Jak często sprawdzać poziom oleju w silniku?
REKLAMA
REKLAMA
Każdy silnik zużywa olej. Wynika to z zasady jego pracy. Część oleju silnikowego smarującego gładź cylindra musi na niej pozostać i zostaje spalona, gdy przedostanie się ponad tłok. Gorący olej paruje i jego pary są odsysane i spalane przez silnik albo (rzadko) usuwane na zewnątrz przez odpowietrzniki miski olejowej. Ilość oleju, zużywanego przez w pełni sprawny silnik, teoretycznie nie powinna być większa niż wynosi 0,2 do 0,6% zużytego w tym czasie paliwa. W praktyce nie powinna przekroczyć 1,3% zużytego w tym czasie paliwa. Większe zużycie świadczy albo o poważnych usterkach silnika (zapieczenie pierścieni, ich zużycie, duże luzy między tłokiem i cylindrem itd.) albo o istnieniu wycieków. Mniejsze zużycie lub zupełny brak zużycia (poniżej 200 ml na 1000 km) może świadczyć o przedostawaniu się do oleju cieczy chłodzącej lub co gorsza, paliwa.
REKLAMA
Zobacz również: Dlaczego dymi silnik?
Do pomiaru poziomu oleju silnikowego w misce olejowej służy specjalny wskaźnik prętowy, zwany popularnie bagnetem. Zaznaczone na nim znaki odpowiadają minimalnemu i maksymalnemu poziomowi oleju. Ilość oleju między znakami na wskaźniku powinna wystarczyć na co najmniej 40 do 50 godzin pracy silnika w normalnych warunkach (bez przeciążania i przegrzewania). Wynika to stąd, że powinno się sprawdzać jego poziom nie rzadziej niż raz na 50 godzin.
Zobacz również: Jak wygląda prawidłowa obsługa silnika?
REKLAMA
W ruchu miejskim, przy długich okresach postoju w korkach, można przyjąć, że samochód pokonuje w tym czasie od 1000 do 1500 km. W ruchu pozamiejskim – mniej więcej 3500 km. Te liczby wyznaczają częstotliwość sprawdzania poziomu oleju w silniku o niewielkim stopniu zużycia. W silniku starym, który zużywa znacznie więcej oleju, jego poziom trzeba sprawdzać nawet raz na 300 km.
Trzeba pamiętać, że sprawdza się zawsze przy zimnym lub chłodnym silniku, co najmniej godzinę po zakończeniu jazdy, kiedy cały olej spłynie do miski olejowej. W przeciwnym wypadku prawie zawsze okazuje się, że w silniku jest za mało oleju, co nie odpowiada stanowi rzeczywistemu.
REKLAMA
REKLAMA