Volkswagen Golf IV/Bora: przegląd układu wtryskowego benzyny
REKLAMA
REKLAMA
Na początku dokonamy oględzin zewnętrznych. Jeżeli często rozłączamy połączenia wtykowe to może to spowodować ich nieznaczne obluzowanie. Wbrew pozorom może to być powodem do utraty kontaktu pomiędzy pinami w kostce. W celu polepszenia powierzchni styku możemy spryskać je preparatem typu kontakt. W ostateczności można zdecydować się na delikatne podgięcie styków.
REKLAMA
Jeżeli stwierdzamy problemy podczas pracy silnika na biegu jałowym, powodem tego może być pobieranie tak zwanego „lewego powietrza”. W celu upewnienia się zalecamy wykonanie poniższych czynności. Na początku kontrolujemy przewody podciśnieniowe. Nie mogą być popękane ani poluzowane. Podobnie postępujemy z przewodami elastycznymi biegnącymi z kolektora dolotowego do wspomagania hamulców, elektromagnetycznego zaworu odprowadzania oparów paliwa i regulatora ciśnienia paliwa.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: kontrola układu chłodzenia
REKLAMA
Teraz musimy dobrze rozgrzać silnik. Non stop musi pracować na biegu jałowym. Otwieramy maskę i przechodzimy do małego testu. Potrzebny nam będzie preparat ułatwiający rozruch silnika. Jest on do kupienia w serwisach aukcyjnych i sklepach motoryzacyjnych za około 20 złotych. Spryskujemy nim króćce przepustnicy, przewody elastyczne urządzeń sterowanych podciśnieniem oraz uszczelnienia kanałów dolotowych. Pamiętajmy o uprzednim rozłączeniu złącza do sondy lambda.
Podczas wykonywania tego zabiegu należy uważnie obserwować spryskane miejsca, Jeżeli zauważymy, że prędkość obrotowa zmieniła się to znaczy, że dana nieszczelność jest odpowiedzialna za nieprawidłową prędkość obrotową silnika. Kolejny punkt naszej kontroli to sprawdzenie układu wtryskowego. Jest to stosunkowo szybka czynność i na pewno warto ją wykonać.
Pierwszy krok to zdjęcie górnej osłony silnika. Teraz patrzymy na tył wtryskiwaczy i lokalizujemy sprężyste zabezpieczenia. Odbezpieczamy je i wyciągamy z nich wtyki. Do dalszych działań będzie nam potrzebny próbnik diodowy. Do zakupienia w każdym hipermarkecie lub sklepie elektronicznym za około 10 złotych. Przykładamy ją do styków wtyku, który wyjęliśmy.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: kontrola pompy paliwa
REKLAMA
W tym momencie będzie nam potrzebna pomoc drugiej osoby. Powinna obracać wałek korbowym za pomocą rozrusznika. Jeżeli dioda na mierniku zacznie migać to jest wszystko sprawne. W innym przypadku oznacza to, że nie ma w złączu prądu albo uszkodzony jest sterownik. Doszliśmy do momentu gdzie będziemy kontrolować i ewentualnie wymieniać wtryskiwacze. Na początku dokonamy dokładnego sprawdzenia. Naszą pracę wykonamy na przykładzie silnika 1.8.
Pierwszy krok to odpięcie wszystkich złączy z wtryskiwaczy. Robimy to w taki sam sposób jak został opisany powyżej. W dalszym działaniu będzie nam potrzebny omomierz lub miernik uniwersalny. Ten drugi można kupić już za kilka złotych w hipermarkecie lub sklepie elektronicznym. W wyjętym wtyku widoczne są dwa złącza, które znajdują się obok siebie. Podłączamy pod nie przyrząd pomiarowy i odczytujemy wartość.
Wynik jest uzależniony od wersji silnikowej jaką posiadamy. W silnikach typu AQA i ARZ wartość ta powinna być z zakresu 12- 17 Ω. W silnikach typu AGN i AGU 12 - 15Ω. Warto zaznaczyć, że takie wartości są przy temperaturze 20 stopni. Jeżeli silnik jest rozgrzany to dane wartości zwiększą się o ok. 4 - 6Ω. W przypadku kiedy pomiar jest w innym zakresie, praktycznie niezbliżonym do nominalnego wszystko wskazuje na to, że będzie potrzebna wymiana wtryskiwacza.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: wymiana filtra paliwa
Jeżeli będzie wymagana taka wymiana należy postępować zgodnie z poniższa instrukcją. Przedstawiona metoda dotyczy silnika 1.8. W pozostałych wersjach silnikowych sposób postępowania jest podobny. Na początku zdejmujemy osłonę silnika. Następnie otwieramy pokrywę wlewu paliwa w celu redukcji ciśnienia w całym układzie. Teraz zdejmujemy przewód elastyczny (podciśnieniowy) i wyjmujemy wtyk złącza elektrycznego na zaworze regulacji kolektora dolotowego.
Za pomocą klucza imbusowego odkręcamy śruby mocujące dolną i górną część kolektora dolotowego. Następnie odchylamy jego górną część. Możliwy jest wyciek paliwa, dlatego warto mieć przy sobie kilka szmat. Przyglądamy się dokładnie kolektorowi. Na jego końcu znajduje się regulator ciśnienia paliwa, zdejmujemy z niego elastyczny przewód (podciśnieniowy). Na końcu odpinamy przewód doprowadzający paliwo z drugiego końca kolektora.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: pomiar ciśnienia sprężania
Teraz demontujemy wtyczki złącza elektrycznego wtryskiwacz i czujnika Halla. Następnie odłączamy kolektor paliwa od rury dolotowej i wyjmujemy go razem z wtryskiwaczami. Zdejmujemy zaciski trzymające wtryskiwacze do kolektora i wyjmujemy je z niego. Nie powinno być problemów, ponieważ są mocowane na wcisk. Możemy teraz montować nowy wtryskiwacz.
Pamiętajmy o użyciu nowych pierścieni uszczelniających. Wtryskiwacz wciskamy pionowo aż wyczujemy opór. Na końcu zabezpieczamy go zaciskiem. Montaż pozostałych elementów prowadzimy w odwrotnej kolejności.
REKLAMA
REKLAMA