REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Hyundai Sonata 2.0 CRDi: Koncertowy spokój

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Michał Karczewski
Hyundai Sonata 2.0 CRDi przód Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi przód Fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Sonata to jeden z najlepiej rozpoznawalnych modeli Hyundaia. Aktualna generacja na rynku obecna jest od 2005 roku. Czy nadal może być atrakcyjną propozycją wśród aut klasy średniej?

REKLAMA

Na ostatnich targach motoryzacyjnych we Frankfurcie, Hyundai zaprezentował nową, całkowicie odmienioną Sonatę, która - być może pod nazwą i40 - pojawi się na rynku już w przyszłym roku. Czy to znaczy, że pozostająca obecnie w sprzedaży czwarta generacja tego auta nie jest już warta uwagi? Nic bardziej mylnego. Samochód nadal może być atrakcyjną propozycją dla tych, którzy szukają limuzyny o tradycyjnych kształtach, pozbawionej kontrowersyjnych elementów designu. Przeprowadzony w 2008 roku lifting koreańskiego średniaka sprawił, że samochód nadal może się podobać. W istotny sposób odświeżono wtedy wnętrze, a także zadbano o kilka nowych detali na zewnątrz.

REKLAMA

Klasyczna, trójbryłowa linia Sonaty z pewnością przypadnie do gustu tradycjonalistom. Auto, zwłaszcza w prezentowanym czarnym kolorze, wygląda bardzo elegancko. Duże, obejmujące niemal cały pas tylny światła oraz budzące skojarzenia z Hondą Legend przednie reflektory to cechy charakterystyczne tego modelu. Do tego seryjne 16 calowe alufelgi o ładnym wzorze.

Zobacz też: Opinie kierowców o Hyundai Sonata

REKLAMA

Wnętrze cechuje elegancja i świetna ergonomia. Testowana wersja Premium wyposażona była w skórzaną tapicerkę o przyjemnym dla oka odcieniu oraz udające drewno plastikowe elementy wykończenia. Wizualnie całość prezentuje się naprawdę dobrze. Ponadto wszystko zmontowano porządnie, a materiały użyte do budowy deski rozdzielczej są dobrej jakości. Częściowo obszyta skóra i zaopatrzona w przyciski do obsługi systemu audio kierownica jest wygodna i całkiem nieźle wygląda. Niestety ozdobne elementy jej wieńca są śliskie, co przeszkadza zwłaszcza podczas szybko wykonywanych manewrów. Poza tym wszystko jest na swoim miejscu, a duże klawisze pokładowych urządzeń ułatwiają ich obsługę. Nie wiadomo tylko dlaczego Hyundai upiera się przy umieszczaniu przycisku do obsługi komputera z dala od rąk kierowcy. Na pochwałę zasługuje montaż sterowania dwustopniowym podgrzewaniem foteli w panelu centralnym. W dodatku korzystając z niego nie mamy wrażenia, że za chwilę „będzie pieczyste”, a to znacznie podnosi komfort jazdy.

Przed oczami kierowcy umieszczono duże, czytelne i zaopatrzone w srebrne pierścienie zegary o błękitnym podświetleniu. Szkoda, że Hyundai nie zdecydował się pozostać przy tym kolorze również w przypadku pozostałych wyświetlaczy. Te odpowiadające za przekazywanie informacji z radia i klimatyzacji - tylko jednostrefowej, ale bardzo wygodnej w obsłudze - tradycyjnie dla tej marki są podświetlane intensywnie niebieskim światłem. Na szczęście nie tak mocnym jak w mniejszym i30. Obszerne i wygodne fotele - mimo, że prawie pozbawione trzymania bocznego - dobrze współgrają ze spokojnym charakterem auta. Na komfortowej tylnej kanapie miejsca jest pod dostatkiem nawet dla trzech osób. Do dyspozycji jadących tam pasażerów przewidziano także podłokietnik z miejscem na kubki. Ponadto wnętrze, zwłaszcza w jego przedniej części, zaopatrzono w wiele praktycznych schowków.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Renault Laguna Coupe: Rzadki gatunek

