Nowe stawki akcyzowe od aut już w 2017 roku?
REKLAMA
REKLAMA
Stawki akcyzy od aut wzrosną w 2017 roku?
W połowie 2016 roku pojawiła się informacja dotycząca rzekomego przygotowywania przez Komisje Infrastruktury projektu mającego na celu obniżenie wysokości akcyzy od aut wyposażonych w silniki o pojemności ponad 2000 cm sześciennych. Plany były ambitne. Zakładały one, że stawka podatku akcyzowego na takie samochody spadnie z 18,6% (jak ma to miejsce obecnie) do zaledwie 4,6 % wartości pojazdu. Oznaczałoby to aż 13,7 % obniżkę! W rezultacie akcyza za auta z silnikami o poj. do 2000 cm3 nie zmieniłaby się i wynosiłaby nadal 3,1%, a na samochody z motorami większymi niż 2000 cm3 tylko 4,6%. Niestety, życie bardzo szybko zweryfikowało te plany.
REKLAMA
Zobacz też: Tańszy podatek akcyzowy od aut z silnikami powyżej 2000 cm3
Zobacz też: Podatek od zakupu samochodu 2018
Już pod koniec czerwca do sieci trafiły informacje sugerujące, że obniżka nie będzie aż tak duża. Zamiast 18,6% akcyza na większe silniki miałaby wynieść równe 8%. Trzeba przyznać, że na tle starej stawki nawet i taka zmiana byłby bardzo ciepła przyjęta przez osoby zainteresowane sprowadzaniem auta zza granicy. Dla przykładu akcyza za Hondę Accord 2.4 VTEC z 2008 roku o wartości 56 tys. zł wynosi przy obecnej stawce aż 10 416 zł. Przy 8 % stawce byłoby to 4480 zł! Różnica sięgnęłaby aż 5936 zł. Kilka miesięcy później plany dotyczące akcyzy uległy jednak gwałtownym przeobrażeniom.
Zobacz też: Jak pobrać elektroniczne potwierdzenie zapłaty akcyzy od samochodów osobowych?
Nowy projekt dotyczący akcyzy od aut w 2017 roku?
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało bowiem projekt, w którym stawka akcyzy uzależniona miałaby być od wieku samochodu i pojemności skokowej jego silnika. Ma ona mieć wymiar kwotowy (a nie procentowy) i wybitnie piętnuje samochody starsze, wyposażone w duże silniki. W przypadku aut w wieku 12 lat i starszych, napędzanych co najmniej 4,0-litrowymi motorami, akcyza wyniesie aż 18 644 zł (niezależnie od ich wartości!).
Zakup starszego auta będzie zupełnie nieopłacalny!
Zakup np. BMW 540i z Niemiec z 2000, z przebiegiem 133 tys. km przestanie mieć sens. Mimo że auto ma relatywnie niewielki przebieg i całkiem atrakcyjną cenę 7700 Euro (33 tys.zł) to koszt samej akcyzy wyniesie aż 18 644 zł czyli ponad 56% wartości auta! Obecnie koszt akcyzy za takiego BMW to ok. 6138 zł! Poniższa tabela obrazuje dokładnie sposób naliczania nowej akcyzy (na chwilę obecną jest to projekt, ale niewykluczone, że zostanie on wdrożona już 1 stycznia 2017 roku).
