REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Seat Altea XL: urodziwy i praktyczny

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kalinowski Marcin

REKLAMA

REKLAMA

Seat Altea to przykład na to, że ładna stylistyka wcale nie wyklucza użyteczności. Ładne, użyteczne i szybkie auto za rozsądną cenę: czy to możliwe?

Minivan Seat Altea pojawił się na rynku w 2004 roku. Auto zostało zaprojektowane przez znanego projektanta Waltera da Silvę. Było pierwszym przykładem zupełnie nowej filozofii stylistycznej Seata, zrywającej kompletnie z dotychczasowymi schematami aut stylistycznie nijakich. Prezentowany wcześniej model koncepcyjny spotkał się z oczywistym sceptycyzmem: czy naprawdę Seat zamierza wprowadzić tak radykalne zmiany? Jak się wkrótce okazało, tak.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Seat Altea

REKLAMA

Altea to auto o wyjątkowo nowatorskich, jak na 2004 rok, kształtach. Do dzisiaj auto produkowane jest w praktycznie niezmienionej formie, wyjmując niewielki lifting w 2009 roku. Ciekawy kształt nadwozia zdobył bardzo duże uznanie, zdobywając prestiżową nawet w środowisku projektantów, niemiecką nagrodę „Red Dot Design Award”.

Oprócz „zwykłej” Altei, w ofercie dostępny jest też model Altea XL, wprowadzony w 2006 roku. Auto ma tył dłuższy o prawie 19 centymetrów, co przekłada się na większą pojemność bagażnika. Minivana Seata do testów otrzymaliśmy właśnie w takiej wersji: XL z silnikiem 2,0 TDI, automatyczną dwusprzęgłową skrzynią DSG oraz wyposażeniem w wersji Reference.

Nadwozie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Patrząc na Alteę praktycznie niemożliwe jest uniknięcie porównań do innych modeli Seata, przede wszystkim kompaktowego Leona. Jest to tylko podobieństwo powierzchowne, bowiem Altea XL jest całkiem pojemnym minivanem. Sylwetka auta jednak bardzo odstaje od konkurencji w postaci np. Scenica czy Tourana. Jest o wiele bardziej zwarta, dynamiczna i proporcjonalna. To auto ma po prostu mnóstwo stylu.

Zobacz też: Pierwsza jazda: Ford C-Max 1.6 TDCi - Bezkompromisowy

Altea XL jest dłuższa od zwykłej wersji o 18,7 centymetra. Dzięki temu bagażnik jest większy: w środku mieszczą się 532 litry bagażu (zamiast 409). Pod podłogą bagażnika znajduje się jeszcze całkiem pojemny i bardzo przydatny schowek: mniejsze zakupy już nie będą na zakrętach przewalać się po całym samochodzie. Doskonałym pomysłem są też schowki po bokach bagażnika, gdzie upchniemy różne drobiazgi. Bagażnik rekordów nie bije, jest funkcjonalny, jednak nieco blednie w porównaniu z przepastnym Touranem, gdzie zmieści się minimum 695 litrów bagażu.

Zobacz test: Seat Altea - jakiego kupić? Poradnik kupującego

Ciekawie rozwiązano przednie wycieraczki. Chowają się one w bocznych słupkach, co w założeniu ma poprawiać bezpieczeństwo przechodniów w sytuacji, w której nastąpiłoby wysoce niepożądane spotkanie z przednią częścią auta (eufemizm zamierzony). Ma też swoje walory stylistyczne: linia podszybia jest czysta i nie zaburzona wystającymi piórami wycieraczek. Ma to też jeszcze jedną zaletę, jak zwrócili uwagę dziennikarze z pewnego dużego polskiego magazynu motoryzacyjnego, nie ma gdzie zatknąć mandatu.


Wnętrze i wyposażenie

REKLAMA

Auto we wnętrzu niestety nie wygląda tak dobrze jak na zewnątrz. W środku witają nas dwa rodzaje plastików. Większość deski rozdzielczej wykonana jest z materiału nieco przypominającego w dotyku gumę. Robi on zdecydowanie dobre wrażenie. Gorzej jest z elementami wykończeniowymi (np. centralna konsola, czy tablica wskaźników za kierownicą), które zrobione są z twardego szarego plastiku, niezbyt przyjemnego w dotyku i sprawiającego niekorzystne wrażenie. Na szczęście wszystko zamontowane jest bardzo solidnie.

