Za 175 niezapłaconych mandatów skonfiskowali mu SUV-a. Choć dalej nim jeździ...
REKLAMA
REKLAMA
- 175 mandatów oznacza 30 tys. euro grzywien plus odsetki
- Pomimo konfiskaty, dalej jeździł autem. Stracił je na dobre
- Czy w Polsce możliwa jest konfiskata samochodów za mandaty?
O karze zastosowanej wobec 60-letniego mężczyzny poinformowały w czwartek władze Florencji na swojej stronie internetowej. Sytuacja jest na tyle kuriozalna, że przyciągnęła uwagę mediów na całym świecie.
REKLAMA
175 mandatów oznacza 30 tys. euro grzywien plus odsetki
REKLAMA
60-letni kierowca od lat dostawał mandaty za parkowanie samochodu w strefie ograniczonego ruchu, przy przejściu dla pieszych, na chodniku i na skrzyżowaniu, za przejazdy pasem dla pojazdów uprzywilejowanych i za nadmierną prędkość. Suma mandatów przekroczyła 30 tysięcy euro. A to kwota, do której należy dodać jeszcze wartość karnych odsetek za brak płatności.
Miejscowy urząd ściągający zaległe opłaty podjął w listopadzie zeszłego roku decyzję o konfiskacie samochodu dłużnika, o czym go poinformował. I kara jest dość dotkliwa. Szczególnie że według relacji, mówimy o SUV-ie o rynkowej wartości na poziomie 50 tys. euro.
Pomimo konfiskaty, dalej jeździł autem. Stracił je na dobre
Konfiskata samochodu miała jednak charakter wirtualny. Fizycznie auta kierowcy nie odebrano. Dlatego ten pomimo zakazu dalej nim jeździł. To wyszło na jaw podczas rutynowej kontroli drogowej. Teraz SUV-a został definitywnie skonfiskowany, a więc po prostu odebrany 60-latkowi. A dodatkowo kierowca otrzymał 176. mandat w wysokości prawie 2 tysięcy euro za prowadzenie auta objętego konfiskatą.
Czy w Polsce możliwa jest konfiskata samochodów za mandaty?
W Polsce niedawno wprowadzone zostały przepisy, które pozwalają na konfiskowanie samochodów pijanych kierowców. Co jednak z zaległościami mandatowymi? Tu zapisy o przepadku pojazdu nie działają. To jednak nie oznacza, że w podobnym przypadku kierowca pojazdu by nie stracił. To miałoby jednak inny charakter. Zaległości mandatowe musiałyby trafić do poborcy podatkowego. Gdyby ten miał problem ze ściągnięciem sumy z ukaranego, miałby możliwość odebrania mu pojazdu i jego zlicytowania. Uzyskana w ten sposób suma zostałaby przekazana na poczet zaległości.
REKLAMA
REKLAMA