Gaszenie samochodu cz 3.
REKLAMA
REKLAMA
Jedną z najważniejszych czynności o jakiej nie wolno nam zapomnieć podczas gaszenia komory silnika jest to, żeby pod żadnym pozorem nie otwierać szeroko maski silnika. Powinniśmy odszukać miejsce w którym występują płomienie (najgorętsze miejsce na masce), następnie uchylić pokrywę silnika, ale nie na więcej niż 5-10 cm, a następnie rozpocząć dławienie ognia proszkiem pojedynczymi "psiknięciami".
REKLAMA
Zobacz też: Gaszenie samochodu cz. 1 - rozpoznanie ognia
REKLAMA
Uchylenie maski szeroko spowoduje dotlenieniem ognia oraz gwałtownym zwiększeniem się rozmiarów płomieni. Możemy zostać przy tym poparzeni. W miarę ustępowania ognia i rozpylania proszku, możemy unosić maskę coraz wyżej. Bardzo istotne jest by gaśnicę trzymać w pionie, uchwytem do góry.
Najmniejsze gaśnice - te o wadze 1 kg, według zapewnień strażaków starczą na około 10-12 sekund jednostajnego gaszenia. Dlatego ważne jest, by spust gaśnicy naciskać pojedynczo, seriami a nie jednostajnie. Pozwoli to na wykorzystanie proszka gaśniczego z większą skutecznością.
Po zupełnym wyeliminowaniu płomieni nie wyeliminujemy od razu wysokiej temperatury. Rozgrzane elementy silnika wciąż są podatne na zapłon. Zachowajmy zatem czujność i ostrożność podczas zabezpieczania miejsca pożaru. Sprawdźmy dokładnie, czy nie tlą się przewody i fragmenty izolacji.
Zobacz też: Gaszenie samochodu cz. 2 - obsługa gaśnicy
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.