Pojemność silnika [cm3] | Rok produkcji samochodu i stawki akcyzy wyrażone w zł | |||
Od 2016 |
2010 - 2015 |
2005 - 2009 |
2004 i starsze |
|
poniżej 1199 | 424 | 474 | 524 | 574 |
1200-1499 | 638 | 820 | 1230 | 1476 |
1500-1999 | 1072 | 1378 | 2067 | 2481 |
2000-2499 | 1772 | 2278 | 3417 | 4101 |
2500-2999 | 3025 | 3592 | 5388 | 6466 |
3000-3499 | 4753 | 5281 | 7922 | 9506 |
3500-3999 | 6328 | 7031 | 10547 | 12656 |
4000 i więcej | 12644 | 14644 | 16644 | 18644 |
Tabela przygotowana w oparciu o dane Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR
Na pierwszy rzut oka łatwo dostrzec, że akcyza najbardziej wzrośnie w przypadku starszych aut. Problem w tym, że sposób jej naliczania wcale nie faworyzuje aut bardziej ekologicznych (jak zapowiadano), a jedynie auta nowe lub prawie nowe. Gdyby powyższe założenia i wysokość stawek miały coś wspólnego z ekologią, to rozróżniałyby także podział na silniki Diesla i benzynowe. Oczywiście zakresy lat jakie przedstawione w tej tabeli powiązane są z normami emisji spalin EU, ale tak naprawdę nie wyeliminują tych najbardziej szkodliwych aut z rynku. Czy ktoś z Was drodzy czytelnicy naprawdę uważa, że 6 letni diesel, z wyciętym filtrem DPF (lub uszkodzonym), z przelewającymi wtryskami lub cieknącą turbosprężarką będzie bardziej ekologiczny od 10 letniego, 4-litrowego Jeepa Grand Cherokee zasilanego gazem LPG?
Czy nowa akcyza ograniczy import powypadkowych samochodów?
Wielu z Was zapewne sądzi, że dzięki nowej akcyzie ograniczony zostanie napływ powypadkowych aut w kiepskim stanie technicznym. I tu możecie się mocno zdziwić. Jestem absolutnie przekonany, że powyższy projekt zmian w akcyzie w żadnym wypadku nie poprawi naszego rynku samochodowego. Co prawda być może zostanie on odmłodzony, ale aut powypadkowych będzie pewnie jeszcze więcej niż teraz. Od kilku lat handlarze w Polsce sprowadzają do kraju bowiem młode auta po poważnych wypadach drogowych, bo na nich najlepiej się po prostu zarabia.
Niska cena zakupu takiego wraka, mały przebieg (często wynoszący 15-30 tys. km) oraz łatwy dostęp do używanych części nadwoziowych sprawia, że stopa zwrotu z takiej "inwestycji" jest dla handlarza największa. Nikt nie ściąga obecnie starych, rozbitych aut do naprawy, bo koszt samych części (nawet z drugiej ręki) przerósł by potencjalny zysk ze sprzedaży takiego pojazdu.
Nowa akcyza stworzona pod dilerów nowych aut?
Trudno nie odnieść wrażenia, że nowe stawki akcyzowe od aut faworyzują przede wszystkim dilerów sprzedających nowe auta, zwłaszcza te z wyższej półki. Pierwszy lepszy przykład. Nowe Audi A6 3.0 TDI, które kosztuje dilera 200 000 zł obwarowane jest obecnie dodatkowo akcyzą w wysokości 37 200 zł. W myśl nowych przepisów od 2017 roku diler zapłaci za to samo auto akcyzę w wysokości zaledwie 3025 zł czyli zaledwie 1,5%. Przeciętny Kowalski za 7-letnie Audi A6 3.0 TDI poniesie za to koszt akcyzy w wysokości 5388 zł! Przy średniej cenie takiego auta na poziomie ok. 45 tys. zł koszt akcyzy stanowi zatem aż 12% jego wartości. W przypadku popularnych aut pokroju np. Skody Octavii z silnikiem 2.0 TDI 140 KM z 2010 roku wycenionej w Niemczech na ok. 7500 Euro obecny koszt akcyzy wynosi 233 Euro czyli 1002 zł. W myśl nowych przepisów akcyza za Octavię wzrośnie do 1378 zł. Zamiast oczekiwanej obniżki akcyzy na auta z silnikami powyżej 2000 cm3 otrzymaliśmy promocję dla dilerów na zakup nowych aut i podwyżkę cen aut dla Kowalskiego. Pamiętajcie bowiem, że średni wiek sprowadzanego do naszego kraju auta to 10 lat. Czy zatem nikt z Ministerstwa nie badał charakterystyki naszego rynku samochodowego? Trudno w to uwierzyć...
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.