Testowane auto wyposażono w wysokoprężny silnik o pojemności 2.0 i mocy 150 KM uzyskiwanej przy 3800 obrotów na minutę. Maksymalny moment obrotowy wynoszący 305 Nm dostępny jest w przedziale 1800-2500 obrotów. Zaopatrzona w system Common Rail jednostka, mimo sporej mocy, skłania do spokojnej jazdy. Biorąc pod uwagę charakter oraz wynoszącą ponad półtorej tony masę auta nie jest to jednak zarzut. Silnik wolno i równomiernie wkręca się na obroty, jednak nie ma problemów ze sprawnym przyspieszaniem. W dodatku jest przyjemnie cichy oraz pozbawiony zjawiska turbodziury. Niestety auto nie jest zbyt oszczędne. Najniższe zanotowane przeze mnie spalanie podczas równomiernej jazdy w trasie wyniosło 9.7 litra na sto kilometrów. W mieście wynik w granicach 12 litrów nie powinien dziwić. Motor sprzężono z sześciobiegową manualną skrzynią biegów, która pracuje lekko i precyzyjnie. Warto dodać, że pokrywa silnika unosi się na teleskopowym siłowniku - niby szczegół, ale wygoda duża. Kolejny plus należy się za możliwość całkowitego wyłączenia ESP, co w przypadku innych marek nie jest regułą. Do tego późno wchodzący do akcji ABS, który nie zaskakuje kierowcy zbyt nerwowymi reakcjami. Zawieszenie Sonaty jest miękkie i raczej nie skłania do sportowej jazdy. Auto najlepiej czuje się na długich prostych i prowadzone przez spokojnego kierowcę. Na łukach, zwłaszcza pokonywanych z większą prędkością, samochód dość mocno się przechyla. Na trasie we znaki daje się zbyt mało precyzyjny układ kierowniczy, a w mieście - duża średnica zawracania. W Sonacie seryjnie montowane są opony Dunlop Sport. Jak widać koreańskie auto nie musi za wszelką cenę mieć ogumienia rodem ze swojego rodzinnego kraju.

Zobacz też: Test Ford Focus 1.6 Ecoboost: W stronę perfekcji

Dobre ogólne wrażenie psują nieco niedopracowane szczegóły. Tylna klapa pozbawiona jest elektrycznego sensora umożliwiającego jej otwarcie, co jest obecnie standardem nawet w niższych klasach. W dodatku od jej wewnętrznej strony brakuje uchwytu do zamykania, zatem zimą brudne ręce murowane. Irytującym szczegółem okazuje się centralny zamek, który nie otwiera drzwi po wyłączeniu silnika. Nic nie daje również pociągniecie za wewnętrzny uchwyt. Za każdym razem, aby wysiąść trzeba najpierw wcisnąć przycisk odryglowania drzwi. Bagażnik o dużej, bo wynoszącej 523 litry pojemności jest ustawny, a dostęp do niego nie sprawia problemów dzięki dużej pokrywie. W dodatku unoszące ją siłowniki nie wnikają do wnętrza. Auto posiada składaną i dzieloną tylna kanapę, jednak do pełni szczęścia brakuje okienka do przewożenia dłuższych przedmiotów. Życie ułatwiają standardowe w wersji Premium czujniki cofania. Szkoda, że na liście seryjnego wyposażenia zabrakło tempomatu, który bardzo pasowałby do takiej limuzyny.

Zobacz też: Suzuki SX4: wszystko czy nic?

Obecnie na wszystkie wersje Sonaty obowiązuje rabat w wysokości do 12 000. Dzięki temu podstawowe auto z benzynowym silnikiem 2.0 o mocy 164 koni kosztuje 68 400 zamiast 80 400. Testowany egzemplarz z bogatym wyposażeniem Premium i dieslem pod maską to w tej chwili wydatek 92 400, wobec 104 400 sprzed obniżki. Trzeba jednak pamiętać, że duża część producentów ma już w swojej ofercie aut klasy średniej modele od Sonaty młodsze, dlatego plany wprowadzenia na rynek nowej generacji tego modelu wydają się być jak najbardziej słuszne. Obecna Sonata to auto spokojne i nad wyraz dobrze ułożone. Śmiało można powiedzieć, że koncertowo kulturalne pod warunkiem, że mamy na myśli koncert muzyki poważnej.

Hyundai Sonata 2.0 CRDi bok Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi tył Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi przód Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi przód Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi tył Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi tył Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi wnętrze Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi wnętrze Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi schowki Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi siedzenia Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi siedzenia Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi siedzenia Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi silnik Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi bagażnik
Hyundai Sonata 2.0 CRDi bagażnik Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi bok Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi bok Fot. Maciej Medyj
Hyundai Sonata 2.0 CRDi bok Fot. Maciej Medyj
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Turysto, płać i nie narzekaj! Urzędnik parkuje za darmo, Ty sponsorujesz – nawet w weekendy!

