REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Hyundai ix20: Koreański kod

Michał Karczewski
Hyundai ix20 przód fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Miejski Hyundai ma w sobie więcej z minivana niż tradycyjnego auta klasy B. Jest wyjątkowo przestronny i funkcjonalny, a w dodatku dobrze wygląda. Czy w tym przypadku ekologiczna wersja Blue Drive ma jednak sens?

REKLAMA

Hyundai mówi do nas kodem. Dawne nazwy modeli odchodzą w zapomnienie. Teraz króluje litera „i” oraz nazewnictwo liczbowe. W przypadku modeli rekreacyjnych zobaczymy symbol „ix”. Nowa jakość, nowe nazewnictwo. Nowa jest także stylistyka. Weźmy ix20. Nazwa sugeruje, że jest to auto segmentu miejskiej i20-tki, ale w wersji bardziej przyjaznej weekendowym wypadom za miasto. Zacznijmy od tego, że auto jest bliźniakiem Kii Vengi, pozycjonowanym jednak jako wersja bardziej ekskluzywna. Mimo, że bryła obu aut jest podobna, wiele szczegółów stylistycznych jest zupełnie innych. Całkowicie inny jest przód - duże, ciekawie zaprojektowane lampy i agresywne przetłoczenia na masce. Do tego grill przechodzący w duży wlot powietrza na zderzaku. Tył ma też ostrzejsze linie niż ten z Vengi. Zaokrąglenia oddały pola zdecydowanym cięciom. Oba koreańskie modele najbardziej podobne są z profilu.

REKLAMA

Największym plusem wnętrza ix20 jest przestronność i funkcjonalność. Ilości miejsca może mu pozazdrościć niejeden kompakt. Deska rozdzielcza nie ogranicza miejsca na nogi, a za kierownicą siedzi się wysoko i wygodnie. Testowany egzemplarz zaopatrzony był w różowe elementy wykończenia progów drzwi, co z pewnością spodoba się paniom. Wszystkim użytkownikom spodoba się za to świetna ergonomia miejsca kierowcy. Przyciski konsoli centralnej są duże i czytelne, a obsługa dziecinnie prosta.

Zobacz też: Opinie kierowców o Hyundai ix20

REKLAMA

Jeśli już mowa o dzieciach... Pewnie myślicie, że w miejskim aucie na tylnej kanapie tylko one mogą wygodnie podróżować? Ta prawidłowość nie ma zastosowania w ix20. Miejsca na nogi jest wystarczająco dużo dla dorosłych osób średniego wzrostu. Również nad głową znajdziemy masę przestrzeni. Na plus zaliczyć trzeba przesuwaną tylna kanapę (można ją regulować niezależnie w stosunku 60/40) oraz oparcie o zmiennym kącie nachylenia. Wybór jest prosty – więcej miejsca dla pasażerów lub większy bagażnik. Ten, zgodnie z danymi producenta, ma 440 litrów przy standardowym ustawieniu kanapy i 1486 po jej rozłożeniu.

Testowana przez nas wersja zaopatrzona była w logo Blue Drive. Oznacza to, że na pokładzie znalazł się opcjonalny pakiet (dopłata 2 000zł), w skład którego wchodzi system start/stop, opony o niższym oporze toczenia i elementy poprawiające aerodynamikę. Ma być ekologicznie i ekonomicznie. W testowanym egzemplarzu pakiet występuje w parze z mocniejszym benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 i mocy 126 koni uzyskiwanych przy 6300 obrotów na minutę. Maksymalny moment to 156 Nm przy 4200 obrotów. Gdy producent przygotowuje wersję ekologiczną oczekujemy przede wszystkim niskiego spalania. Dlatego z reguły są to jedynie auta wyposażone w silnik diesla.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Hyundai i30 hatchback: solidny konserwatyzm

W testowanym ix20 zużycie paliwa potrafiło wynieść nawet ponad 9 litrów podczas normalnej, miejskiej jazdy. To zbyt dużo w przypadku (niesportowego) auta klasy B, zwłaszcza w wersji ekologicznej. W dodatku aby jechać dynamicznie, trzeba wkręcać silnik na najwyższe obroty. Nie jest to przyjemne, bo spory hałas dociera do uszu pasażerów już po przekroczeniu 3 tysięcy obrotów. Wspomniany, system start/stop ma tę zaletę, że przy wyłączonym silniku nie powoduje uśpienia elektrycznych elementów wyposażenia, jak wspomaganie kierownicy czy klimatyzacja, choć ta ostatnia ma wtedy mniejszą wydajności niż przy pracującym napędzie. Chcąc ponownie uruchomić silnik wystarczy nacisnąć sprzęgło. Trzeba jednak pamiętać, aby zrobić to zdecydowanym ruchem. Wtedy jest to skuteczne. Delikatne naciśnięcie lewego pedału, w naszym egzemplarzu, często nie robiło na rozruszniku żadnego wrażenia.

Zobacz też: Test Hyundai ix35: dla aktywnych

Hyundai ix 20 to atrakcyjny wóz. Polecamy jednak wersję z podstawowym silnikiem benzynowym 1.4 90 KM. Dynamika w praktyce nie jest dużo gorsza, a rachunek w salonie znacznie niższy. Wybierając nawet najtańszego ix20 zyskujemy funkcjonalne i niezwykle przestronne miejskie auto, które wyróżnia się na ulicy. Ceny modelu zaczynają się od 45 900zł za wersję Classic, nie ma ona jednak seryjnej klimatyzacji (dopłata 3 500zł). Aby mieć ją na pokładzie warto zdecydować się na drugą w kolejności specyfikację Classic Plus. Testowane auto w wersji Style (1.6) to wydatek 64 900zł. Zestaw Blue Drive można dokupić jako opcję do wersji Comfort, Style oraz Premium. Warto jednak ten wydatek przemyśleć i zamiast tego wybrać coś z listy bardziej przydatnych rzeczy. Może to być na przykład lakier metalik, zbliżeniowy kluczyk lub alufelgi.

Hyundai ix20 bok fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 tył fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 bok fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 siedzenia przód fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 siedzenia tył fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 siedzenia tył fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 bagażnik fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 bagażnik fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 siedzenia przód fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 silnik fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 zegry fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 gałka zmiany biegów fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 przód fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 tył fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 przód fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 bok fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 bok fot. Maciej Medyj
Hyundai ix20 przód fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

REKLAMA

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

REKLAMA

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

REKLAMA