REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Nissan Murano: Kosmiczny Crossover

Michał Karczewski
Test Nissan Murano 2.5 dCi przód fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Murano przeszło ostatnio niewielkie zmiany stylistyczne, a pod jego maskę trafił diesel ze stajni Renault. Warto się temu autu przyjrzeć bliżej, bo niebanalna stylistyka to nie jedyne co ma do zaoferowania.

Stylistyka Murano jest atrakcyjna. Zwłaszcza z przodu auto wyróżnia design, który można określić jedynie mianem „futurystyczny”. Do tej pory crossovery były mniej lub bardziej tradycyjne, a zwłaszcza te kierowane na amerykański rynek, dość zachowawcze. Nissan posiada awangardowo zaprojektowane reflektory i pas przedni. Tył okazuje się spokojniejszy stylistycznie. Tylne lampy są poziome, a nie pionowe jak w pierwszej generacji tego modelu. Długość auta wynosząca 4834mm oraz wysokość równa 1720mm, sprawiają że Murano wydaje się duże i potężne. Do tego posiada relingi dachowe pozwalające na montaż opcjonalnego bagażnika.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Nissanie Murano

REKLAMA

Każdy kto siedział w którymś z większych modeli Nissana, rozpozna znajome elementy kokpitu. Pozostali szybko docenia dobrą ergonomię i uporządkowanie wszystkich potrzebnych urządzeń. Na szczycie konsoli centralnej znajduje się duży, kolorowy wyświetlacz komputera, klimatyzacji oraz nawigacji. Pod nim kolejno: sterowanie nawigacją, systemem audio (Bose) i wentylacją wnętrza. Fotele w Murano są obszerne i nawet podczas dłuższej podróży jazda w nich nie meczy. Kokpit wykonano starannie, a przed oczami kierowcy rozpościera się czytelny zestaw zegarów, w świecących na pomarańczowo obwódkach.

Jedynym minusem przedniej części kabiny jest brak porządnego miejsca na dużą, 1,5 litrową butelkę. Nie mieści się ona ani w schowku przed pasażerem ani w zagłębieniach w konsoli centralnej (są tam miejsca na kubki i puszki). To dokuczliwe podczas dłuższych podróży. Całe szczęście, że auto zaopatrzono w przepastny schowek w podłokietniku. Poza tym ciężko znaleźć inne minusy wnętrza Murano. Na tylnej kapanie siedzi się wygodnie, a plusem jest brak tunelu środkowego, co oznacza więcej miejsca na nogi dla środkowego pasażera. Bagażnik ma 402 litry pojemności i można go powiększyć do 838 litrów po złożeniu tylnych siedzeń.

Zobacz też: Test Nissan Navara: drwal w garniturze

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Do tej pory Murano oferowane było z jednym benzynowym silnikiem. Po liftingu do oferty dołączył motor znany już z Renault i innych modeli Nissana. Mieliśmy z nim do czynienia także podczas testu Navary. To 2.5 litrowy diesel o mocy 190 KM. Jego maksymalny moment to porządne 450 Nm rozwijanych przy 2000 obrotów. Spalanie w mieście oscyluje w granicach 12 litrów, zaś w trasie spada do około 10. To nieco więcej niż obiecuje producent, ale i tak akceptowalnie jak na tak duże auto. Do przeniesienia napędu użyto 6-biegowej, automatycznej skrzyni. Co ciekawe w benzynowej wersji tego auta montowana jest bezstopniowa skrzynia CVT, która w oczywistych powodów pracuje dyskretniej. Szkoda, że w dieslu nie zdecydowano się na takie rozwiązanie. Jednak nawet zwykły automat pasuje zarówno do zastosowanego silnika jak i charakteru auta.

Murano to kolejny model z gamy Nissana posiadający napęd na cztery koła. Jednak w przeciwieństwie do Qashqai’a czy X-traila nie ma w nim pokrętła pozwalającego wybrać przełożenie napędu. To automat sam decyduje o tym kiedy wystarczy napęd na jedną oś, a kiedy przyda się pomoc. Jest za to przycisk uruchamiający tryb Lock, dostępny przy niskich prędkościach. Wszystko to w połączeniu ze sporym prześwitem, pozwoli wybawić się z opresji w postaci błota lub śliskiej nawierzchni, a także będzie wystarczające do weekendowego wypadu na niezbyt trudne nierówności.

Zobacz też: Test Nissan X-trail: komfort z napędem na cztery koła

W pokonywaniu trudniejszych terenów przeszkadzają nie osłonięte elementy podwozia (widać to na zdjęciach) które łatwo mogą uszkodzić się o wystające nierówności. Nie sprzyja temu też charakter auta. To raczej elegancka bulwarówka niż terenowy fighter. W charakterze kompana do terenowych eskapad zdecydowanie lepszym wyborem będzie X-trail. Murano z kolei dobrze sprawdzi się w mieście i na dalszych trasach. Dziury i krawężniki nie robią na nim wrażenia, a to znacznie podwyższa komfort użytkowania w aglomeracjach.

Dobrze, że Nissan zdecydował się wprowadzić do cennika Murano silnik wysokoprężny. To rozwiązanie z pewnością zjedna mu zwolenników w Europie. W dodatku cena tego auta okazuje się teraz atrakcyjniejsza. Za niecałe 180 tysięcy złotych kupimy auto z dieslem i dość bogatym, choć podstawowym wyposażeniem. Z kolei w najdroższej specyfikacji Premium samochód kosztuje niecałe 212 tysięcy. Jeśli ktoś chce być wierny tradycyjnie amerykańskim dużym benzyniakom, może pozostać przy oferowanej dotąd wersji 3.5 V6, której ceny zaczynają się od 215 tysięcy. Jak widać jak widać jest to więcej najdroższego diesla, a auto dostępne jest dopiero od bogatszej specyfikacji Comfort.

Nissan Pathfinder 3.0 dCI nawet 45000 pln rabatu! Sprawdź teraz!

Test Nissan Murano 2.5 dCi przód fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi tył fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bok fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi fotele przód fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi fotele tył fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi silnik fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bagażnik fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bagażnik fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bagażnik i przegrody fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bok fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi przód fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi tył fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bok fot. Maciej Medyj
Test Nissan Murano 2.5 dCi bok fot. Maciej Medyj
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

REKLAMA

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. 2 000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. Kiedy zaczną działać nowe systemy RedLight? Gdzie zostaną rozlokowane? Jakie mandaty obowiązują w przypadku przejazdu na czerwonym świetle?

Chińskie samochody podbijają rynki – teraz także polski, Czy decyduje tylko cena

Chińskie auta nie bez powodu są znacznie tańsze od europejskich. Oczywiście chodzi tutaj przede wszystkim o zdobycie rynku, a najlepszym argumentem do tego jest przystępna cena. Dla nabywcy zresztą przyczyny są najmniej ważne, liczy się dobra cena.

REKLAMA