REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Systemy Start&Stop: nowy wynalazek... z lat 80.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kalinowski Marcin
Systemy Start&Stop: nowy wynalazek... z lat 80. Fot. Fotolia
Systemy Start&Stop: nowy wynalazek... z lat 80. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Producenci traktują systemy start&stop jako gorącą nowość, którą mogą przyciągnąć co bardziej eko-świadomych klientów. Choć wielu producentów stara się przedstawić układ start&stop jako wielką innowację, nie jest to jednak wcale nowy wynalazek.

Jak to zatem jest? Czy start&stop to faktycznie nowy wynalazek, czy też sprytni marketingowcy próbują nam sprzedać odgrzewanego kotleta?

REKLAMA

Jedna z pierwszych wzmianek o "nowym wynalazku" pojawiła się w magazynie "Popular Science"... w 1974 roku. Tuż nad katalogiem zachęcającym do własnoręcznego zbudowania telewizora kolorowego. W artykule sprzed ponad 30 lat autor opisuje pierwsze próby, jakie Toyota przeprowadziła z prototypowym start&stopem, zamontowanym w modelu Crown. Choć wtedy jeszcze nie walczono o każdy gram emisji CO2 i o zmniejszenie zużycia paliwa, to według wyników badań prototypowa Toyota spaliła o 10 procent mniej paliwa niż jej pozbawiony nowego systemu odpowiednik.

Fiat to miał...

Wiadomo, jeden eksperyment wiosny nie czyni. Gdy jednak w 2009 roku Fiat zaprezentował na targach w Genewie 500-tkę wyposażoną w "nowatorski" system start&stop, nikt z przedstawicieli firmy nie pamiętał, że "to już było". Dokładnie w 1983 roku, kiedy to na rynku pojawił się kompaktowy Fiat Regata. Wersja ES tego samochodu wyposażona była w 68-konny silnik benzynowy o pojemności 1,3 litra oraz... system start&stop.

Zobacz też: Jak ruszać z miejsca i przyspieszać podczas jazdy aby oszczędzać paliwo?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zasada działania była prosta. W aucie zamontowano elektroniczny zapłon Magneti Marelli "Digiplex" oraz układ odcinający dopływ paliwa do gaźnika Weber. Handlowa nazwa systemu to "Citymatic", a średnie zużycie paliwa w cyklu miejskim wynosiło 7,4 litra na sto kilometrów.

Volkswagen też to miał...

REKLAMA

Volkswagen Polo drugiej generacji pojawił się na rynku w 1981 roku. Nawet na polskich drogach samochód ten rzadko się pojawia, raczej na pewno nie spotkaliście też jego specjalnej, obliczonej na obniżenie zużycia paliwa, wersji Formel E (Economy), wprowadzonej w 1983.

Formel E miał pod maską silnik o pojemności 1,3 litra i tajemniczo brzmiący system SSA... który był niczym innym niż prostym układem start&stop, wyłączającym silnik przy postoju trwającym dłużej niz dwie sekundy. Nieco później podobny system pojawił się też w Volkswagenie Golfie trzeciej generacji (zwanym Ecomatic) oraz w Lupo i Audi A2.

Drobne modyfikacje zamiast wielkiej innowacji

Przed początkiem XXI wieku systemy start&stop były raczej ciekawostką. Kiedy jednak "bycie eko" zaczęło być modne, a surowe normy emisji zmusiły producentów do poszukiwania sposobów na uekologicznienie samochodów, systemy start&stop wróciły do łask.

REKLAMA

Oczywiście nie można powiedzieć, że producenci spoczęli na laurach i tylko wyciągnęli z magazynu stare rozwiązania i sprzedają je jako nowe. Wczesne systemy start&stop nie były zbyt zaawansowane. Opóźnienia w uruchamianiu silnika były duże, a wibracje wywołane gaszeniem i zapalniem motoru dość znaczne. Cierpiał na tym komfort, gorsza była też trwałość osprzętu silnika.

Aby te problemy wyeliminować, w 2006 roku Citroen wprowadził interesującą innowację. Produkowany m.in. przez firmy Denso i Valeo system ISG (integrated starter-generator - zintegrowany rozrusznik-alternator) składał się z silnika elektrycznego który jednocześnie spełniał rolę alternatora i rozrusznika. Dzięki temu układ działał z mniejszym opóźnieniem, a jego działanie nie powodowało wibracji całego nadwozia.

