Jak znaleźć przerwy lub uszkodzenia izolacji w instalacji elektrycznej pojazdów?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Odnalezienie takiej drobnej, ale denerwującej usterki jest bardzo trudne, a często niemożliwe bez rozłożenia wiązki, w której uszkodzony przewód się znajduje. Jeszcze gorzej, gdy pęknięta izolacja odsłoni gołe druty, które stykając się z metalowymi elementami karoserii lub innymi, podobnie uszkodzonymi przewodami mogą powodować zwarcia, owocujące przepalaniem bezpieczników, lub - w przypadku gdy dany obwód, taki jak zapłonowy czy wzbudzenia prądnicy - nie jest chroniony bezpiecznikiem, pożar instalacji. Odszukanie takiego uszkodzenia i zaizolowanie go jest więc bardzo ważne, gdyż od tego może zależeć nawet całość pojazdu.
REKLAMA
Miejsca, w których pęka lub przeciera się izolacja przewodów, są dobrze znane elektrykom. Są to przede wszystkim różne uchwyty, „wąsy” i innego rodzaju wsporniki, podtrzymujące wiązkę przewodów, o ile nie są zabezpieczone miękką koszulką izolacyjną, Izolacja pęka także w miejscach dużych, ostrych zgięć przewodu, pod kątem zbliżonym do prostego lub od niego mniejszym. Pęka także tam, gdzie przewód zwisa swobodnie na dłuższym odcinku bez żadnego podparcia i może się kołysać.
Zobacz też: Jak zdejmować i zakładać głowicę silnika?
Nie ma skutecznego sposobu na szybkie wykrycie pęknięć izolacji przewodów poza wymienionymi miejscami. Gdy jednak użytkownik pojazdu obawia się skutków takich usterek, może poszukać ich dostatecznie efektywną, choć drastyczną metodą. Powinien w tym celu wymienić wszystkie bezpieczniki na najmniejsze z możliwych do zdobycia. Zwykle najmniejsze są dostosowane do pracy pod obciążeniem do 8 A.
Następnie powinien ostrożnie poruszać wyglądającymi podejrzanie przewodami tak, aby stykały się jak najczęściej z metalowymi elementami pojazdu. Przetarta izolacja zaowocuje zwarciem, i w miejscu uszkodzonym pojawi się niewielki dym. Nie jest to niebezpieczne, ponieważ natychmiast przepali się właściwy bezpiecznik i prąd przestanie płynąć. Po starannym zaizolowaniu wszystkich znalezionych miejsc bez izolacji, można z powrotem wymienić bezpieczniki na właściwe.
Zobacz też: Serwis bieżący pojazdów zabytkowych
Opisana metoda jest bardzo „amatorska” i wielu elektryków uzna ją za profanację. Dysponują oni jednak specjalistyczną wiedzą i odpowiednimi przyrządami, pozwalającymi im na szybkie wykrywanie uszkodzeń izolacji. Jej badanie polega na podłączaniu do poszczególnych przewodów prądu o napięciu 500 V, przy odłączonych wszystkich bez wyjątku odbiornikach. Tak duże napięcie wywoła zawsze iskrzenie przy uszkodzonej lub nadwątlonej izolacji, nawet gdy miejsce to nie dotyka do żadnych elementów metalowych.
REKLAMA
REKLAMA