Czy właśnie staliśmy się świadkami kolejnego skoku na kieszeń zmotoryzowanych Polaków? Sejm w błyskawicznym tempie przegłosował zmiany w Ustawie o drogach publicznych, otwierając samorządom drogę do tworzenia śródmiejskich stref płatnego parkowania nawet w małych miejscowościach.

Weekendowy zlot fanów motoryzacji zakończył się interwencjami policji – funkcjonariusze odnotowali ponad 100 wykroczeń

Policjanci mieli ręce pełne roboty. Skontrolowanie fanów na zlocie motoryzacyjnym w Olsztynie w wielu przypadkach skończyło się zatrzymaniem praw jazdy, dowodów rejestracyjnych i wlepieniem mandatów. Ponadto uczestnicy chcieli zorganizować nielegalny wyścig.

KGP: 110 856 interwencji, 350 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 856 interwencji. Byli wzywani do 350 wypadków drogowych.

Ubezpieczenie OC dla młodego kierowcy 4 razy droższe niż dla seniora. Jest na to pewien sprawdzony sposób

Młodzi kierowcy muszą więcej płacić za OC. W I kwartale 2025 roku średnia cena OC dla 19-latka wyniosła aż 2 619 zł, podczas gdy 61-latek zapłacił za to samo ubezpieczenie zaledwie 578 zł. To prawie czterokrotna różnica! Jak pokazuje najnowsze badanie Rankomat.pl, ponad połowa Polaków (55%) uważa, że młodzi kierowcy płacą za dużo. Tylko 23% badanych uznaje taką politykę firm ubezpieczeniowych za uzasadnioną. Jednym z najbardziej efektywnych sposobów na tańsze OC dla młodych kierowców jest rejestracja pojazdu wraz z osobą posiadającą wypracowane zniżki, np. z rodzicem.

REKLAMA

Na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego samochodu? [Porady eksperta]

Zakup samochodu to poważna decyzja finansowa, wymagająca dokładnej analizy dostępnych opcji. Polacy chętnie wybierają auta z drugiej ręki – w bazie CARFAX, liczącej 23 mln używanych samochodów w Polsce, pojazdy pozostające własnością pierwszego właściciela stanowią 16 proc. Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie używanego samochodu?

Kładki dla zwierząt – zielona moda czy tykająca bomba nad głowami kierowców?

Kładki dla zwierząt to ważny krok w kierunku ekologii i już obowiązkowy element infrastruktury. Ale, gdy nikt się nimi odpowiednio nie zajmie, mogą stanowić zagrożenie dla kierowców. Dlaczego? Jak to zmienić?

Ceny benzyny 95 spadną poniżej 6 zł za litr [Prognozy]

Gwałtowna obniżka cen ropy najprawdopodobniej przełoży się w przyszłym tygodniu na spadek cen benzyny 95 poniżej 6 zł za litr i diesla z ceną w okolicach 6 zł.

W Łodzi zrobią porządek z hulajnogami

Łódź chce zapanować nad hulajnogami. Źle zaparkowane, leżące na chodniku jednoślady utrudniają przejście pieszym, więc włodarze chcą uporządkować ich zwrot. Do końca maja w Śródmieściu powstanie 313 miejsc do parkowania hulajnóg - ich działania dopilnują operatorzy.

REKLAMA

Amerykańskie cła odbiją się na polskim przemyśle motoryzacyjnym

Jak to możliwe skoro w Polsce nie produkuje się samochodów, które trafiają na amerykański rynek? Ale wartość wytwarzanych w Polsce komponentów montowanych w tych pojazdach szacowana jest nawet na 350 mln euro rocznie. O tym, co nas czeka w branży w rozmowie z PAP mówi prezes PZPM, Jakub Faryś.

Jazda na rowerze staje się ulubionym sportem Polaków

Jazda na rowerze z każdym rokiem zyskuje na popularności. Kolarstwo uchodzi za ulubioną aktywność fizyczną Polaków. Rodacy nie zadowalają się już zwykłym "góralem". Ci, którzy planują w najbliższym czasie zaopatrzyć się w dwa kołka kupują kolejny rower albo wymieniają na lepszy.

REKLAMA