Omoda 5 w Polsce. Budżetowy SUV debiutuje nad Wisłą
REKLAMA
REKLAMA
- Omoda 5 w Polsce i na 30 innych rynkach świata
- Omoda 5 w Polsce. Jak wygląda nadwozie i wnętrze?
- Napęd Omodzie dostarczy silnik 1.6T i elektryk
- Czy Omoda jest na piątkę? Według norm Euro NCAP z pewnością tak!
- Kiedy Omoda 5 pojawi się w Polsce?
Rynek europejski od dobrej dekady stanowi łakomy kąsek dla motoryzacyjnych marek chińskich. Tyle że do tej pory musiały się one obejść smakiem. Powód? Tym była mało zadowalająca jakość. Ta przekładała się nie tylko na satysfakcję klientów, ale przede wszystkim spełnianie norm homologacyjnych. Teraz wszystko ma się jednak zmienić. Rynek europejski stanie otworem. A wytrychem otwierającym drzwi będzie nowa marka. Mowa oczywiście o Omodzie i jej najnowszym modelu o oznaczeniu 5.
REKLAMA
Omoda 5 w Polsce i na 30 innych rynkach świata
Ciekawostka? Omoda być może i jest nową marką. Tyle że należy do portfolio Chery. A Chery jest już świetnie znanym producentem samochodów pochodzenia chińskiego. To raz. Dwa Omoda w chwili obecnej jest mało znana. Funkcjonuje jednak wyłącznie w Meksyku, Izraelu i Kuwejcie. To jednak już wkrótce się zmieni. Omoda wjedzie do Polski, ale nie tylko. Marka już dziś planuje ekspansję na w sumie 30 światowych rynków motoryzacyjnych. Ma zamiar skolonizować np. większą część Unii Europejskiej.
Omoda 5 w Polsce. Jak wygląda nadwozie i wnętrze?
Omoda, tworząc projekt pierwszego modelu globalnego, poszła w dość dobrym kierunku. Zdecydowała się bowiem na stworzenie SUV-a coupe. Linia Omody 5 jest dynamiczna i pełna ostrych krawędzi. Ciekawostki? Felgi aluminiowe mają rozmiar 18 cali. Szarą stylizację uzupełniają sportowe, czerwone wstawki. Dopełnieniem całości jest nietuzinkowy grill. Wygląda trochę jak plaster miodu i sprawia wrażenie, jakby był trójwymiarowy.
REKLAMA
Kabina pasażerska Omody 5 wygląda mocno europejsko. Pojawiają się w niej dwa ekrany, selektor skrzyni biegów, spłaszczona u dołu kierownica oraz sportowe fotele. Widać również, że Omoda poszła w kierunku praktyczności. We wnętrzu pojawia się schowek pod tunelem centralnym oraz sporej wielkości ładowarka indukcyjna do telefonu komórkowego. I choć na pierwszy rzut oka kabina Omody robi dobre wrażenie, nadal pozostaje przed nią najważniejszy test. Mowa o teście jakości. Na ten trzeba będzie jednak poczekać do rynkowej premiery auta w naszym kraju.
Omoda mocno inspirowała się szczególnie japońską motoryzacją. Przykład? Linia świateł i przetłoczenie maski przypominają te znane z Mitsibishi Eclipse Cross. Linia boczna, a szczególnie linia szyb, nawiązują do tej znanej z modelu Nissan Murano Z52, podczas gdy z tyłu widać delikatną inspirację Ariyą. Wnętrze? Tu pojawia się selektor skrzyni biegów inspirowany nowym Qashqaiem oraz podświetlone uchwyty na kubki przypominające te, zastosowane w Toyocie. To zdecydowanie dobre wzorce dla Omody.
Napęd Omodzie dostarczy silnik 1.6T i elektryk
Kratownica grilla wygląda niewątpliwie oryginalnie. Zaraz za nią ukryty zostanie silnik benzynowy. Omoda 5 będzie wyposażony w motor o pojemności 1.6 litra. Ten za sprawą turbodoładowania rozwinie 197 koni mocy i 290 Nm momentu obrotowego. Siła będzie transferowana na koła za pośrednictwem automatycznej przekładni dwusprzęgłowej DCT. Na tym jednak nie koniec. Omoda pójdzie również w kierunku zeroemisyjności. Producent w oficjalnych materiałach prasowych mówi o przeprowadzeniu pod koniec kwietnia premiery "modeli BEV o piorunującej mocy".
Benzynowa Omoda 5 w Polsce będzie dostępna z silnikiem 1.6T. W sprzedaży występować będzie jednak również wersja 1.5T. W tym przypadku przekładnia nadal jest automatyczna. Tyle że tu otrzyma technologię CVT.
Czy Omoda jest na piątkę? Według norm Euro NCAP z pewnością tak!
Omoda doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że podstawą europejskiego sukcesu sprzedaży jest bezpieczeństwo. Firma zapewnia, że jej model 5 zdobył pełną pięciogwiazdkową ocenę w testach zderzeniowych Euro NCAP. Na tym jednak nie koniec. Chińscy inżynierowie zadbali również o bogate wyposażenie w zakresie systemów ADAS. Tych jest aż 10. Standardem w Omoda 5 stanie się asystent utrzymania na pasie ruchu, system ostrzegający przed kolizją, autonomiczne hamowanie przed przeszkodą, adaptacyjny tempomat i automatyczne przełączanie świateł mijania na drogowe.
Kiedy Omoda 5 pojawi się w Polsce?
Chiński producent zapowiada, że Omoda 5 oficjalnie pojawi się w sprzedaży w Polsce mniej więcej w trzecim kwartale roku 2023. W tym punkcie powstaje jednak zasadnicze pytanie. Na ile data ta jest możliwa do dotrzymania? W końcu firma nie ma żadnej sieci dealerskiej w Polsce. Przedstawiciele Omody tajemniczo zapewniają jednak, że "procesy budowania sieci dystrybucji są zaawansowane i umożliwią uruchomienie sprzedaży aut w zadanym terminie".
Ile będzie kosztować w Polsce Omoda 5? Na razie ciężko spekulować w tej kwestii. Oficjalne ceny zostaną przedstawione przez markę bliżej rynkowej premiery.
REKLAMA
Czy Omoda 5 ma szansę na sukces w Polsce i Europie? Bez wątpienia tak. I na świecie ten sukces być może już nawet się zaczął. Przedstawiciele marki chwalą się faktem, że w pierwszym kwartale 2023 roku udało im się sprzedać aż 13 tys. pojazdów. 13 tys. to liczba całkiem niezła, biorąc pod uwagę bardzo wąską ilość rynków, na które Omoda już weszła.
Podstawą sukcesu w Europie musi się jednak stać cena. Chińska firma zdecydowanie powinna iść tropem koreańskich producentów. Musi zacząć od niskobudżetowych, ale i nieźle wykonanych aut. Tylko wtedy będzie miała szansę na przebicie się na rynkową powierzchnię. Poza tym powinna pamiętać, że dobre wrażenie można zrobić tylko raz.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.