przedstawiamy wady i zalety obydwu rozwiązań.
REKLAMA
Zobacz też: Konsekwencje jazdy na wysokich i niskich obrotach silnika
Nawigacja fabryczna
Do zalet tego rozwiązania na pewno można zaliczyć estetykę – ekran jest wkomponowany w deskę rozdzielczą, a na dodatek jest zazwyczaj o kilka cali większy od tego, na jaki możemy liczyć w przypadku przenośnej nawigacji. Dodatkowym atutem jest to, że dzięki ekranowi nawigacji możemy oglądać telewizję czy odtwarzać płyty DVD. Całość obsługiwana jest natomiast przez fabryczny zestaw głośników. Dużym ułatwieniem jest także możliwość sterowania nawigacją za pomocą przełączników na kierownicy. Za fabryczną nawigacją przemawia także fakt, że wyposażone w nią auto ma na dachu zabudowaną antenę GPS, dzięki czemu taki zestaw łatwiej i szybciej łapie zasięg. Wybór ten ciężko jednak zaliczyć do zdroworozsądkowych. Dlaczego? Powodem jest zaporowa cena, jaką trzeba zapłacić za fabryczną nawigację. W zależności od producenta, jest to od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Na tym jednak koszty się nie kończą. Na aktualizacje map trzeba wydać od tysiąca do tysiąca pięciuset złotych rocznie. Wydawać by się mogło, że za taką kwotę dostaniemy to, co jest na rynku najlepsze i najnowsze. Nic bardziej mylnego – aktualizacja do map w nawigacjach fabrycznych jest opóźniona czasem nawet i o rok.
Zobacz też: Jak sprawdzić osiągi swojego samochodu?
Nawigacja przenośna
W przypadku pierwszej opcji na cenie skupiliśmy się na końcu, tutaj od niej zaczniemy. Najprostsze przenośne zestawy GPS kupimy już za około 500 złotych, zaś za dysponując kwotą 1000 zł możemy się rozglądać za wyższymi modelami najlepszych producentów. Drugą ogromną zaletą nawigacji przenośnej jest możliwość częstej i niedrogiej aktualizacji dobrych map, niedostępnych do zestawów fabrycznych. Trzeba tutaj wspomnieć także o „multifunkcyjności” przenośnych zestawów GPS oraz dowolnej możliwości ich konfiguracji. Na plus trzeba zaliczyć także fakt, że na mapach, które można zainstalować na takim urządzeniu, mamy możliwość sprawdzania miejsc, w którym możemy się natknąć na fotoradary. Istnieje też inny powód, dla którego warto zastanowić się nad kupnem przenośnej nawigacji – posłuży nam nie tylko w aucie. Pakujemy zestaw do plecaka i równie dobrze możemy go używać podczas pieszych wędrówek czy wyjazdów rowerowych. Tutaj mamy jednak specjalne zestawy, przystosowane do tego typu zwiedzania. Wszystko to wygląda dość zachęcająco, jednak jak we wszystkim, tutaj również znajdziemy słabe strony. Na początku tekstu była mowa o fabrycznej nawigacji z dużym, ładnie wkomponowanym w deskę rozdzielczą ekranem. W przypadku nawigacji przenośnych nie ma co liczyć na taką estetykę – „pudełko” z kilkucalowym ekranikiem podwieszane jest zazwyczaj na podszybiu za pomocą gumowych przyssawek. Wielu może również razić niska jakość dźwięku. Nawigacja nie służy jednak do pieszczenia uszu a do podawania wskazówek kierowcy.
Zobacz też: Owiewki samochodowe – przydatny gadżet czy zbędny bajer?
Co wybrać?
Ciężko wskazać jeden, właściwy wybór. Jeśli ponad funkcjonalność i koszty przedkładamy wygląd i styl, wybierzmy nawigację fabryczną. Pamiętajmy jednak, że cena nijak się ma do wartości użytkowych takiego urządzenia. Z kolei gdy wybierzemy nawigację przenośną, za kilkaset złotych będziemy mogli się cieszyć pomocą, która zawsze „będzie na bieżąco”, zaś kiedy nam się znudzi, lub zestarzeje, po prostu zmienimy ją na nową. Znowu za cenę nieprzekraczającą 10% kwoty, jaką usłyszymy w salonie sprzedaży.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.