Czemu z opony uchodzi powietrze?
REKLAMA
REKLAMA
Gdy zauważymy, że z opony naszego samochodu zupełnie uszło powietrze zwykle zakładamy koło zapasowe, a uszkodzone zawozimy do naprawy. Co zrobić gdy ciśnienie w kole spada jednak bardzo powoli i od czasu do czasu wymaga uzupełniania?
REKLAMA
Zobacz również: Czy warto pompować koła azotem?
Na pewno nie należy takiej sytuacji przyjmować jako naturalnej, ponieważ oznacza ona drobną nieszczelność koła. Aby zlokalizować miejsce uchodzenia powietrza przede wszystkim powinniśmy dokładnie obejrzeć całą oponę. Często zdarza się, że po najechaniu na gwóźdź wbija się on w oponę tak, że sam stanowi uszczelnienie dla dziury. W takiej sytuacji dopóki gwóźdź będzie siedział w oponie powietrze będzie z niej uchodzić powoli. Czasem zdarza się, że gwóźdź uszczelnia otwór na tyle, że ciśnienie nie spada w ogóle. W obu sytuacjach uszkodzenie należy jak najszybciej naprawić, ponieważ kiedy gwóźdź wysunie się z dziury powietrze zejdzie z opony natychmiast.
REKLAMA
Powodem powolnego spadku ciśnienia w ogumieniu może być nieszczelność zaworu, lub niedokładne przyleganie zaworu do felgi. W takiej sytuacji zawór należy wymienić na nowy. Warto jednak skontrolować stan obręczy w miejscu styku z kołnierzem zaworu, ponieważ czasami winna jest występująca tam korozja. Rdzę w tym miejscu należy oczyścić, w przeciwnym razie nawet wymiana zaworu na nowy nie poprawi sytuacji. Bardzo częstą przyczyną powolnej utraty powietrza jest nieszczelność powierzchni kontaktu opony z felgą.
W takiej sytuacji powinno się zdemontować oponę, a krawędź obręczy dokładnie oczyścić. Podczas montażu opony nie można oczywiście zapominać o nasmarowaniu krawędzi pastą monterską. Najrzadziej spotykanym, możliwym w starych samochodach powodem uchodzenia powietrza może być nieszczelność obręczy.
Zobacz również: Kiedy opona nie nadaje się do użytku?
Zdarza się, że leciwe felgi korodują do tego stopnia, że przez perforację zaczyna uciekać powietrze. Problem powolnego spadku ciśnienia pojawia się też czasem w wykonanych ze stopów metali lekkich felgach skręcanych z dwóch części. Tam winę ponosi uszczelka, która z wiekiem parcieje i nie trzyma szczelności koła. W każdym przypadku aby zlokalizować nieszczelność powinniśmy napompować koło i posmarować je za pomocą pędzla roztworem wody i płynu do mycia naczyń. Taka substancja bardzo dobrze się pieni i pozwala zlokalizować nawet minimalną nieszczelność.
Powolne uchodzenie powietrza z koła oznacza usterkę, którą należy naprawić.
Zobacz też: Jak dbać o opony w samochodzie?
REKLAMA
REKLAMA