Kierowcy seniorzy: w jakim wieku należy zrezygnować z prowadzenia auta?
REKLAMA
REKLAMA
Wtedy nie tylko pogarsza się wzrok i słuch, ale traci się też refleks, sprawność i szybkość. To powoduje, że taki kierowca staje się zagrożeniem na drodze dla siebie i innych.
REKLAMA
Starsi też powodują wypadki
REKLAMA
Oczywiście nie każdy senior za kierownicą jest niebezpieczny. Starszym osobom, w przeciwieństwie do 20- i 30-latków, nie w głowie brawura, pośpiech czy nieostrożna jazda. Jednak powinni oni zdać sobie sprawę, że nie mają już tych samych umiejętności, co jeszcze 5-10 lat temu. Dlatego w większości krajów zachodniej Europy istnieje obowiązek wykonywania regularnych badań, które sprawdzają zdolność do prowadzenia samochodu.
W Polsce tylko posiadacze tymczasowego prawa jazdy muszą poddać się podobnym badaniom. Wprawdzie najczęstszymi sprawcami groźnych wypadków są młodzi kierowcy, ale i seniorzy za kierownicą stanowią realne zagrożenie. Tym bardziej, że liczba kierowców po 70. roku życia systematycznie się powiększa. I na nic się zda doświadczenie, kiedy zdrowie już nie to, co kiedyś.
Starsi szczególnie często powodują kolizje na skrzyżowaniach, podczas zmiany kierunku jazdy lub wyprzedzania. Dlaczego? Ponieważ właśnie wtedy wymagany jest refleks, spostrzegawczość i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Często seniorzy padają też ofiarą groźnych wypadków, bo w porę nie zdążyli zareagować na niebezpieczeństwo.
Zobacz również: Masz grypę i przyjmujesz leki? Nie wsiadaj za kółko!
Po czym poznać, że to już
REKLAMA
Zazwyczaj doświadczony kierowca ma problemy z przyznaniem się do kłopotów z prowadzeniem samochodu albo po prostu, sam ich nie dostrzega. Zdarzają się 80-latkowie, którzy za nic nie zrezygnują z kluczyków. To błąd, bo przecież brak tej samej co kiedyś wprawy nie świadczy o słabości. Każdy senior powinien sam siebie rozliczyć z tego, jakim jest kierowcą. Nie dość, że w pewnym wieku zmysły są stępione, to jeszcze pojawiają się kłopoty z kręgosłupem, kolanami, krążeniem i sercem, daje o sobie znać cukrzyca, miażdżyca, choroby układu moczowego i płuc. Osoby starsze sięgają po leki i zazwyczaj muszą brać je codziennie. Niektóre środki mają wpływ na kierowanie pojazdami. Mogą powodować między innymi senność czy zakłócenia równowagi, a to jedne z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Warto wiedzieć, że większość dolegliwości przewlekłych wyklucza prowadzenie samochodu w ogóle. Ale nawet jeśli nie ma żadnych dolegliwości, to i tak lepiej jest się zastanowić nad swoimi umiejętnościami.
Regularna kontrola wzroku to nie wszystko. Wątpliwości rozwieją na pewno specjalistyczne badania, na które powinno się zgłosić. Można zrobisz je np. w Pracowni Psychologicznych Badań Kierowców. Informacji na ten temat mogą też udzielić szkoły nauki jazdy. Najlepiej pierwsze badanie wykonać już po 65. roku życia, a potem sprawdzać się co 3-5 lat.
Ciężko oddać kluczyki
Dla zachowania bezpieczeństwa na drodze każdy kierowca po 75. roku życia i tak powinien zacząć jeździć ostrożniej. Należy dostosować styl jazdy do własnych możliwości. Na pewno nie można spędzać zbyt dużo czasu za kółkiem, więc długie trasy odpadają. Powinno się jeździć wolniej, najlepiej poza godzinami szczytu. Lepiej unikać też jazdy po zapadnięciu zmroku albo kiedy panują złe warunki pogodowe.
Zobacz również: Bezpieczeństwo pieszych – jak widzą ich kierowcy?
Jeśli jednak twoje dzieci zaczynają zwracać ci uwagę i martwić się o twój sposób prowadzenia samochodu, zauważasz, że wolniej niż kiedyś reagujesz na drodze i coraz częściej zdarzają ci się niebezpieczne incydenty, to może czas przesiąść się na fotel pasażera. Tym bardziej gdy znacznie pogorszył ci się wzrok, a badania lekarskie nie wypadły korzystnie. Samochód to wygoda i nic dziwnego, że porzucenie tego środka lokomocji przychodzi z takim trudem, ale po co niepotrzebnie ryzykować życie swoje i innych użytkowników ruchu?
Warto wiedzieć, że większość dolegliwości przewlekłych w ogóle wyklucza prowadzenie samochodu. Ale nawet jeśli nic ci nie dolega, to i tak zastanów się, jak sobie radzisz za kierownicą!
REKLAMA
REKLAMA