Renault Scenic - jakiego wybrać? Poradnik kupującego
REKLAMA
REKLAMA
Nadwozie:
Różnica w cenie zakupu pomiędzy odmianą pięcio a siedmioosobową to około 6 tys. zł. Zasadność wyboru droższej odmiany skrywa odpowiedź na pytania, jak często potrzebujemy przewieźć samochodem siedem osób (wraz z kierowcą). W większości przypadków, kierowcy wystarczy pojemność auta pięcioosobowego.
REKLAMA
Zobacz również: Opinie kierowców o Renault Scenic
Wersje silnikowe:
Od mnogości jednostek napędowych w ofercie Renault Scenic można dostać oczopląsów. Dostępnych jest aż osiem silników.
Wśród dostępnych jednostek benzynowych znalazły się następujące silniki:
1.4/130 KM, 1.6/110 KM, 2.0/140 KM, 2.0/143 KM
Natomiast chętni na zakup wersji wysokoprężnej mogą wybierać spośród następujących silników:
1.5 /105 KM, 1.5/110 KM FAP, 1.9/130 KM, 2.0/160 KM FAP
Rozpatrując zakup auta z silnikiem benzynowym warto wziąć pod uwagę wersję ze 130-konnym 1,4. Odmiana ta jest umiarkowanie dynamiczna, w miarę oszczędna i stosunkowo niezbyt droga w zakupie. Słabsza jednostka 1,6 jest zbyt ospała, a z kolei mocniejsza o mocy 140 KM sporo droższa i niewiele dynamiczniejsza.
Zobacz również: Mercedesy z dieslami Renault?
Jeżeli chodzi o gamę diesli to najrozsądniejszym wyborem wydaje się odmiana z silnikiem 1,9/130 KM lub dużo droższa 2,0/160 KM (dla wersji Grand – siedmioosobowej). Jednostka o mocy 130 KM charakteryzuje się umiarkowanym zużyciem paliwa, akceptowalnymi osiągami oraz ceną zakupu.
Nasz wybór: silnik benzynowy 1.4/130 KM.
Wersja wyposażeniowa
Nabywcy mają do wyboru pięć odmian wyposażeniowych – Authentique, Expression, Tech Run, Bose Edition oraz Privilege.
Już podstawowa odmiana Authentique wyposażona jest standardowo w manualną klimatyzację, radioodtwarzacz i komputer pokładowy. Droższy o ok. 7000 zł i optymalny dla auta tego segmentu jest pakiet Tech Run obejmuje m.in. nawigację Tom Tom. W zasadzie poza reflektorami ksenonowymi znajdziemy w wyposażeniu tego pakietu wszystko to, co kierowcę ucieszy w codziennej jeździe. Zakup wyższych wersji pociąga za sobą konieczność sporych dopłat.
Nasz wybór: Tech Run
Zobacz również: Test Renault Scenic: Grunt to rodzinka
REKLAMA
REKLAMA