A gdyby tak energię... ponownie wykorzystać?

Inny pomysł na działanie systemu miało BMW. Auto podczas hamowania marnuje olbrzymie ilości energii - która mogłaby zostać wykorzystana w inny sposób.

Tradycyjny układ elektryczny w samochodzie działa w następujący sposób. Silnik uruchamiamy za pomocą energii elektrycznej zgromadzonej w akumulatorze. Pracujący silnik z kolei napędza alternator, który generuje napięcie zasilające wszystkie systemy samochodu: układ zapłonowy, światła, radio, klimatyzację etc.

Zobacz też: Poradnik eksperta: 15 zasad ecodrivingu

Układ opracowany przez BMW zmienia działanie układu elektrycznego. System Efficient Dynamics potrafi odzyskiwać energię hamowania, wykorzystywaną do ładowania akumulatora. Dzięki temu możliwe jest czasowe wyłączanie alternatora, a energia odzyskana z hamowania jest też wykorzystywana przez system start&stop.

Nowoczesne systemy start&stop działają o wiele lepiej, szybciej i efektywniej niż te z lat 80-tych. Warto jednak pamiętać, że automatyczne gaszenie silnika na postoju nie jest wcale taką innowacją, co chciałyby wmówić nam działy marketingu wielu producentów.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz kody 01, 78 albo 107 w prawie jazdy? Zobacz, co one naprawdę oznaczają w 2025 r.

Kody wpisane na prawie jazdy to coś więcej niż przypadkowe cyfry. To informacje o ograniczeniach i obowiązkach, które każdy kierowca musi znać. Mogą oznaczać konieczność jazdy w okularach, używania automatycznej skrzyni biegów albo prowadzenia wyłącznie pojazdu specjalnie dostosowanego do twoich potrzeb. Niektóre kody dotyczą osób z niepełnosprawnością, inne zwykłych problemów zdrowotnych, jak słabszy wzrok. Sprawdź, co oznaczają w 2025 roku i dlaczego nieprzestrzeganie ich grozi poważnymi konsekwencjami.

Punkty karne 2025. Jak je sprawdzić, zmniejszyć liczbę i nie stracić prawa jazdy?

Jeden mandat potrafi kosztować nie tylko kilkaset złotych, ale też kilka punktów karnych, które w 2025 roku trudniej niż kiedykolwiek zredukować. Po przekroczeniu limitu kierowca ryzykuje utratę prawa jazdy, a ubezpieczyciel może podnieść składkę OC nawet o kilkadziesiąt procent. Sprawdź, jak kontrolować swoje punkty, kiedy grozi Ci odebranie uprawnień i czy kurs redukcyjny rzeczywiście się opłaca.

76-latek potrącił trójkę dzieci. Wypadki z udziałem seniorów – czy powinni tracić prawo jazdy?

W czerwcu 2025 r. 85‑letni kierowca wjechał samochodem do centrum handlowego w Gdyni – na szczęście bez ofiar. Teraz, 17 sierpnia, 76‑latek w Oleśnicy potrącił trzy dziewczynki na przejściu dla pieszych. Dzieci zostały zabrane do szpitala, a policja zatrzymała uprawnienia mężczyzny, który jechał bez wymaganej kategorii prawa jazdy. Te dramatyczne zdarzenia wywołały ponowną falę debat: czy wiek powinien decydować o zabieraniu prawa jazdy, czy najważniejsze są regularne badania zdrowia i sprawność psychomotoryczna?

149 zł zamiast 98 zł za badanie techniczne pojazdu. Stawki nie były zmieniane od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia

Stawki za badanie techniczne pojazdu pójdą w górę. Zamiast 98 zł zapłacimy 149 zł. Co więcej, kwota ta będzie okresowo waloryzowana. Obecna nie wzrosła od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia.

REKLAMA

KGP: 123 264 interwencji, 619 wypadków drogowych, 56 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 123 264 interwencji. Byli wzywani do 619 wypadków drogowych.

Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

REKLAMA

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

REKLAMA