Polerka lamp: kiedy jest konieczna, jak ją zrobić, ile kosztuje?

REKLAMA
REKLAMA
Zmatowiałe klosze sprawiają, że podczas jazdy nocą droga jest słabiej oświetlana. A to stanowi np. sygnał dla diagnosty, ale nie podpisać badania technicznego. Co zatem zrobić? Na szczęście właściciel pojazdu nie jest skazany wyłącznie na wymianę. Z pomocą przyjdzie mu bowiem polerka lamp. Pełna korekta reflektorów wykonana w fachowym warsztacie kosztuje jakieś 80 złotych w przypadku klosza plastikowego i 150 złotych w przypadku szklanego. Na szczęście procedurę można też wykonać samemu.
REKLAMA
Polerka lamp - opis krok po kroku
- zabezpiecz taśmą powierzchnię lakierowaną wokoło reflektorów,
- umyj i odtłuść powierzchnię klosza,
- najpierw dokładnie przetrzyj powierzchnię papierem ściernym:
- schodź od gradacji niższej i przechodź do wyższej,
- używaj gradacji 800, 1200, 1500, 2000, 2500 i 3000,
- podczas wycierania papierem polewaj powierzchnię wodą,
- pamiętaj, aby nie wycierać powierzchni ruchem kolistym,
- kolejnym krokiem jest polerowanie lampy:
- najlepiej używać do tego celu maszyny polerskiej,
- za sprawą maszyny proces przebiegnie najszybciej,
- możliwe jest też ręczne polerowanie,
- do polerowania konieczny jest środek polerski,
- gdy polerka lamp zakończy się, zabezpiecz reflektor:
- środek sprawi, że powtórny efekt matowienia zostanie odciągnięty w czasie.
Polerka lamp - o czym pamiętać?
Zanim kierowca zacznie polerować lampy w swoim garażu, powinien się nieco przygotować. Może zainwestować w zestaw służący do polerki - ten kosztuje na ogół jakieś 30 - 40 złotych. Jeżeli chodzi o samą polerkę lamp, powinien niezwykle uważać podczas prac. Nieprawidłowo wykonane szlifowanie lub polerowanie może trwale uszkodzić klosz reflektora i sprawić, że kierowca zamiast jego korekty, będzie musiał przeprowadzić wymianę.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA