Wskaźnik temperatury oleju pomoże wydłużyć żywotność Twojego silnika!
REKLAMA
REKLAMA
Wskaźnik temperatury oleju a wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej
Samochody, których silniki pracują przy dużym obciążeniu i są intensywnie eksploatowane bardzo często wyposażane są w dodatkowy wskaźnik temperatury oleju. Nie należy go mylić ze wskaźnikiem temperatury cieczy chłodzącej (płynu chłodniczego), który jest dostępny obecnie w prawie każdym aucie. Po co kolejny wskaźnik w takim razie?
REKLAMA
Jak długo rozgrzewa się olej silnikowy?
REKLAMA
Musimy zdać sobie sprawę, że olej silnikowy osiąga temperaturę roboczą około dwa razy dłużej niż ciecz chłodząca. W rezultacie większość kierowców pozwala sobie mocniej wcisnąć gaz, gdy tylko silnik uzyska standardową temperaturę pracy (ok. 90 stopni Celsjusza). Sugerując się tylko wskaźnikiem temperatury cieczy chłodzącej przyspieszamy zużycie poszczególnych elementów silnika, w tym tych najkosztowniejszych – turbosprężarki, panewek, łożysk wałka rozrządu czy pierścieni. Dlaczego?
Po prostu olej silnikowy, który nie uzyskał odpowiedniej temperatury jest gęstszy przez co słabiej smaruje, penetruje oraz chłodzi poszczególne elementy jednostki napędowej. W normalnych warunkach, gdy olej jest już rozgrzany, tworzy on bardzo cienką warstwę tzw. film olejowy, który oddziela w sposób całkowity dwie poruszające się obok siebie powierzchnie podzespołów.
Zobacz też: Układ olejenia w silniku – jak to działa?
O tym jak wielką rolę odgrywa olej w silniku i z jakimi przeciążenia musi sobie radzić przekonują także liczne filmy, prezentujące nagrania z mikroskopijnych kamer umieszczonych we wnętrzu silnika. W ekstremalnych sytuacjach każdy tłok silnika pracującego z prędkością ok. 8000 obr./min. pokonuje dystans ok. 20 metrów na sekundę. Zawory silnikowe i ich popychacze pracują z jeszcze większą prędkością. Jeśli smarowanie okaże się niewystarczające podzespoły zostaną uszkodzone. W najgorszym przypadku jednostka napędowa może ulec zatarciu.
Temperatura oleju jest znacznie większa niż temperatura płynu chłodniczego!
Optymalna temperatura oleju silnikowego kształtuje się na poziomie 90-130° C. Przy dynamicznej jeździe jego temperatura może jednak dojść nawet do 150° C. I mówimy tu o temperaturze mierzonej w misce olejowej. W samym silniku, zwłaszcza w górnej części tłoka (przy wkładce kompensacyjnej tłoka) jego temperatura potrafi dojść nawet do 260° C.
Montaż wskaźnika temperatury oleju
W związku z tym, że wskaźnik temperatury oleju spotykany jest tylko w nielicznych samochodach (głównie sportowych jak np., Focus ST II czy Fabia II RS), warto rozważyć montaż takiego urządzenia wraz z czujnikiem we własnym zakresie. Koszt całej operacji nie powinien przekroczyć 300 zł(wskaźnik ok. 90zł, czujnik 40 zł, robocizna 100 zł).
Zobacz też: Jaki olej silnikowy wybrać zimą?
Dłuższa eksploatacja silnika
Auto wyposażone w czujnik temperatury oleju przy umiejętnym korzystaniu z tego udogodnienia powinno odwdzięczyć się wyższą trwałością i niezawodnością. Tego typu zabieg powinien zainteresować zwłaszcza osoby, które na co dzień poruszają się samochodami z silnikami wysokoprężnymi. Prawidłowa eksploatacja tych pojazdów w okresie zimowym jest trudna, bowiem jednostki diesla mają problem z osiągnięciem temperatury roboczej przy ujemnej temperaturze powietrza. W rezultacie szybszemu zużyciu ulegają m.in. ich turbosprężarki. Montaż wskaźnika temperatury oleju zalecany jest także w przypadku samochodów sportowych, zwłaszcza tych z wysokoobrotowymi silnikami. Zapewni to dłuższą eksploatację ich najbardziej obciążonych elementów – pierścieni, wałków rozrządu czy wału korbowego.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA