REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Opel Astra H i Zafira B: przegląd układu hamulcowego

Robert Kuśpiel
Przegląd układu hamulcowego w Oplu Astrze H i Zafirze B.
Przegląd układu hamulcowego w Oplu Astrze H i Zafirze B.

REKLAMA

REKLAMA

Sprawny układ hamulcowy jest bardzo ważny w każdym samochodzie. Wszelkie niedociągnięcia mogą być tragiczne w skutkach. Oto opis krok po kroku jak przeprowadzić taki przegląd.

Cały przegląd będzie zawierał kilka kroków. Należy go wykonywać, co 20 000 kilometrów. Będziemy sprawdzać przewody sztywne i giętkie, cylinderki oraz sztywność połączeń. Poza tym skontrolujemy poziom płynu hamulcowego i grubość wkładek ciernych. Na koniec przeprowadzimy oględziny wszystkich elementów.

REKLAMA

REKLAMA

Zaczynamy od sprawdzenia płynu hamulcowego. Zbiorniczek znajduje się w przedziale silnika. Jest on przezroczysty, co ułatwia nam kontrolę. Pomimo, że samochód posiada automatyczny system kontrolny, co jakiś czas zalecamy wzrokowe sprawdzanie.

Poziom płynu nie powinien przekroczyć górnego oznaczenia „MAX” oraz nie opaść poniżej „MIN”, kiedy zbiornik jest szczelnie zamknięty.

Zobacz też: Opel Astra IV Sport Coupe

REKLAMA

W celu uzupełnienia używamy tylko i wyłącznie płynu z oznaczeniem DOT4. Z czasem klocki hamulcowe zmniejszają się, jest to normalny efekt zużycia. Efektem tego może być nieznaczne obniżenie się poziomu płynu hamulcowego. Nie należy się tym przejmować.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Powodem do zmartwień może być szybki ubytek płynu. Świadczy to o możliwym, niezlokalizowanym wycieku. W takim przypadku należy obejrzeć cały układ w poszukiwaniu nieszczelności.

Przechodzimy do sprawdzenia stanu klocków hamulcowych. Jeżeli nasz samochód wyposażony jest w alufelgi nie musimy zdejmować koła. W przypadku dużego prześwitu pomiędzy ramionami felgi można bez problemu ocenić grubość klocka „na oko”. W celu przeprowadzenia dokładnej kontroli musimy unieść samochód. Wystarczy nam do tego podnośnik typu „żaba”. Zdejmujemy koło i przystępujemy do oględzin.

Sprawdzamy wzrokowo grubość klocka. Oczywiście nie wliczając do tego metalowej płytki. Najlepiej zrobić to od góry zacisku. Jeżeli według naszej oceny nie pozostało zbyt wiele, warto je wymienić. Nie ma potrzeby wyjmowania go i mierzenia suwmiarką. Decydując się na zdejmowanie zacisku najlepiej od razu wymienić klocki hamulcowe. Na koniec sprawdzamy zaciski hamulcowe, nie może wyciekać z nich płyn. Przed założeniem koła oglądamy tarczę hamulcową. Jeżeli rant jest zbyt duży to kwalifikuje się do wymiany.

Zobacz też: Nowa Astra GTC z Gliwic

Kolejny punkt to sprawdzenie hamulca ręcznego. Proponujemy wykonać krótki test. Ustawiamy samochód na lekkim wzniesieniu i zaciągamy hamulec ręczny. Jeżeli jest on w stanie utrzymać nasze auto w tym samym miejscu to nie ma konieczności wymiany.

Przechodzimy do sprawdzania przewodów hamulcowych. Całą operację najlepiej wykonać korzystając z kanału lub platformy warsztatowej. Zaczynamy od umycia przewodów hamulcowych. Pokryte są one warstwą tworzywa sztucznego, które chroni przed korozją. Właśnie, dlatego nie zaleca się używania szczotki drucianej lub papieru ściernego. Za pomocą lampy sprawdzamy przewody od pompy hamulcowej do cylinderków poszczególnych kół. Pompa znajduje się w przedziale silnika pod zbiorniczkiem płynu hamulcowego.

Jeżeli zlokalizujemy jakieś uszkodzenie należy wymienić ten odcinek aż do miejsca najbliższego łączenia. Przewody elastyczne łączą cylinderki z przewodami sztywnymi. One również są podatne na uszkodzenia. Łapiemy je oburącz i przeginamy w poszukiwaniu pęknięć. Na koniec kręcimy kołem kierownicy w prawo i lewo sprawdzając, czy nie ocierają o żadne części samochodu. Wszystkie przewody elastyczny lub sztywne nie powinny być pozaginane ani poskręcane.

Zobacz też: Opel Astra H/Zafira B: wymiana żarówek

Po tak dokładnym przeglądzie możemy zastanowić się nad wymianą płynu hamulcowego. Jest to zalecane, co 2 lata. Jeżeli przegląd układu hamulcowego będziemy wykonywać, co roku to płyn należy wymieniać, co drugi okres serwisowy. Do przeprowadzenia tego zabiegu nie jest potrzebny specjalistyczny sprzęt. Wystarczy klucz oczkowy, giętki przewód, pusta butelka i około 1,0 litra płynu hamulcowego o oznaczeniu DOT4.

