REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przejścia sugerowane – dlaczego w Europie Zachodniej to standard a w Polsce wciąż rzadkość? Czas na uporządkowanie chaosu na drogach

Sugerowane przejścia dla pieszych
Przejścia sugerowane – dlaczego w Europie Zachodniej to standard a w Polsce wciąż rzadkość? Czas na uporządkowanie chaosu na drogach
Miejska Pracownia Logistyczna
Źródło zewnętrzne

REKLAMA

REKLAMA

W przestrzeni miejskiej, gdzie każdy fragment infrastruktury ma znaczenie, pojawia się coraz więcej znaków drogowych. W szczególności dotyczy to przejść dla pieszych, które w wielu miejscach są dosłownie „zasypane” oznaczeniami. Ale czy wszystkie są konieczne? Czym są przejścia sugerowane?

Przejścia sugerowane to alternatywa, o której mówi się zbyt mało. Są to miejsca do przekraczania jezdni, które nie są oznaczone tradycyjnymi znakami D-6 ani poziomymi P-10. Kluczowa różnica? Pieszy nie ma na nich pierwszeństwa, co zmusza go do zachowania większej ostrożności. To rozwiązanie pozwala jednocześnie ograniczyć liczbę znaków drogowych i uporządkować miejską przestrzeń, a także poprawić bezpieczeństwo.

REKLAMA

REKLAMA

Czy polskie miasta są „zasypane” przejściami dla pieszych?

Polska to kraj, w którym przejścia dla pieszych powstają niemal wszędzie – na głównych ulicach, na osiedlach, a nawet na drogach, gdzie ich funkcjonalność bywa dyskusyjna. Czy naprawdę każde przejście jest niezbędne?

Weźmy przykład Łodzi. Po jednym z remontów na ulicy Sienkiewicza powstało aż 15 przejść na odcinku 1,2 km. Takie podejście do planowania infrastruktury prowadzi do sytuacji, w której kierowcy są bombardowani kolejnymi znakami D-6, a przestrzeń staje się przeładowana oznaczeniami. Pytanie brzmi: czy ktokolwiek analizuje realne potrzeby komunikacyjne w tych miejscach?

W miastach Europy Zachodniej tradycyjne przejścia dla pieszych to rzadkość

Wystarczy przejechać za Odrę, aby zobaczyć zupełnie inne podejście do organizacji ruchu pieszego. W Niemczech, Holandii czy Wielkiej Brytanii tradycyjne przejścia dla pieszych oznaczone znakami D-6 i P-10 są rzadkością. Większość z nich to przejścia sugerowane, a piesi muszą zachować szczególną ostrożność przy przekraczaniu jezdni.

REKLAMA

Nawet w najmniejszych niemieckich miasteczkach dominują przejścia sugerowane, co nie tylko porządkuje przestrzeń, ale także wpływa na bezpieczeństwo. Tam pieszy nie czuje się „panem drogi”, ale aktywnym uczestnikiem ruchu, który musi współdzielić przestrzeń z innymi. Efekt? Mniejsza liczba niebezpiecznych sytuacji i większa świadomość pieszych oraz kierowców.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nowe przepisy, stare przyzwyczajenia – czy urzędnicy je znają?

W 2022 roku ustawodawca dał samorządom możliwość stosowania przejść sugerowanych. Niestety, wiele miast albo nie dostrzega tej zmiany, albo ignoruje ją, nadal tworząc kolejne oznakowane przejścia, zamiast rozważyć alternatywne rozwiązania. Wprowadzenie większej liczby przejść sugerowanych mogłoby przynieść kilka korzyści:

  • zmniejszenie liczby zbędnych znaków drogowych,
  • zwiększenie świadomości pieszych i ich ostrożności,
  • ograniczenie liczby niepotrzebnych przejść, które utrudniają ruch.

Czy to naprawdę tak trudne do wdrożenia?

Piesi, media i niebezpieczna iluzja pierwszeństwa

Jednym z największych problemów na polskich drogach jest błędne postrzeganie pierwszeństwa pieszych. Media i kampanie edukacyjne przez lata utrwalały przekaz, że pieszy ma "bezwzględne pierwszeństwo" na pasach. To nieprawda. Zgodnie z przepisami, pieszy ma pierwszeństwo, ale nie może wchodzić na jezdnię bez upewnienia się, że nie naraża się na potrącenie. Tymczasem wielu pieszych zachowuje się, jakby znak D-6 był "tarczą ochronną", ignorując podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Dla przypomnienia – droga hamowania samochodu jadącego 50 km/h na suchej nawierzchni to co najmniej 27 metrów. Jeśli pieszy wejdzie na przejście w ostatniej chwili, kierowca nie ma fizycznej możliwości zatrzymania pojazdu na czas. To oznacza jedno: piesi także ponoszą odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo.

