Jakie oznaczenia znajdziemy na reflektorach? Poradnik
REKLAMA
REKLAMA
Reflektory główne, montowane w autach przystosowanych do ruchu prawostronnego w Europie, muszą zapewniać niesymetryczny rozkład oświetlenia, oświetlające mocniej prawą stronę i nieoślepiające jadących z przeciwka. Niedozwolone i niebezpiecznie jest zatem używanie w Polsce reflektorów wymontowanych z samochodów z kierownicą po prawej stronie, a w pojazdach sprowadzonych z USA konieczna jest przeróbka, ponieważ tam reflektory świecą symetrycznie.
REKLAMA
Zobacz również: Jak samodzielnie przeprowadzić wiosenny przegląd oświetlenia?
REKLAMA
Aby w łatwy sposób rozpoznać z jaką lampą mamy do czynienia, należy sprawdzić, w którą stronę skierowane są strzałki na kloszu reflektora. Grot w prawo to lampa przeznaczona do ruchu lewostronnego i na odwrót. Jeżeli strzałka ma podwójny grot to istnieje możliwość przestawienia rozkładu światła lub reflektor jest typu symetrycznego.
Kolejnym istotnym oznaczeniem jest literowy skrót, który mówi nam jakie zastosowanie ma reflektor. Litera C – przeznaczenie do świateł mijania, R – drogowych, a CR nadaje się do obu tych typów. Światła do jazdy dziennej muszą mieć oznaczenie RL (nie DRL!), a przeciwmgielne – B. Jeżeli przed powyższymi literami widoczna jest litera H, to reflektor przystosowany jest do żarówek halogenowych, a D – do palników ksenonowych. Jeżeli reflektor pełni funkcję światła drogowego, na kloszu odnaleźć można również oznaczenie jego siły, np. 20 lub 30. W sumie siła świecących lamp nie może przekraczać 75.
Kółko z umieszczoną wewnątrz literą E wraz z cyfrą oznacza europejską homologację lampy, natomiast cyfra określa kraj, w którym homologacja została przyznana. 1 to Niemcy, a 20 oznacza Polskę. Pod powyższym kółkiem umieszcza się oznaczenie atestu, którego dwie pierwsze cyfry określają regulamin, według którego wykonywano badanie, a kolejne to numer wydanego atestu.
Zobacz również: Kiedy włączyć halogeny bez ryzyka otrzymania mandatu?
Pamiętajmy, że posiadanie przez reflektor atestu nie oznacza, że ma on automatycznie homologację do pełnienia funkcji danego rodzaju reflektora. Popularnie od kilku lat diodowe światła, montowane jako dzienne są powodem kłopotów z policją i jeżeli nie posiadają oznaczenia RL, to funkcjonariusz ma podstawy do zatrzymania nam dowodu rejestracyjnego. Kupując światła dzienne zwróćmy uwagę, jakie oznaczenie posiadają one na kloszu, może to w przyszłości oszczędzić kłopotów. Nie bądźmy zdziwieni, jeżeli policjant zakwestionuje zgodność z przepisami naszych lamp dziennych , zamontowanych w miejsce przeciwmgielnych. Warto wówczas wykazać się znajomością oznaczeń na kloszach, udowadniając legalność używanych przez nas świateł.
REKLAMA
REKLAMA