Jak wiadomo płyn hamulcowy pochłania wilgoć z powietrza poprzez elastyczne przewody. Efektem tego jest obniżenie temperatury wrzenia. Ma to bardzo duże znaczenie przy dużym obciążeniu układu hamulcowego. Tworzą się wówczas pęcherzyki powietrza, które znacznie obniżają skuteczność hamowania. Proces ten jest bardzo podobny do odpowietrzania całego układu hamulcowego.

Na początku warto zapamiętać lub oznaczyć sobie, na jakim poziomie jest płyn hamulcowy w zbiorniczku. Następnie musimy usunąć go z niego. Najlepiej zrobić to za pomocą strzykawki. Pozostawiamy około 1centymetra płynu. Uzupełniamy stan świeżym płynem aż do poziomu MAX.

Zobacz też: Opel Astra H/Zafira B: wymiana alternatora

Podstawiamy puste naczynie i odkręcamy odpowietrznik. Pompuje pedałem hamulca około 10 razy i zakręcamy go. W identyczny sposób robimy z pozostałymi zaciskami. Wypływający płyn powinien być przezroczysty, wolny od zabrudzeń i pęcherzyków.

Kolejność jest następująca

  • Tylny prawy zacisk
  • Tylny lewy zacisk
  • Przedni prawy zacisk
  • Przedni lewy zacisk

Pamiętajmy o regularnej kontroli poziomu płynu w zbiorniczku. Jeżeli jego stan się obniża dolewamy świeżego. 1 litr płynu to takie minimum. Warto zakupić 1,5 litra płynu lub 2 w zależności od tego, w jakich opakowaniach występuje. Nie jest to duży wydatek, jednak zaoszczędzimy sobie problemu jak zabraknie nam płynu podczas wymiany.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

REKLAMA

ARiMR: od 1 grudnia 2025 r. można składać wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów. Decyduje kolejność zgłoszeń

ARiMR: od 1 grudnia 2025 r. można składać wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów. To pomoc de minimis finansowana z KPO. Przyjmowanie wniosków rozpocznie się o godz. 10:00. Do kiedy można je składać? Nie warto jednak czekać, ponieważ o przyznaniu pomocy decyduje kolejność zgłoszeń.

Tymczasowe tablice rejestracyjne – jak je wyrobić, ile kosztują i kiedy są potrzebne?

Tymczasowe tablice rejestracyjne, popularne czerwone blachy, coraz częściej ratują kierowców w sytuacjach, gdy samochód nie może jeszcze dostać stałych numerów. Potrzebujesz ich do przejazdu na przegląd, po zgubieniu tablic albo po zakupie auta z zagranicy. Wyjaśniamy, jak je wyrobić, ile zapłacisz i w jakich sytuacjach warto z nich skorzystać, żeby uniknąć mandatu.

Warszawa wprowadza nowe zasady w komunikacji miejskiej. Koniec leżenia na siedzeniach i blokowania miejsc

Warszawa zaostrza zasady w komunikacji miejskiej. Koniec z zajmowaniem kilku miejsc naraz, kładzeniem się na siedzeniach i traktowaniem fotela obok jak półki na plecak. Rada Miasta wprowadza nowe przepisy, a kontrolerzy dostaną realne narzędzia do reagowania na takie zachowania. Pasażer, który zablokuje miejsce lub podróżuje w pozycji półleżącej, może zostać wyproszony z pojazdu.

Jak przygotować samochód na zimę: sprawdzone porady na śnieg, mróz i sól na drogach

Zima to najtrudniejszy czas dla samochodu: niskie temperatury, śliskie drogi, wszechobecna sól i błoto pośniegowe przyspieszają zużycie podzespołów i sprzyjają awariom. Odpowiednie przygotowanie auta do jazdy zimą znacząco zwiększa bezpieczeństwo i komfort oraz pozwala uniknąć kosztownych napraw. Sprawdź, o co zadbać, zanim spadnie pierwszy śnieg.

REKLAMA

Tankujesz na zapas? Przekroczenie tego limitu to proszenie się o 2000 zł mandatu

Okresowe prognozy o wzrostach cen paliw dyktowane sytuacją na rynkach paliwowych lub kuszące promocje na stacjach skłaniają kierowców do robienia zapasów. Napełnianie kanistrów i przewożenie ich w bagażniku to powszechna praktyka, jednak wielu z nas zapomina, że benzyna i olej napędowy to towary niebezpieczne. Ich transport regulują surowe przepisy, a niewiedza w tym zakresie nie zwalnia z odpowiedzialności. Przekroczenie dozwolonych limitów lub użycie niewłaściwych pojemników może skończyć się karą finansową, która wielokrotnie przewyższy oszczędności wynikające z taniego tankowania.

Sebastian M. robił chip tuning. Właściciele firmy zwiększającej osiągi jego samochodu zeznawali przed sądem

Sebastiana M. spowodował wypadek 16 września 2023 r. na autostradzie A1. Zginęła 3-osobowa rodzina. W jego bmw 850i o ok. 20 procent zwiększono moc silnika oraz dezaktywowano organicznie maksymalnej prędkości. Auto jechało co najmniej 315 km/h.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA