Używany samochód a rękojmia
REKLAMA
REKLAMA
Rękojmia
Konia z rzędem temu, kto kupił używany samochód i w ciągu kilku miesięcy od zakupu nie odbył pielgrzymki po różnego rodzaju warsztatach i mniej lub bardziej zaprzyjaźnionych mechanikach. Nie raz i nie dwa zdarza się, że koszt wszystkich napraw przewyższa wartość zakupu oraz wartość rynkową samochodu.
REKLAMA
REKLAMA
Większość nowych, niezbyt szczęśliwych właścicieli, godzi się z tym faktem. Zwłaszcza, jeśli rzecz dotyczy samochodów sprowadzanych z zagranicy. Sprzedawcy wówczas rozkładają ręce mówiąc, że nie mieli pojęcia o ukrytych wadach pojazdu. A przecież nikt z nas nie będzie szukał poprzedniego właściciela zza zachodniej granicy, który jeździł nim tylko „sto metrów do supermarketu co drugą sobotę”.
Tymczasem wcale szukać nie musimy. Bezbronni też nie jesteśmy. Sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy także wtedy, gdy rzecz jest używana. Odpowiedzialność ta zachodzi, jeżeli wada fizyczna zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat od dnia wydania rzeczy. W umowie sprzedaży zawartej pomiędzy przedsiębiorcami, odpowiedzialność ta może zostać ograniczona – lub też nawet zupełnie wyłączona. Czy tak samo jest także w wypadku, gdy kupującym jest konsument?
Zobacz też: Jakie są zalety leasingu na samochód
REKLAMA
Nowe przepisy kodeksu cywilnego, które obowiązują w stosunku do umów sprzedaży zawartych od dnia 25 grudnia 2014r. do dnia dzisiejszego, dozwalają na ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy także wtedy, gdy kupującym jest konsument. Rękojmię można jednakże ograniczyć tylko nie mniej niż do roku od dnia wydania rzeczy kupującemu. Oznacza to, że nieważne, jakie klauzule znajdują się w konsumenckiej umowie sprzedaży samochodu – przez rok od dnia wydania używanego samochodu kupującemu przysługują uprawnienia z tytułu rękojmi za wady. Dotyczyć to będzie przede wszystkim umów sprzedaży samochodów od wszelkiej maści komisów samochodowych. Warto o tym pamiętać.
Oczywiście nie oznacza to, że w każdej sytuacji, gdy popsuje nam się używany samochód, możemy domagać się od sprzedawcy jego naprawy. Rękojmia obejmuje bowiem jedynie niezgodności rzeczy sprzedanej z umową, a w tym konkretnym wypadku – przede wszystkim następujące sytuacje:
1) pojazd nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego – na przykład samochód miał być bezwypadkowy, a okazało się, że miał poważną stłuczkę. Również jakiekolwiek zmiany licznika sugerujące inny niż w rzeczywistości przebieg kilometrów są traktowane jako niezgodność z umową;
2) auto zostało kupującemu wydane w stanie niezupełnym (np. bez kompletu zapasowych opon lub bez fotelika dla dzieci w sytuacji, gdy sprzedawca zapewniał, że umowa obejmuje także i te rzeczy).
Mateusz Dąbroś
Aplikant adwokacki. Specjalista z zakresu prawa umów handlowych, prawa spółek kapitałowych oraz prawa antymonopolowego związany z Kancelarią Ślązak, Zapiór i Wspólnicy. W kręgu jego zainteresowań znajdują się zagadnienia związane z działalnością organów spółek kapitałowych, w tym w szczególności z podejmowanymi przez nie uchwałami. Pracuje obecnie nad rozprawą doktorską dotyczącą struktury zarządzania i kontroli nad funduszem inwestycyjnym.
Stypendysta międzynarodowego programu Programme in European Private Law for Postgraduates. Prelegent i organizator ogólnopolskiej oraz międzynarodowej konferencji z zakresu prawa prywatnego międzynarodowego oraz licznych ogólnopolskich konferencji z zakresu prawa cywilnego oraz prawa spółek handlowych.
Autor bloga na temat konstruowania, wykonywania oraz rozwiązywania umów zobowiązaniowych – umowny.pl.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.