Z tymi silnikami mogą być problemy: 1.0 EcoTec Opel
REKLAMA
REKLAMA
W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych inżynierowie Opla zaczęli myśleć o silnikach małolitrażowych nowej generacji. Te miały dać niemieckiej marce przewagę nad konkurencją i stać się częścią miejskich modeli przyszłości. Tak właśnie narodziła się rodzina motorów o oznaczeniu Family 0. Jednostki zostały zaprezentowane w roku 1996 - dokładnie w momencie, w którym General Motors pokazało światu Corsę B w wersji po liftingu. Montaż w hatchbacku segmentu B stał się gwarancją sukcesu. Liczba wyprodukowanych sztuk zaczęła być liczona w milionach, a początkowo szczególną popularnością cieszyła się jednostka o pojemności jednego litra.
REKLAMA
1.0 EcoTec Opel - brzmi jak miejski ideał?
Opis konstrukcji małolitrażowego benzyniaka brzmiał jak prawdziwe miejskie marzenie - miał 3 cylindry, 12 zaworów, lekką konstrukcję i łańcuch rozrządu. Oczywiście nie powalał mocą - ta wahała się od 54 do 65 koni mechanicznych, jednak w terenie zabudowanym liczy się przede wszystkim apetyt na paliwo. A w tej kwestii litrowy silnik EcoTec miał być wybitny. Miał być oczywiście nie oznacza, że rzeczywiście był. Choć według specyfikacji producenta Opel Corsa C 1.0 EcoTec powinna spalać w mieście nieco ponad 7 litrów benzyny, w rzeczywistości apetyt motoru był wyższy. Symboliczna moc 58 koni mechanicznych zmuszała kierowcę do ciągłego korzystania z wysokich obrotów silnika. A to podnosiło spalanie o minimum litr.
Pierwsza generacja litrowego benzyniaka otrzymała oznaczenie EcoTec i oferowała 54 lub 58 koni mechanicznych. W drugiej generacji motory zyskały przydomek TwinPort oraz moc 60 koni mechanicznych. Nazwa oznacza zastosowanie w kanałach dolotowych dodatkowej przepustnicy. Ta przy niskim obciążeniu częściowo przymykała się, a przy wysokich otwierała w pełni. Przepustnica pozwalała na wpuszczenie większej ilości spalin z zaworu EGR bez szkody zarówno dla samego silnika, jak i toksyczności wydalanych z niego spalin.
Trzecia generacja jednostki została nazwana EcoFlex i rozwija 65 koni mechanicznych. W jej przypadku Niemcy pracowali nad zmniejszeniem apetytu na paliwo oraz dostosowaniem do coraz bardziej restrykcyjnych norm emisji spalin. Ograniczona moc wszystkich wariantów litrowego silnika benzynowego Opla sprawiła, że nie mógł on być montowany w dużej ilości modeli. Trafiał przede wszystkim pod maski trzech generacji Corsy - mowa o wersji B, C i D oraz dwóch generacji Agili - A i B.
1.0 EcoTec Opel - rozrząd to pierwszy z problemów
Małolitrażowy silnik Opla nie był specjalnie oszczędny. Do tego za sprawą 3-cylindrowej budowy nie oferował wysokiej kultury pracy. A to był dopiero początek problemów, które czekały na kierowcę w trakcie eksploatacji. Niejednokrotnie już przy przebiegu na poziomie 45 tysięcy kilometrów zaczynał hałasować łańcuch rozrządu. Miał skandalicznie niską trwałość! Cena zestawu części zamiennych napędu nie jest wysoka. W zależności od producenta elementów koszty potrafią startować już od 250 złotych. Problem zaczyna się w sytuacji, w której właściciel zdecyduje się na wymianę w ASO. Tam rachunek będzie opiewał na około 2 tysiące złotych.
Łańcuch w Oplu Corsie z litrowym silnikiem często wytrzymywał krócej niż pasek rozrządu w innych motorach. Z czego to wynikało? Winny był układ smarowania. Motory produkowane przez markę z Russelsheim lubią spalać olej. A jako że w całej jednostce mieszczą się zaledwie 3 litry smarowidła, już niewielki ubytek jest w stanie zaburzyć nie tylko prawidłową pracę silnika. Może też spowodować rozciągnięcie smarowanego olejem łańcucha rozrządu. Aby maksymalnie wydłużyć życie napędu, kierowca musi regularnie sprawdzać poziom smarowidła w silniku. To jednak nie koniec. Powinien kontrolować wszelkie wycieki. A te najczęściej występują w okolicy pokrywy zaworów.
1.0 EcoTec Opel - a to dopiero początek…
W ramach układu olejowego litrowego benzyniaka wystąpić mogą jeszcze dwie usterki. Po pierwsze bardzo często psują się czujniki ciśnienia oleju. Nowy element kosztuje już 18 złotych. Po drugie przy przebiegu przekraczającym 100 tysięcy kilometrów może dojść do zanikania ciśnienia oleju w silniku. To scenariusz naprawdę groźny. Zignorowanie czerwonej lampki ostrzegawczej na tablicy zegarów doprowadzi bowiem do zatarcia jednostki i konieczności przeprowadzenia gruntownego remontu. Ten może kosztować nawet 3 tysiące złotych!
W silnikach 1.0 EcoTec dochodzi też do zabrudzenia zaworu EGR. Małolitrażowy benzyniak czasami już po kilku latach eksploatacji sygnalizował błąd układu recyrkulacji spalin. Usterka nie jest mocno skomplikowana - wymaga czyszczenia lub wymiany zaworu EGR. Cena jej naprawy może jednak odebrać kierowcy nieco optymizmu. Nowy mechanizm w sklepie motoryzacyjnym zostanie wyceniony na minimum 572 złote. W silniku Opla trwałe nie są też sondy lambda oraz układy zapłonowe, a zwłaszcza cewki zapłonowe. Za jedną cewkę kierowca musi zapłacić co najmniej 160 złotych.
1.0 EcoTec Opel - podsumowanie
Niemcy budując litrowego benzyniaka chcieli dać swoim klientom możliwość uzupełnienia auta miejskiego o idealnie miejską jednostkę napędową. Ta miała być oszczędna i wybitnie trwała. Niestety czas pokazał, że żadnego z tych założeń wypełnić się nie udało. Co gorsze, problemy ciągnęły się latami, a usterek rozrządu czy układu smarowania mimo modernizacji inżynierom Opla nie udało się usunąć w sumie przez 18 lat.
1.0 EcoTec Opel - oznaczenia wersji:
- X10XE - EcoTec - 54 KM
- Z10XE - EcoTec - 58 KM
- Z10XEP - TwinPort - 60 KM
- A10XEP lub LDB - EcoFlex - 65 KM
1.0 EcoTec Opel - ceny części zamiennych:
- filtr oleju - od 14 zł
- filtr powietrza - od 20 zł
- filtr paliwa - od 20 zł
- zestaw łańcucha rozrządu - od 215 zł
- zestaw paska wielorowkowego - od 252 zł
- sprzęgło komplet - od 357 zł
- zawór EGR - od 572 zł
- świeca zapłonowa - od 10 zł
- cewka zapłonowa - od 160 zł
- sonda lambda - od 193 zł
- czujnik ciśnienia oleju - od 18 zł
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.