Koniec kryzysu w branży moto?
REKLAMA
REKLAMA
„Dane z 2010 roku pokazują, że polski przemysł motoryzacyjny wykazuje większą odporność na niekorzystną koniunkturę niż można by się spodziewać i wraca obecnie do równowagi. Oczywiście, w ciągu 2010 roku część firm musiała się borykać z problemami związanymi z niedostatecznym popytem. Prasa donosiła m.in. o redukcjach zatrudnienia czy przestojach w produkcji. Jednakże dane ekonomiczne jednoznacznie wskazują, że obecna sytuacja polskiego przemysłu motoryzacyjnego jako całości jest dobra” – komentuje sytuację szef zespołu ds. sektora motoryzacyjnego w firmie doradczej KPMG, Mirosław Michna.
REKLAMA
Ta sytuacja przyczyniła się do tego, że motoryzacja stała się jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu w Polsce zarówno pod względem wartości produkcji, zatrudnienia, nakładów inwestycyjnych, jak i udziału w eksporcie. Ponadto Polska jest również największym w regionie rynkiem w zakresie sprzedaży i usług motoryzacyjnych.
Zobacz też: Produkcja samochodów w Polsce - maj 2011
„Ta odporność polskiego przemysłu motoryzacyjnego wynika z dwóch podstawowych czynników: po pierwsze, wiąże się ona ze specyficznym profilem produkcji polskich fabryk samochodów, nastawionych głównie na małe, stosunkowo niedrogie modele samochodów (chciałoby się powiedzieć - w sam raz na ciężkie czasy). Po drugie, kluczową rolę odgrywa w nim sektor części i podzespołów motoryzacyjnych, w którym z roku na rok notujemy kolejne inwestycje.”
Kondycja polskiego przemysłu motoryzacyjnego jest bardzo uzależniona od popytu na rynkach zachodnio-europejskich, ponieważ Polska jest całkowicie nastawiona na eksport.
„Dokonując prognozy kondycji rynku motoryzacyjnego w Polsce, nie można zapominać o tym, że w latach 2007 i 2009 niektóre państwa UE (np. Niemcy, Włochy) wprowadziły dopłaty do nabywanych nowych samochodów przy jednoczesnym złomowaniu starych. Dopłaty te zaowocowały znacznym wzrostem sprzedaży małych samochodów, produkowanych właśnie w Polsce. Wycofanie tych dopłat w kolejnych latach może wpłynąć na poziom sprzedaży małych samochodów produkowanych w Polsce. W odniesieni do nowych samochodów osobowych istotnym problemem może być również likwidacja możliwości doliczenia podatku VAT do samochodów „z kratką”, która przyspieszyła proces wymiany posiadanych samochodów u przedsiębiorców” - dodaje Mirosław Michna.
Zobacz też: Dacia sprzedała w Polsce już 20 tysięcy samochodów
Dane EUI wskazują, że w 2011 roku uda się zatrzymać spadek sprzedaży nowych aut w Europie, a w latach 2012-2014 nastąpi wzrost liczby rejestracji o 4-5% rocznie. W przypadku samochodów używanych, od 2011 roku prognozy przewidują wzrost sprzedaży na poziomie około 4-6% rocznie. Ponadto kolejne zagraniczne koncerny motoryzacyjne ogłaszają plany inwestycyjne w naszym kraju.
Zatem europejski rynek będzie stopniowo wychodził z kryzysu, a to zapowiada okres stabilnego rozwoju dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego.
Źródło: samar.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA