Kryzys w motoryzacji 2022 r. Trudno o auta używane!
REKLAMA
REKLAMA
Produkcja samochodów 2022: miało być lepiej, a... nie będzie!
Pandemia koronawirusa i decyzję podjęte przez producentów na jej początku spowodowały... poważny kryzys w motoryzacji. Firmy rezygnowały z zamawiania półprzewodników, a to doprowadziło do prostego mechanizmu. Przerwany został łańcuch dostaw. I choć sytuacja w roku 2021 nie wyglądała najlepiej, wydawało się, że kryzys w motoryzacji w 2022 roku wreszcie zakończy się. Niestety tak się nie stało i... nie stanie. Plany pokrzyżowała bowiem brutalna rosyjska inwazja na sąsiednią Ukrainę.
REKLAMA
Kryzys w motoryzacji 2022 r. Rosja i Ukraina wypadły z rynku
REKLAMA
No dobrze, ale jakie są właściwie powody takiej sytuacji? Przecież Rosja i Ukraina tak właściwie nie są mocno znaczącymi odbiorcami nowych samochodów na mapie świata. Odgrywają jednak znaczącą rolę w innej kwestii. Odgrywają znaczącą rolę w łańcuchu dostaw branży motoryzacyjnej.
Rosja eksportuje cenne komponenty dla przemysłu motoryzacyjnego. Na przykład od rosyjskiego tytanu, żelaza i palladu zależny jest przemysł motoryzacyjny w Niemczech. Rosja, która w roku 2021 wyprodukowała 108 mln ton rudy żelaza, jest piątym co do wielkości producentem rudy żelaza na świecie, zaopatrującym europejskich producentów stali, którzy borykają się obecnie z wyższymi cenami i stają przed ewentualnymi trudnościami z pozyskaniem surowca w innych miejscach. – powiedział Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i kierownik ds. komunikacji w firmie carVertical.
Ukraina to nikiel, aluminium i gaz neonowy
Co z Ukrainą? Na przykład niemieccy producenci samochodów, tacy jak BMW i Volkswagen, korzystają z dostaw dużego ukraińskiego producenta wiązek kablowych. To raz. Dwa Ukraina okazuje się trzecim co do wielkości światowym producentem niklu i aluminium. A to komponenty wykorzystywane do tworzenia akumulatorów i pojazdów elektrycznych. Trzy Ukraina zaspakaja prawie 70 proc. światowego zapotrzebowania na gaz neonowy. Gaz neonowy, który jest niezbędny podczas tworzenia mikroczipów.
Kryzys w motoryzacji 2022 r. to też sprawa rynku aut używanych
REKLAMA
Wojna w Ukrainie i idące za nią sankcję na Rosję są mocno odczuwalne w branży moto. I co ważne, kryzys w motoryzacji w 2022 roku dotyczy nie tylko rynku pojazdów nowych. Coraz mocniej dotyczy też samochodów używanych. Ich ceny rosną, a dostępność maleje. Działanie tych dwóch czynników jest bardzo silnie odczuwalne na rynku.
Wytwórcy pojazdów zaczynają ograniczać produkcję, aby utrzymać ją na niższym, ale bardziej stabilnym poziomie. Tym samym właściciele samochodów odkładają zatem sprzedaż swoich pojazdów lub w ogóle się na nią nie decydują. W efekcie osoby zainteresowane zakupem używanego samochodu zmuszone są obecnie wybierać spośród najbardziej ograniczonych i jednocześnie najdroższych ofert na rynku pojazdów używanych. – mówi Matas Buzelis z firmy carVertical.
Czy samochody używane drożeją w 2022 r.? Tak i to bardzo
Kryzys w motoryzacji w 2022 roku jest odczuwalny, ale nie powinien osłabić działania niektórych mechanizmów rynkowych. Presja nie powinna oznaczać, że kupujący mogą sobie pozwolić na rezygnację z procedur chroniących ich przed oszustwami. Wprost przeciwnie, kupujący powinni sprawdzić historię każdego używanego pojazdu, ponieważ wybór jest bardzo ograniczony. Szczególnie że obecnie handlarze skupują takie auta, jakie się da. Nie patrzą często na ich stan techniczny.
W 2021 roku ceny używanych samochodów osiągnęły rekordowe poziomy. Mimo że pod koniec roku się ustabilizowały, a nawet zaczęły spadać, rosyjska inwazja na Ukrainę ponownie odwróciła ten trend. A to sprawia, że dziś nie tylko trudniej kupić samochód używany. Kierowcy zaczynają się też zwracać w stronę samochodów starszych – bo w dobie rosnących cen na coraz starsze roczniki ich stać.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.