Mercedes CLS CGI. Kolaż klasyki i elegancji
REKLAMA
REKLAMA
Nowy design, a przede wszystkim wyraziste zaokrąglenia, które zastąpiły proste formy spowodowały, że CLS sprawia wrażenie bardziej płynnego. Znakiem rozpoznawczym jest całkiem spory grill z przodu dodający charakteru temu eleganckiemu autu. Nieco dłuższy od poprzednika (o całe 3 cm) SLS, nie stał się jednak cięższy. Najlżejsza wersja 350 CGI to 1735 kg, głównie dzięki drzwiom, klapie i przednim błotnikom wykonanym z lekkiego aluminium.
REKLAMA
Charakterystyczny kształt linii bocznej dachu a’la coupe początkowo budził zdziwienie, przecież CLS ma czworo drzwi. Wbrew pozorom jednak nie stracił na wygodzie, przestrzeni jest wystarczająco dużo. Wsiadanie do tyłu jest niestety utrudnione ale biorąc pod uwagę fantastycznie wyprofilowane zarówno przednie jak i tylne fotele chyba możemy przymknąć na to oko.
Zobacz również: Opel Astra IV Sport Coupe
REKLAMA
Deska rozdzielcza w zestawieniu z poprzednim CLS-em jest nieco wyższa i wydawać mogłoby się, że straciła odrobinę swojej elegancji. Rekompensuje to jednak, podobnie jak w przypadku siedzeń, perfekcyjne wykończenie, idealnie dobrane detale oraz materiały. Wnętrze to sportowa elegancja, elementy drewniane świetnie komponują się z dynamicznie wyglądającymi fotelami przednimi.
Pod maską Mercedesa CLS 350 CGI benzynowy silnik V6 został mocno zmodyfikowany, bo wyposażony w bezpośredni wytrysk paliwa. Dzięki temu motor osiąga 306 KM i 370 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Producenci CLS-a podają, że średnie spalanie na 100 km wynosi zaledwie 7 litrów. Skrzynia biegów to siedmiobiegowy automat. Sprzężony z systemem start-stop będzie standardem we wszystkich wersjach tego auta.
Dla zwolenników diesla w styczniu do sprzedaży trafi wersja 350 CDI z 265 KM. Od marca natomiast będziemy cieszyć się CLSem 250 CDI z 204-konnym silnikiem oraz w kwietniu topową wersją CLS 500 z motorem V8 o mocy 408 KM. W wyposażeniu znajdziemy również system automatycznego parkowania i system utrzymywania wybranego pasa ruchu. Zmodyfikowany przedni układ zawieszenia spowodował, że Mercedes CLS mniej przechyla się na boki, jest bardziej stabilny podczas jazdy.
Zobacz również: BMW Z3 czy Mercedes SLK?
REKLAMA
REKLAMA