Jak bez przyrządów sprawdzić poprawność działania hamulców?
REKLAMA
REKLAMA
Do skontrolowania układu hamulcowego nie są potrzebne specjalistyczne stanowiska naprawcze. Wystarczy odcinek szerokiej gruntowej drogi bez drzew i rowów na poboczach. Aby test hamulców był skuteczny, najpierw należy przekonać się, czy w układzie hamulcowym jest dostatecznie dużo płynu. Wystarczy sprawdzić jego poziom w zbiorniczku i – gdy jest on niski – uzupełnić takim samym płynem, jaki był wlany do układu hamulocwego poprzednio. Powinien być to płyn hamulcowy zalecany przez producenta danego samochodu.
REKLAMA
Zobacz również: Jak wymienić płyn hamulcowy?
REKLAMA
Następną czynnością jest sprawdzenie, czy hamulce nie są zapowietrzone albo czy któryś z elastycznych przewodów hamulcowych nie stał się zbyt „elastyczny” ze starości lub w wyniku mechanicznego uszkodzenia. Test polega na silnym i energicznym wciśnięciu pedału hamulca przy nieruchomym samochodzie i niepracującym silniku. Mniej więcej w połowie skoku pedału powinien być wyczuwalny twardy opór. Jeżeli pedał nie stawia takiego oporu, może to świadczyć o usterce w układzie hamulcowym wymagającej interwencji fachowca.
Jeżeli test wypadł pomyślnie, kolejnym krokiem będzie udanie się na wspomnianą wcześniej drogę, gdzie należy rozpędzić samochód do prędkości nie większej niż 50 km/h, po czym gwałtownie zahamować do zablokowania kół (Uwaga - ABS musi być wyłączony! By to zrobić, wystarczy wyjąć odpowiedni bezpiecznik) i szybko puścić pedał hamulca, nie dopuszczając do całkowitego zatrzymania się pojazdu. Ślady hamowania, jakie pozostaną na piasku, powinny dla każdej pary kół zaczynać i kończyć się w tym samym miejscu. Jeżeli któreś z kół, zwłaszcza przednich, zostało zablokowane później niż znajdujące się po przeciwnej stronie pojazdu lub w ogóle nie zostało zablokowane – wizyta w warsztacie jest konieczna. W taki sam sposób można sprawdzić działanie hamulca ręcznego.
Zobacz również: Jak wyregulować hamulec ręczny?
O tym, czy samochód hamuje z dostateczną siłą, można przekonać się, gwałtownie zwalniając na suchym i gładkim asfalcie w miejscu, gdzie nie zagrozi to innym użytkownikom drogi. Najlepiej na środku dużego, pustego parkingu. Przy prędkości 30 km/h z włączonym ABS (jeżeli jest), jadąc po prostej, trzeba mocno wcisnąć pedał hamulca. Jeżeli przy tej czynności koła samochodu nie zostaną zablokowane, powinien on zatrzymać się nie dalej niż 5-6 metrów od miejsca, w którym pojawi się na asfalcie ślad hamowania (często niestety jest trudny do zauważenia). Wynik tego testu należy traktować jako bardzo orientacyjny. Jedynie badanie w stacji diagnostycznej pozwala na jednoznaczne określenie stanu hamulców.
REKLAMA
REKLAMA