Top 9: Premiery targów motoryzacyjnych we Frankfurcie 2019
REKLAMA
REKLAMA
Hyundai i10
We Frankfurcie Koreańczycy zaprezentowali trzecią odsłonę modelu i10. Nowy Hyundai segmentu A otrzymał nowoczesną i naprawdę efektowną stylizację. A do tego jego nadwozie może być np. dwukolorowe. Stylizacja to dopiero pierwsza odsłona przemiany Hyundaia i10. Druga dotyczy np. przestrzeni. W kabinie zmieszczą się cztery dorosłe osoby, a bagażnik ma 252 litry. Auto będzie oferowane z dwoma wersjami napędowymi. Podstawowa będzie miała litr pojemności, 3 cylindry oraz 67 koni mocy. Oczko wyżej uplasuje się benzyniak 1.2 litra o mocy 83 koni mechanicznych.
REKLAMA
Zobacz również: Nowy Hyundai i10 coraz bliżej! Pierwszy szkic auta.
Land Rover Defender
Defender wreszcie powrócił! Brytyjska legenda podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie zaprezentowała nową twarz i twarz ta choć ma wyraźnie zaznaczone rysy retro, jest na wskroś nowoczesna. Na rynku pojawią się dwie wersje. Mniejszy Land Rover Defender 90 i większy Land Rover Defender 110. Drugi z modeli będzie mógł zabrać na pokład nawet siedmiu pasażerów, a do tego zaoferuje listę dodatków składającą się ze 170 pozycji. Ceny auta powinny startować mniej więcej od 250 tysięcy złotych.
Zobacz również: Land Rover Defender powrócił - 405 KM w brytyjskiej terenówce!
Volkswagen ID.3
O tym aucie mówiło się od miesięcy. Czemu? ID.3 ma być w elektrycznej gamie niemieckiej marki czymś na kształt Garbusa czy Golfa. To ma być to auto, które zacznie popularyzować e-napędy w salonach Volkswagena. Hatchback ma przestronną kabinę pasażerską i 380-litrowy bagażnik. Poza tym dostępny będzie z jednym z trzech wariantów akumulatora. Bateria 45 kWh zaoferuje zasięg 330 kilometrów i moc 150 KM, 58 kWh 420 kilometrów i 204 KM, a 77 kWh 550 kilometrów i 204 KM. Ceny prawdopodobnie będą startować od 130 tysięcy złotych.
Zobacz również: 10 tysięcy rezerwacji VW ID.3 w zaledwie 24 godziny!
Honda e
Elektryczna rewolucja zaczyna się również w gamie... Hondy! Niezwykle sympatyczny hatchback nazwany po prostu e będzie konfigurowany z dwoma wariantami napędowymi. W pierwszym agregat elektryczny zaoferuje kierowcy 134 konie mechaniczne mocy. W drugim siła układu napędowego wzrośnie do 154 koni mechanicznych. Topowy wariant ma 315 Nm momentu obrotowego, dzięki czemu jest w stanie rozpędzić się do pierwszej setki w 8 sekund. Bateria o pojemności 35,5 kWh pozwala autu na pokonanie nawet 220 kilometrów. Technologia szybkiego ładowania sprawia, że zasobnik można doładować w 80 proc. już w 30 minut.
Zobacz również: Fabryka Hondy w Swindon zostanie zamknięta!
Renault Captur
Niemieckie targi motoryzacyjne stały się dla Francuzów okazją do zaprezentowania drugiej generacji swojego hitu sprzedaży. Niewielki, miejski crossover o nazwie Renault Captur choć zachował swój ogólny zarys, zyskał dużo bardziej agresywną twarz o wyrazisty tył. Bardzo mocna zmiana dotyczy też kabiny pasażerskiej. We wnętrzu pojawił się nowy kokpit, który za sprawą nowoczesnych zegarów czy pulpitu przypominającego tablet sprawia wrażenie dużo bardziej dorosłego i dojrzałego.
Zobacz również: Test: Renault Captur TCe 130 FAP Red Edition - pewny siebie Francuz
Skoda CITIGO-e iV
Czesi podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie zaprezentowali pierwszy samochód w pełni elektryczny w swojej historii. Za bazę do prac wybrane zostało Citigo. Auto jest napędzane 82-konnym agregatem elektrycznym oferującym moment obrotowy o wartości 210 Nm. To gwarantuje mu przyspieszenie do pierwszej setki w 12,5 sekundy. Zasięg? Bateria o pojemności 36,8 kWh sprawia, że według cyklu WLTP Skoda jest w stanie pokonać na jednym ładowaniu nawet 265 kilometrów. Przy użyciu ładowarki o mocy 40 kW zapasy energii można uzupełnić w 80 proc. już w godzinę.
Zobacz również: Test Skoda Citigo 1.0 75 KM LPG
Audi RS6 Avant
Audi RS6 Avant to niesamowicie dopracowana stylizacja. Zderzaki stały się dużo szersze niż w modelu bazowym, a do tego otrzymały efektowne, srebrne wykończenia. Obręcze? Felgi mogą mieć nawet 22 cale! A to dopiero początek. Bo największą siłą tego modelu jest fakt, że przy zachowaniu typowo rodzinnego charakteru ma... potężną moc! Silnik V8 TFSI generuje aż 600 koni mechanicznych i 800 Nm momentu obrotowego. Sprint do pierwszej setki zajmuje autu tylko 3,6 sekundy. Prędkość maksymalna może być ograniczona nawet do 305 km/h.
Zobacz również: Test Audi RS6 Performance
Ford Explorer
Amerykańska legenda wreszcie postanowiła oficjalnie przeprawić się przez ocean! Tak, Ford Explorer wchodzi do sprzedaży na Starym Kontynencie. Przeszło 5-metrowy SUV wygląda majestatycznie i ma stosunkowo klasyczną linię nadwozia. Flagowiec europejskiej sprzedaży będzie oferowany w wersji hybrydowej plug-in. Po naładowaniu Forda z gniazdka, kierowca będzie w stanie pokonać na 100-konnym silniki elektrycznym nawet 40 kilometrów. Potem do akcji wkroczy benzyniak. 3-litrowa V-szóstka wykonana w technologii EcoBoost oferuje 350 koni mechanicznych.
Zobacz również: Używany Ford Explorer II (1995 – 2001) – stara szkoła
Porsche Taycan
Niemcy oficjalnie zaprezentowali pierwszy w pełni elektryczny samochód w swojej gamie. Taycan w wersji Turbo S ma 761 koni mechanicznych mocy i rozpędza się do pierwszej setki w 2,8 sekundy. Bazowy model Turbo dysponuje mocą 680 koni mechanicznych i osiąga pierwszą setkę w 3,2 sekundy. Zasięg na jednym ładowaniu wynosi 412 kilometrów. W sytuacji, w której kierowca podłączy auto do ładowarki o napięciu 800 V, już w po 5 minutach zasięg wydłuży się o kolejne 100 kilometrów. Porsche Taycan Turbo kosztuje co najmniej 650 tysięcy złotych. Model Turbo S zostanie wyceniony na minimum 790 tysięcy złotych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.