Jak LPG wpływa na zużycie silnika, jak powinna być wyregulowana instalacja gazowa?
REKLAMA
REKLAMA
Ciepło, cieplej, gorąco
Jedno trzeba powiedzieć od razu - gaz LPG jest pełnoprawnym paliwem. Jest tańszy, a w starych autach bardziej ekologiczny niż benzyna, ale... LPG to nie zamiennik. Dlatego stosowanie gazu w silnikach budowanych do zasilania benzyną ma swoje wady.
REKLAMA
Pierwsze co trzeba wiedzieć, to fakt że silnik zasilany gazem LPG będzie się szybciej zużywał. W zależności od generacji instalacji spadek żywotności niektórych elementów wynosi od kilku do nawet 20 procent. Szybciej będą zużywały się tuleje cylindrów, tłoki, pierścienie, zawory i gniazda zaworowe. Wszystko przez to, że benzyna jest tłusta i dodatkowo smaruje komorę spalania. Silnik „na gazie” będzie smarowany tylko olejem z miski.
Zobacz również: W jaki sposób montuje się zbiornik gazu LPG i jego armaturę?
Kolejna sprawa to temperatura spalania propanu-butanu. Jest ona wyższa niż w przypadku benzyny. To oznacza szybsze „wydmuchiwanie” uszczelki spod głowicy, szybsze wypalanie gniazd zaworowych i większe ryzyko przegrzania.
Co jeszcze się zużywa?
REKLAMA
LPG wpływa również na żywotność takich elementów jak tłumiki i katalizator. To związane jest właśnie z wyższą temperaturą spalania. Dodatkowym obciążeniem dla katalizatora jest siarka, a polski gaz LPG niestety wolny od niej nie jest.
Ważna jest również dbałość o układ paliwowy, który podczas pracy na propanie-butanie pozbawiony stałego przepływu benzyny. Pamiętajmy, że nie każdy wtrysk można zagazować. Dla wtryskiwaczy w układzie bezpośrednim odłączenie dawki paliwa wiąże się z odcięciem chłodzenia.
Zobacz też: Diesel na gaz CNG: czy to możliwe?
Zagrożone - tzw. wystrzałami - są elementy układu dolotowego. Wybuch niedopalonego gazu w kolektorze na pewno zniszczy przepływomierz, ale zagrożona jest też przepustnica.
Dobra regulacja to podstawa
REKLAMA
Dobrze wyregulowana instalacja LPG będzie dostarczać do cylindrów około 10-30 procent więcej gazu niż aparatura wtryskowa benzyny. Jeśli silnik na benzynie spala 10 litrów na 100 kilometrów, to na gazie może zużywać nawet 13 litrów propanu-butanu. To zjawisko NORMALNE. Często spotyka się "fachowców" którzy kierując się chęcią jeszcze większej oszczędności ustawiają mieszankę gaz-powietrze tak ubogo (niska zawartość gazu LPG), że auto faktycznie pali kilka litrów gazu mniej. W ten sposób jednak temperatura spalania jest jeszcze wyższa, a silnikowi będzie jakby brakować mocy.
Gaz LPG jest mniej kaloryczny, zatem do utrzymania parametrów spalania potrzeba go więcej. Jeśli silnik spala tyle samo gazu co benzyny to pewne jest, że poważnie odbije się to na jego trwałości. Normalny jest też nieduży spadek mocy na wysokich obrotach. Wbrew obiegowej opinii nie będzie on jednak większy niż 10%. Warunkiem jest dobra regulacja, którą trzeba przeprowadzać zawsze przy analizatorze spalin.
Zobacz też: Dlaczego nie działa ogrzewanie?
Ustawianie gazu LPG na ucho jest niebezpieczne. Zbyt bogata mieszanka może "wystrzelić" do kolektora wylotowego (niespalony gaz wybucha w układzie wylotowym), zaś zbyt uboga "strzeli" do kolektora dolotowego, mogąc go uszkodzić (a nawet spowodować zniszczenie obudowy i filtra powietrza. Silnik nie będzie też pracował efektywnie a normy spalin mogą być niebezpieczne.
Policz czy tego potrzebujesz
Inwestycja w montaż instalacji gazowej zwraca się zwykle jeśli przejeżdżamy rocznie około 35 tysięcy kilometrów. Dla niektórych to mało, ale co najmniej 1/3 aut w Polsce ma przebiegi rzędu 15-17 tysięcy km rocznie. Niższa cena gazu LPG nie rekompensuje wszystkich wydatków.
Zobacz również: Jak zdemontować instalację gazową?
Płacimy oczywiście za samą instalację – ale to koszt jednorazowy. Do tego dochodzą koszty eksploatacyjne i jest to długa lista:
- co rok obowiązkowe „dodatkowe” badanie techniczne na Stacji Kontroli Pojazdów,
- co 15 tys. km lub co rok regulacja instalacji LPG,
- co 15 tys. km (czyli 2 razy częściej niż w przypadku benzyny) wymiana świec i przewodów wysokiego napięcia (jeśli występują),
- co 45 tys. km lub co 3 lata czyszczenie reduktora,
- co 45 tys. km lub co 3 lata wymiany membrany reduktora,
- co 10 lat wymiana butli na propan-butan (lub jej ponowna legalizacja).
REKLAMA
REKLAMA