Budowa trasy S8 - sensacyjne odkrycie archeologiczne
REKLAMA
REKLAMA
Budowa trasy S8 - sensacyjne odkrycie archeologiczne
Ponad 300 monet z okresu panowania dynastii Jagiellonów znaleziono w okolicach Żabikowa w Podlaskiem przy okazji budowy drogi S8 Warszawa-Białystok. Archeolodzy mówią, że ten skarb to ogromna rzadkość i najcenniejsze znalezisko w ostatnich latach w Polsce odkryte przy okazji budowy dróg.
REKLAMA
Odkrycia dokonano w połowie listopada, w czasie prac archeologicznych poprzedzających budowę drogi S8 na odcinku od granicy województw mazowieckiego i podlaskiego do już istniejącej obwodnicy Zambrowa, ale Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku poinformowała o nim dopiero teraz.
Zobacz też: Do końca roku powstanie 29 punktów odcinkowego pomiaru prędkości
REKLAMA
Prowadzący badania archeolog z Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej (Lubelskie) Mieczysław Bienia ( był w ekipie firmy "BiNa Bogdan Wietoszka" prowadzącej prace archeologiczne-PAP) powiedział PAP, że odkryto monety znajdujące się w glinianym naczynku, które było schowane w dawnej XV-wiecznej piwniczce. Dokładnie 322 srebrne monety pochodzą z końca XV i z XVI-wieku. To głównie grosze i półgrosze, które wybito w mennicach w Krakowie, Toruniu czy Gdańsku. Są też grosze pruskie Albrechta Hohenzollerna.
"Ten skarb to prawdziwa perełka. Bardzo rzadko znajduje się coś takiego, szczególnie podczas budowy dróg" - mówi Bienia. Podkreślił, że fascynujące dla badaczy jest także to, że odnalezione monety są w bardzo dobrym stanie. Stan ten jest tak dobry, że nawet jeszcze przed oczyszczeniem i konserwacją bez trudu można było odczytać nominały czy nazwy mennic, z których pochodzą monety. Monety już są zakonserwowane, badacze będą je chcieli pokazać w najbliższych dniach w Białymstoku. "Wyglądają jakby zostały niedawno wykonane" - opowiada Bienia. Zaznaczył, że gdyby nie uczestniczył w odkopaniu skarbu, mógłby nawet nie uwierzyć, że monety są autentyczne i tak stare.
Zobacz też: Przebudowa 100 km dróg lokalnych w Podlaskiem w 2016 r.
REKLAMA
W sąsiedztwie skarbu archeolodzy odkryli szkielety trójki dzieci, których wiek szacowany jest wstępnie na 5-6-8 lub 9 lat. "Mamy hipotezę, że tym miejscu musiała się rozegrać jakaś tragedia" - podkreśla Mieczysław Bienia. Na szkieletach dzieci zauważono bowiem ślady cięć. Według przypuszczeń badaczy, mogło dojść np. do jakiegoś napadu rabunkowego, ktoś zdążył ukryć monety w naczynku w schowku, np. piecu, ale już nie zdążył go z tego miejsca wyjąć. Naczynko ma ślady okopcenia. Naczynie ma tulipanowaty kształt, w środku jest pokryte glazurą. Nie znaleziono szkieletów dorosłych osób. Być może zostały one znalezione znacznie wcześniej i nigdzie tego nie zgłoszono. Wiedzy na ten temat archeolodzy będą szukać w źródłach historycznych dotyczących tych okolic.
"Mieliśmy dużo szczęścia" - podkreśla Bienia. Tłumaczy, że w okolicy około 20 lat temu był w tym miejscu budowany gazociąg i mało brakowało, by skarb wtedy zniszczono, choć równie dobrze mógł być odkryty już wtedy.
Znalezisko będzie badane przez najbliższych 10 miesięcy. Potem skarb z Żabikowa trafi do zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, bo to najbliższa placówka muzealna z okolic gdzie dokonano odkrycia.(PAP)
REKLAMA
REKLAMA