Toyota Corolla E10: sprawdzenie i wymiana świec zapłonowych
REKLAMA
REKLAMA
Wymiana świec zapłonowych w silniku benzynowym w Toyocie Corolli E10 nie jest tak trudna jak w przypadku diesla. Tutaj mamy znacznie mniejsze ryzyko ukręcenia świecy. W przypadku silników na olej napędowy, zapieczone świece stają się praktycznie nie do wykręcenia.
REKLAMA
Zaczynamy od zebrania potrzebnych części i narzędzi. Na pewno będziemy potrzebować nowych świec do naszej Corolli E10. Koszt jednej to około 30 – 50zł w zależności od producenta.
Co będzie nam potrzebne?
• Klucz do świec zapłonowych, nasadka musi być wyłożona gumą
• Szczelinomierz
• Klucz dynamometryczny (opcjonalnie)
Zobacz też: Toyota Corolla E10: sprawdzanie poziomu płynów, co 400 kilometrów
REKLAMA
Kupując nowe świece warto upewnić się, że pasują do Toyoty Corolli E10. Sprzedawca w sklepie ma odpowiednie katalogi każdej z firm i może idealnie dobrać świece dedykowane do naszego auta. Przed montażem zalecamy sprawdzić każdą z nich pod względem uszkodzeń mechanicznych. Wszelkie ślady pęknięć na ceramicznym izolatorze od razu eliminują taką świecę z montażu.
Teraz przechodzimy do pomiaru odstępu elektrod. Producent zazwyczaj ma ustaloną wartość, która może wymagać regulacji. W przypadku wszystkich modeli z silnikiem benzynowym odległość ta powinna wynosić 1.09mm. Za pomocą szczelinomierza możemy osiągnąć tą wartość. Doginanie elektrody należy robić z dużym wyczuciem. Robimy to bardzo delikatnie, dokonując co chwilę pomiaru.
Wykorzystując sprężone powietrze lub odkurzacz czyścimy dokładnie powierzchnie wokół świec. Do tego zabiegu dobra jest również zwyczajna pompka rowerowa. Nie dopuszczalne jest wprowadzenie zanieczyszczeń w miejscu montażu świec. Na początku zdejmujemy przewód zapłonowy (sprawdzamy ich stan). Świece wykręcamy pojedynczo i od razu montujemy nową, żeby nie pomylić kolejności. Podczas montażu uważamy, żeby równo ją wkręcać. Wszelkie przekrzywienia są niedopuszczalne.
Zobacz też: Toyota Corolla E10: kontrola oleju w skrzyni biegów
REKLAMA
Po wyjęciu starych dokładnie oglądamy ich stan. Dzięki temu jesteśmy w stanie poznać kondycję naszego silnika. Jeżeli stożek izolatora świecy jest biały, czysty i bez osadów oznacza to zbyt ubogą mieszankę. W przypadku czarnego, twardego osadu można twierdzić, że mieszanka jest zbyt bogata. Jeżeli dostrzegamy olej na świecy, świadczy to o dużym zużyciu silnika. Stożek z brązowym lub szarobrązowym osadem wskazuje na prawidłowy stan silnika.
Montaż przeprowadzamy w odwrotnej kolejności. Moment dokręcania każdej ze świec to 18 Nm. W przypadku braku klucza dynamometrycznego musimy dokręcać świece na wyczucie. Jest to dosyć ryzykowne, jednak możliwe do wykonania.
REKLAMA
REKLAMA