Test Toyota Hilux: Prężny czterdziestolatek
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Na szczęście tak się nie stało. Nadwozie tego popularnego pick-upa zostało unowocześnione wizualnie - jest bardziej masywne, co tylko podkreśla solidność konstrukcji, jakiej należy się spodziewać po tego typu aucie. Koncepcja została taka sama - potężna, zwarta maska, a na niej dodający powagi wlot powietrza, podwójna kabina i oddzielony od niej przedział ładunkowy, w testowanej wersji wyposażony w zabudowę z bocznymi szybami.
REKLAMA
Wnętrze, jak to w Hiluxie - i za to go lubię - kojarzy się z normalnym autem osobowym klasy kompakt. Siedzi się nisko nad podłogą kabiny, choć wysoko nad ziemią. Wsiadanie i wysiadanie ułatwiają występujące tu w standardzie solidne progi boczne i uchwyty na przednim słupku. Miejsca z przodu jest dużo, jednak na tylnej kanapie nie jest już tak przestrzennie. Cieszy skórzana tapicerka, która ułatwia utrzymanie wnętrza w czystości. Deska rozdzielcza nie zajmuje dużo miejsca w kabinie i jest wykonana z dobrych materiałów. Zawiera klasyczne, potrójne zegary, radioodtwarzacz z nawigacją, sterowanie klimatyzacją, kratki nawiewów, pojemny schowek i wysuwane uchwyty na napoje.
Zobacz też: Opinie kierowców o Toyocie Hilux
REKLAMA
Przedział ładunkowy w naszej testówce wyposażono w amerykańską zabudowę o wartości 8990 złotych, z bocznymi szybami częściowo uchylnymi. Jest ona tak zamontowana, że w celu otwarcia tylnej burty należy najpierw podnieść klapę zabudowy zamykaną oddzielnym kluczem. W testowanym egzemplarzu zamek klapy chodził ciężko, więc baliśmy się o kluczyk. Zamykanie też nie było łatwe, gdyż zawsze musieliśmy mocniej dopchnąć któryś z boków klapy, nie załapujący od razu. Sam przedział ładunkowy jest olbrzymi, choć nie da się go powiększyć kosztem miejsc pasażerów. Masa przewożonego towaru może wynieść do 910 kg.
Mierząca 5255 mm Toyota jest zaskakująco zwrotna, oczywiście do czasu dopięcia przedniego napędu, kiedy promień zawracania nieco się zmniejsza. Terenową sprawność zapewnia spory prześwit, wynoszący do osi 212 mm, oraz kąty - natarcia 30 stopni, zejścia 26 stopni, rampowy 25 stopni. Tylne zawieszenie na bazie resorów piórowych zapewnia małą wrażliwość na obciążenie ładunkiem, lecz powoduje kołysanie podczas jazdy po równej drodze. Całość podwozia jest jednak tak zestrojona, że nawet podczas jazdy po mocno nierównej, polnej drodze, albo poza drogą, do kabiny nie przenoszą się gwałtowne drgania i wstrząsy. Auto wyraźnie lepiej współpracuje z bezdrożami, niż z autostradą.
Zobacz też: Test Toyota Yaris: nowy wymiar
Do ciężkiej walki w terenie predysponuje Hiluxa potężny silnik - w naszej wersji trzylitrowy diesel D-4D o mocy 171 koni i momencie 343 Nm w zakresie 1400 - 3400 obrotów na minutę, współpracujący z manualną, pięciobiegową przekładnią z reduktorem. Zapewnia on bardzo dobre osiągi w każdych warunkach przy umiarkowanym spalaniu dochodzącym w terenie do 12 litrów na setkę. Sporo frajdy daje jazda z napędem tylko na tył, ale w zimowych warunkach zapinaliśmy napęd na 4 koła. Podczas testu mieliśmy okazję przejechać przez totalne bagno, choć przy ujemnej temperaturze, więc nieco spacyfikowane, jednak bardzo pomógł reduktor i wyłącznik systemu kontroli trakcji. Auto szło przez błota rycząc i pełnym bokiem, bo różne koła wpadły w różne koleiny, ale dało radę, mimo postawienia na zwykłych zimowych oponach.
Zobacz też: Test: Toyota RAV4: weteran klasy SUV
Minęło 40 lat od debiutu Hiluxa, ale jak widać trzyma się on mocno na pozycji lidera w swojej klasie. Bardzo niewielkie wspomaganie, mała widoczność do tyłu i niezbyt spontanicznie reagujące hamulce skreślają go z listy aut miejskich. Jest tańszy, niż większość SUVów tej długości - cena bazowa testowanej wersji to nieco ponad 130 tysięcy złotych, do tego należałoby doliczyć niemal 9 tysięcy za zabudowę (cena bez montażu), 6,5 tysiąca za nawigację i 3,5 za lakier metalik. Jednak grunt, że Hilux jest prawdziwą terenową ciężarówką i jeśli ktoś potrzebuje wytrzymałego i niezawodnego kompana do ciężkiej roboty, a nie do wożenia dzieci do szkoły i siebie do galerii handlowej, to będzie on najlepszym wyborem.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.