Nowa Toyota Auris zadebiutowała w Genewie
REKLAMA
REKLAMA
Nowa Toyota Auris jest o 25 mm niższa i o 40 mm dłuższa niż poprzednia generacja auto, a jednocześnie nieco wydłużono rozstaw osi. W końcu nadwozie zyskało nieco „pazura”, przez co prezentuje się nowocześnie i atrakcyjnie. Najwyraźniej japońscy projektanci w końcu mieli dość tworzenia nudnych karoserii i dali upust swojej fantazji. I bardzo dobrze! Producent zapewnia, że nowa Auris ma niżej położony środek ciężkości i dzięki temu prowadzi się lepiej niż dotychczas. Ciekawostka – czy tył nowej Toyoty na przypomina Wam sprzedawanego już kiedyś auta? Nam kojarzy się z Mazdą 3 drugiej generacji.
REKLAMA
Rewolucja stylistyczna to jedno, ale kolejna rewolucja dotyczyła jednostek napędowych. W nowej Toyocie Auris już nie zobaczymy silników wysokoprężnych! To efekt globalnego odchodzenia producentów aut osobowych od turbodiesli. Japończycy zamiast diesli proponują hybrydy, dlatego obok typowego, turbodoładowanego silnika benzynowego o pojemności 1.2 l i mocy 116 KM w gamie pojawią się dwa warianty hybrydowe. Pierwszy z nich to połączenie benzynowego silnika 1.8 z dwoma silnikami elektrycznymi, rozwijające łącznie 122 KM. Druga propozycja to dwulitrowy „benzyniak” wspomagany motorem elektrycznym. Łączna moc tego zestawu to 180 KM.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.