Czas na zmiany – przejścia sugerowane jako krok w dobrą stronę

Czy wprowadzenie większej liczby przejść sugerowanych mogłoby poprawić sytuację? Prawdopodobnie tak. Pozwoliłoby to:

  • zmniejszyć liczbę znaków i uporządkować przestrzeń miejską,
  • zwiększyć świadomość pieszych i ich ostrożność,
  • zmniejszyć liczbę wypadków wynikających z błędnego poczucia pierwszeństwa.

To proste rozwiązanie, które mogłoby przynieść realne korzyści dla wszystkich użytkowników dróg – zarówno kierowców, jak i pieszych.

Apel do pieszych: zanim wejdziesz na jezdnię – rozejrzyj się. Żaden samochód nie zatrzyma się w miejscu, a twoje bezpieczeństwo zależy także od ciebie. Czy twoje miasto już stosuje przejścia sugerowane? Jeśli nie, warto zacząć o nich rozmawiać.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

REKLAMA

ARiMR: od 1 grudnia 2025 r. można składać wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów. Decyduje kolejność zgłoszeń

ARiMR: od 1 grudnia 2025 r. można składać wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów. To pomoc de minimis finansowana z KPO. Przyjmowanie wniosków rozpocznie się o godz. 10:00. Do kiedy można je składać? Nie warto jednak czekać, ponieważ o przyznaniu pomocy decyduje kolejność zgłoszeń.

Tymczasowe tablice rejestracyjne – jak je wyrobić, ile kosztują i kiedy są potrzebne?

Tymczasowe tablice rejestracyjne, popularne czerwone blachy, coraz częściej ratują kierowców w sytuacjach, gdy samochód nie może jeszcze dostać stałych numerów. Potrzebujesz ich do przejazdu na przegląd, po zgubieniu tablic albo po zakupie auta z zagranicy. Wyjaśniamy, jak je wyrobić, ile zapłacisz i w jakich sytuacjach warto z nich skorzystać, żeby uniknąć mandatu.

Warszawa wprowadza nowe zasady w komunikacji miejskiej. Koniec leżenia na siedzeniach i blokowania miejsc

Warszawa zaostrza zasady w komunikacji miejskiej. Koniec z zajmowaniem kilku miejsc naraz, kładzeniem się na siedzeniach i traktowaniem fotela obok jak półki na plecak. Rada Miasta wprowadza nowe przepisy, a kontrolerzy dostaną realne narzędzia do reagowania na takie zachowania. Pasażer, który zablokuje miejsce lub podróżuje w pozycji półleżącej, może zostać wyproszony z pojazdu.

Jak przygotować samochód na zimę: sprawdzone porady na śnieg, mróz i sól na drogach

Zima to najtrudniejszy czas dla samochodu: niskie temperatury, śliskie drogi, wszechobecna sól i błoto pośniegowe przyspieszają zużycie podzespołów i sprzyjają awariom. Odpowiednie przygotowanie auta do jazdy zimą znacząco zwiększa bezpieczeństwo i komfort oraz pozwala uniknąć kosztownych napraw. Sprawdź, o co zadbać, zanim spadnie pierwszy śnieg.

REKLAMA

Tankujesz na zapas? Przekroczenie tego limitu to proszenie się o 2000 zł mandatu

Okresowe prognozy o wzrostach cen paliw dyktowane sytuacją na rynkach paliwowych lub kuszące promocje na stacjach skłaniają kierowców do robienia zapasów. Napełnianie kanistrów i przewożenie ich w bagażniku to powszechna praktyka, jednak wielu z nas zapomina, że benzyna i olej napędowy to towary niebezpieczne. Ich transport regulują surowe przepisy, a niewiedza w tym zakresie nie zwalnia z odpowiedzialności. Przekroczenie dozwolonych limitów lub użycie niewłaściwych pojemników może skończyć się karą finansową, która wielokrotnie przewyższy oszczędności wynikające z taniego tankowania.

Sebastian M. robił chip tuning. Właściciele firmy zwiększającej osiągi jego samochodu zeznawali przed sądem

Sebastiana M. spowodował wypadek 16 września 2023 r. na autostradzie A1. Zginęła 3-osobowa rodzina. W jego bmw 850i o ok. 20 procent zwiększono moc silnika oraz dezaktywowano organicznie maksymalnej prędkości. Auto jechało co najmniej 315 km/h.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA