Opel Astra F: wymiana płynu chłodniczego
REKLAMA
REKLAMA
Producent nie przewiduje wymiany płynu chłodniczego, jednak my zalecamy wykonywać tą czynność co 2 lata. Dodatkowo zalecamy wykonać co 3 miesiące przegląd całego układu chłodzenia. Na początku przeprowadzimy przegląd całego układu, a następnie wymienimy płyn chłodniczy. Sprawdzamy dokładnie opaski mocujące. Wyjątkowo małe wycieki mogą być trudne do zlokalizowania.
REKLAMA
Zobacz też: Opel Astra F: pomiar ciśnienia sprężania
REKLAMA
Odkręcamy korek i dokładnie go czyścimy razem z wlewem zbiorniczka wyrównawczego. Ciecz znajdująca się w nim powinna być dostatecznie przezroczysta. Jeżeli jest rdzawego koloru to oznacza, że nasz układ potrzebuje przepłukania. Jest to również znak, że nasza chłodnica może mieć nieszczelności wywołane przez korozję. Do płukania polecamy użyć czystej wody. Pamiętajmy, że robimy to do momentu, aż nie zacznie wypływać z korka spustowego ciecz bez zanieczyszczeń.
W takim przypadku zaleca się przeprowadzić próbę ciśnieniową. Niestety, jest ona do wykonania jedynie w specjalistycznych warsztatach. Zazwyczaj jest to jedyne rozwiązanie, w momencie kiedy mamy niewidoczne nieszczelności. Przechodzimy do kontroli przewodów. W zależności od ich stanu możemy wstępnie ocenić, w jakim stanie znajduje się nasz układ chłodzenia.
Sprawdzamy czy nie są widoczne żadne przetarcia, pęknięcia lub nadpalenia.
• Wyczuwalnie miękki przewód – świadczy o wewnętrznym uszkodzeniu. Jest to dosyć poważna usterka. Jego cząstki mogą zanieczyścić cały układ i co gorsza skutecznie zapchać chłodnicę.
• Stwardniały przewód – istnieje bardzo duże ryzyko uszkodzenia w każdej chwili. Nawet solidne dokręcenie obejmy nie zatrzyma wszelkiego rodzaju wycieków. Tak jak w powyższym przypadku konieczna jest wymiana.
Zobacz też: Opel Astra F: kontrola układu wydechowego i obwodu recyrkulacji spalin
• Spuchnięty przewód – jeżeli mamy spuchnięty przewód lub nasiąknięte olejem końcówki świadczy to o zanieczyszczeniu olejem lub smarem. Podobnie jak wyżej, istnieje bardzo duże ryzyko uszkodzenia.
REKLAMA
Zalecamy kontrolę cieczy chłodzącej, co miesiąc. Nie wymaga to dużo czasu. Wystarczy unieść maskę i sprawdzić stan w zbiorniczku. Do uzupełniania ewentualnej różnicy stosujemy płyn tego samego rodzaju. O ile na niewielkie ubytki można przymknąć oko na jakiś czas, to zbyt duże utraty płynu mogą być wyraźnym znakiem, że z naszym autem nie jest najlepiej. W najlepszym przypadku może być to nieszczelny układ, w najgorszym usterka silnika.
W tej części poradnika pokażemy jak wymienić płyn chłodniczy. Na początku odkręcamy korek na zbiorniczku wyrównawczym. Jeżeli silnik jest rozgrzany to zalecamy to wykonać poprzez szmatkę, żeby uniknąć poparzenia. Teraz musimy wymontować osłonę pod chłodnicą, jeśli jest na wyposażeniu. W tym celu należy unieść przód samochodu. Podstawiamy pod chłodnicę puste naczynie i luzujemy opaskę zaciskową na dolnym przewodzie chłodnicy.
Odłączamy przewód od chłodnicy i czekamy aż spłynie cała ciecz. Warto wiedzieć, że w niektórych modelach zostały zastosowane opaski sprężyste. Chcąc je zdjąć, należy ścisnąć końce za pomocą szczypiec tak, żeby można było je przesunąć do tyłu. W razie uszkodzenia można je zastąpić opaskami śrubowymi.
Zobacz też: Czy warto kupić używaną chłodnicę?
Przystępujemy do uzupełnienia układu. Pierwszy krok to podłączenie do chłodnicy dolnego przewodu. W silnikach 1.4 i 1.6 ośmiozaworowych odłączamy przewód elektryczny od czujnika temperatury i wykręcamy czujnik, który znajduje się przy kolektorze dolotowym. Wlewamy płyn chłodniczy do zbiornika wyrównawczego do momentu, aż zacznie wypływać przez otwór po wykręconym czujniku. Wkręcamy go ponownie i podłączamy przewód elektryczny.
W silnikach szesnastozaworowych wykręcamy śrubę z łbem walcowym w obudowie termostatu. Wlewamy ciecz do zbiornika wyrównawczego aż zacznie wypływać przez otwór po wykręconej śrubie. Teraz wkręcamy śrubę stosując masę uszczelniającą. Wlewamy ciecz chłodzącą do zbiorniczka, do oznaczenia KALT. W silnikach ośmiozaworowych 1.7, 1.8, 2.0 układ chłodzący odpowietrza się samoczynnie, podczas nagrzewania silnika.
Zobacz też: Płyn do chłodnicy – gotowy czy koncentrat?
Zakręcamy korek na zbiorniczku wyrównawczym i uruchamiamy silnik. Nagrzewamy go do momentu aż otworzy się termostat. Dolny przewód chłodniczy powinien być gorący. Sprawdzamy czy nie widać jakichkolwiek wycieków i wyłączamy silnik. Czekamy aż opadnie temperatura i sprawdzamy ponownie poziom cieczy chłodzącej. W razie konieczności uzupełniamy poziom do odpowiedniego stanu. Na końcu montujemy dolną osłonę chłodnicy.
REKLAMA
REKLAMA