Opel Astra H i Zafira B: kontrola układu kierowniczego i zawieszenia przedniego
REKLAMA
REKLAMA
W modelu Zafira B i Astra H wykonujemy taki przegląd, co 20 000 kilometrów jednak nie rzadziej, niż co roku. Zaczynamy od oględzin zewnętrznych. Ustawiamy koła do jazdy na wprost i wyłączamy silnik. Teraz delikatnie obracamy kierownicą w obie strony. Jeśli wyczuwamy nadmierny luz w układzie powodów może być kilka. Mogą to być łożyska piast kół przednich, przeguby napędowe lub tuleje dolnych wahaczy. W najgorszym przypadku może być uszkodzona przekładania kierownicza.
REKLAMA
Kolejny krok to uniesienia auta, pamiętajmy przy tym o zachowaniu ostrożności. Nie zapominamy o podłożeniu zabezpieczeń pod tylne koła. Na początku najłatwiejsza kontrola do wykonania, czyli wzrokowa. Sprawdzamy dokładnie osłony przegubów. Nie mogą być, pęknięte, przerwane lub rozczepione. Należy pamiętać, że każde zabrudzenie pogarsza smarowanie i prowadzi do bardzo szybkiego zużycia przegubu.
Zobacz też: Opel Astra H i Zafira B: przegląd układu hamulcowego
Ostatni krok to skontrolowanie elastycznych przewodów olejowych. Tutaj również sprawdzamy czy nie są przetarte lub nie noszą śladów zużycia. Szukamy ewentualnych śladów wycieku oleju. Najczęściej pojawiają się w okolicy gumowych osłon ochronnych przekładni kierowniczej. Powodem takiego stanu jest uszkodzenie uszczelek oleju przekładni kierowniczej. Jej również warto się przyjrzeć niewielkie „pocenie się” nie wymaga natychmiastowej naprawy.
Zobacz też: Opel Zafira w najnowszej odsłonie
REKLAMA
Przechodzimy do sprawdzenia zawieszenia. Zanim przejdziemy do czynności pod samochodem, sprawdzamy stan amortyzatorów. Opieramy się o narożnik auta i uginamy go. Robimy tak kilka razy, jeżeli samochód nie wraca do swojego normalnego położenia oznacza to uszkodzenie amortyzatorów. Słuchamy również, czy pozostałe elementy zawieszenia nie wydają dziwnych pisków lub trzasków. Pamiętajmy, że amortyzatory wymieniamy tylko i wyłącznie parami.
Wjeżdżamy samochodem na kanał, podnośnik warsztatowy lub ustawiamy go na „kobyłkach”. Sprawdzamy dokładnie osłony przegubów. Muszą być szczelnie zaciśnięte. Na przekładni kierowniczej nie powinno być żadnych śladów smaru lub oleju. Oglądamy dokładnie amortyzatory, czy nie ma na nich żadnych wycieków. Za pomocą łyżki metalowej sprawdzamy elementy metalowo – gumowe zawieszenia. Wystarczy je lekko odgiąć i sprawdzić ich stan.
Unosimy przód auta i sprawdzamy stan drążków kierowniczych. Łapiemy oburącz koło i poruszamy nim. Jeżeli jest wyczuwalny luz może to świadczyć o wybiciu drążków. Kiedy korzystamy z kanału możemy poprosić drugą osobę, żeby zaczęła kręcić kierownicą w jedną i w drugą stronę. Mamy wtedy okazję sprawdzić jak pracują elementy naszego zawieszenia. Pamiętajmy, że wszelkie wymiany w zawieszeniu najlepiej dokonywać parami.
Zobacz też: Opel Astra H/Zafira B: wymiana alternatora
REKLAMA
REKLAMA