REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak działają filtry cząstek stałych, dlaczego się psują?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Max Trela
Filtr cząstek stałych to jeden z najbardziej awaryjnych elementów współczesnych silników diesla.Fot. Fotolia
Filtr cząstek stałych to jeden z najbardziej awaryjnych elementów współczesnych silników diesla.Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA


Filtr cząstek stałych to jeden z najbardziej awaryjnych elementów współczesnych silników diesla. Systemy filtrów cząstek stałych takie jak DPF czy FAP miały dbać o ekologie wyłapując cząstki sadzy, a stały się zmorą kierowców i mechaników, wszystko przez ich totalne niedopracowanie.

Jak to działa?

REKLAMA

Filtr cząstek stałych to element wydechu, metalowa puszka wypełniona specjalnym wkładem, który ma pochłaniać sadzę wydzielaną w znacznych ilościach podczas spalania oleju napędowego. Można by pomyśleć, że taki kawałek żelastwa nie może być bardzo skomplikowany.

Niestety DPF czy FAP, bo te skróty oznaczają właśnie filtr cząstek stałych, to urządzenia bardzo precyzyjne, delikatne i trudne w obsłudze. Sam filtr faktycznie nie jest specjalnym szczytem inżynierii, ale elektronika sterującą już tak. A to niestety oznacza, że łatwo o bardzo kosztowne w naprawie uszkodzenia. Dlaczego filtry cząstek stałych się psują?

Zobacz również: Jakie filtry są montowane we współczesnych samochodach?

Gdzie jest błąd?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Żeby zrozumieć naturę problemu musimy zacząć od sposobu działania filtra. Otóż przepływające przez gęstą siatkę spaliny zostawiają na niej drobiny sadzy. To substancja łatwo tworząca rakotwórcze związki, nie dziwi więc fakt, że padł pomysł, żeby ją eliminować. Co więcej jest sposób, żeby z sadzy został tylko dwutlenek węgla. Trzeba ją dopalić w temperaturze około 800 stopni Celsjusza. I to jest właśnie słaby punk DPF-ów.

Temperatura, która pozwoliłaby na utlenienie sadzy w układzie wydechowym za kolektorem już normalnie nie występuje. Filtry cząstek stałych zostały zatem tak zaprojektowane, żeby się powoli w sposób kontrolowany zapychać. Gdy już będą pełne trzeba sztucznie wytworzyć wyższą temperaturę spalin i przepalić filtr. Proste? W teorii do zrobienia, w praktyce uciążliwe, bardzo niewygodnie, nieekonomicznie i nieekologiczne.

Lepsze wrogiem dobrego

Żeby wytworzyć w wydechu temperaturę 800 lub więcej stopni podaje się zazwyczaj zwiększone dawki paliwa. Dodajmy, że są one nawet dwukrotnie większe niż normalnie, zatem spalanie i emisja spalin wzrasta nagle o 100 procent!

REKLAMA

Najważniejsze jest jednak to, że przepalenie filtra trwa kilkanaście minut. Przez te kilkanaście minut nie wolno wyłączyć silnika, w dodatku trzeba utrzymywać obroty na stałym poziomie. To w warunkach miejskich po prostu niewykonalne. Przerwanie wypalania może natomiast skutkować unieruchomieniem auta wskutek błędu generowanego przez elektronikę sterującą. W najgorszym wypadku nawet trwałym uszkodzeniem filtra wartego bagatela kilka tysięcy złotych.

W dodatku producenci aut o tym wiedzą i sprytnie bronią się przez ciągłymi naprawami gwarancyjnymi zniszczonych filtrów. „Nie przestrzeganie zasad użytkowania” wystarczy, żeby nie uznać gwarancji, a że nie zawsze udaje się jechać przez co najmniej 15 kilometrów na 4 biegu z prędkością 60 km/h... Cóż - to już inna bajka.

Bardzo niepokojące w rozwoju technologii filtrów cząstek stałych jest również to, że było (i wciąż jest) już rozwiązanie, które pozwala na normalne korzystanie z diesla z filtrem.

To system FAP grupy PSA, który sam dodaje do paliwa specjalny odczynnik obniżający temperaturę spalania cząstek stałych. To powoduje, że nie ma konieczności dodatkowego wypalania sadzy, bo filtr nie zapcha się przez mniej więcej 150 – 160 tysięcy kilometrów. Potem i tak trzeba go bezwzględnie wymienić. Systematycznie co 35 tysięcy kilometrów trzeba też uzupełniać substancję redukcyjną.

Zobacz również: Jak działa układ recyrkulacji spalin?

Wadą pomysłu Francuzów jest zatem konieczność dodatkowej obsługi proekologicznej instalacji. To duży problem, dodatkowa obsługa = większe koszty i klient często świadomie rezygnuje z dbałości o przyrodę, decydując się na dbałość o własny portfel.

Dlatego większość koncernów postawiło na filtr cząstek stałych, który nie potrzebuje odrębnej obsługi mechanika. Niestety pogoń za rozwiązaniem samowystarczalnym, zakończyła się totalnym fiaskiem. Obecne systemy bez obsługowe obsługi nie wymagają jedynie w teorii.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

Do kiedy są przedłużone kontrole na granicach z Niemcami i Litwą?

Przedłużono kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Przedsiębiorcy spodziewali się takiego posunięcia. Do kiedy granice będą kontrolowane? Jakie są relacje Polski z sąsiadami?

KGP: 114 678 interwencji, 483 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 678 interwencji. Byli wzywani do 483 wypadków drogowych.

Masz wadę wzroku? W 2025 możesz stracić prawo jazdy. Sprawdź, co oznacza symbol 04-O

W 2025 roku coraz więcej kierowców traci prawo jazdy z powodu problemów ze wzrokiem – nawet jeśli wcześniej nie było przeciwwskazań. Powód? Nowe zasady badań i większa ostrożność lekarzy orzeczników. Wystarczy, że nie spełnisz jednego z wymagań: ostrości widzenia, odpowiedniego pola widzenia lub zdolności do prowadzenia auta po zmroku. Szczególnie narażone są osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności ze symbolem 04-O, a także pacjenci z zaćmą, jaskrą i zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD). Sprawdź, kiedy lekarz może cofnąć Twoje uprawnienia i jak się przed tym zabezp

REKLAMA

Tankujesz E10? Sprawdź, czy Twoje auto sobie z nią poradzi – mechanicy ostrzegają

Zatankował i… żałował. Mechanicy ostrzegają: E10 niszczy starsze auta. W 2025 roku wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy, że ich silnik może ulec poważnej awarii. Sprawdź, czy Twoje auto jest na liście zagrożonych – naprawa może kosztować nawet 8 tys. zł.

Zanim ruszysz w trasę. Praktyczne rady na wakacyjne podróże samochodem

Odpowiednie przygotowanie do podróży ma kluczowe znaczenie dla bezpiecznego przebiegu wakacyjnej trasy. Regularna kontrola stanu technicznego samochodu, przemyślane pakowanie, zaplanowanie trasy oraz zadbanie o wygodę kierowcy mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo – zarówno nasze, jak i innych osób na drodze.

REKLAMA