W kwestii ergonomii Altea niestety cierpi na tą samą bolączkę, co większość aut produkowanych przez koncern Volkswagena. W testowanej wersji obecna była nawigacja. Jej ekran niestety umieszczony jest za nisko i wymaga ciągłego zerkania w dół. Wielu innych producentów, w tym choćby Opel, stara się umieścić ekrany LCD jak najwyżej, aby kierowca nie musiał odrywać wzroku od drogi.

Zobacz test: Seat Altea - jakiego kupić? Poradnik kupującego

Bardzo wygodne są za to fotele, zarówno przednie jak i tylne. Wygodne, wysokie i szerokie oparcia oraz długie siedziska zapewniają bardzo komfortową pozycję za kierownicą. Z tyłu wygodnie mogą jechać nawet 3 osoby i to nie narzekając na brak miejsca na nogi.

Dużym plusem we wnętrzu pojemnego Seata jest masa różnego rodzaju schowków. Łącznie z trzema umieszczonymi centralnie pod sufitem na plastikowej „zabudowie”, która jednak wcale nie ogranicza przestrzeni nawet dla wyższych osób.

Napęd i zawieszenie

Testowana Altea wyposażona była w turbodiesla o pojemności dwóch litrów i mocy 140 KM. To dobrze znana z innych Seatów, Volkswagenów i Audi jednostka TDI z układem common rail.
Silnik jest już na tyle dopracowany, że jak na diesla ma zupełnie przyzwoitą kulturę pracy, choć z zewnątrz klekot pozostaje słyszalny. Silnik odwdzięcza się bardzo przyzwoitą dynamiką i niskim zużyciem paliwa. Od zera do setki ważący 1504 kg samochód rozpędza się w 9,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 201 km/h. Zużycie paliwa w mieście nie jest wielkie, choć większe niż podaje producent. Przy spokojnej jeździe, jednak bez „napinania się” na ecodriving, Altea XL zużywała około 7,5 litra oleju napędowego. Producent podaje 6,9, co prawdopodobnie jest wynikiem do osiągnięcia, wymaga to jednak od kierowcy dużego skupienia i dostosowania techniki jazdy.

Zobacz też: Pierwsza jazda: Ford C-Max 1.6 TDCi - Bezkompromisowy

Skrzynia biegów to doskonały dwusprzęgłowy 6-biegowy DSG. Biegi zmieniane są błyskawicznie, prawie niewyczuwalnie dla kierowcy, a zużycie paliwa pozostaje na podobnym poziomie co w przypadku przekładni manualnej. DSG było już przez nas zachwalane przy okazji innych testów aut tak wyposażonych, wspomnimy więc tylko, że w przypadku Altei skrzynia DSG to dopłata 5-6 tysięcy złotych w zależności od wersji. Można ją szczerze polecić osobom lubiącym, gdy biegi zmieniają się same. Przy kierownicy umieszczone są łopatki do zmiany biegów w trybie półautomatycznym, co jest wyjątkowo wygodnym i świetnie działającym rozwiązaniem.

Zawieszenie Altei jest… niemieckie. Bardzo dobrze tłumi wszystkie wstrząsy, jest jednocześnie komfortowe i nie pozwala na zbyt duże przechyły auta.


Podsumowanie i ceny

Testowana, topowa wersja Altei XL z dwulitrowym dieslem i skrzynią DSG kosztuje 93 689 zł. Z kolei ceny zwykłej Altei zaczynają się od 62 089 zł, zaś na wersję XL trzeba wydać od 70 789 zł. To mniej niż Volkswagen Touran, więcej kosztuje też Renault Scenic, Peugeot 5008 czy Opel Zafira. Jest to zatem jeden z tańszych minivanów segmentu C, choć różnice nie są duże.

Seat Altea to bardzo ciekawa propozycja na rynku minivanów. Auto jest wyjątkowo ciekawe stylistycznie, o lekkich i proporcjonalnych kształtach. Jednocześnie ciekawa stylistyka wcale nie ogranicza funkcjonalności (tak jak to się dzieje np. w przypadku Volvo V60). Patrząc na tabelki, Altea tak naprawdę nie jest liderem w żadnej kategorii, jednak duża ilość pomysłowo rozwiązanych schowków w połączeniu z dużą ilością miejsca i przeszklonymi powierzchniami, doskonałymi jednostkami napędowymi i skrzyniami biegów powoduje, że Altea to świetne auto rodzinne, również na długie wakacyjne wypady.

Alternatywa: Renault Scenic, VW Touran, Peugeot 5008, Mazda 5

Zobacz test: Seat Altea - jakiego kupić? Poradnik kupującego

Dane techniczne

Długość: 4467 mm
Szerokość: 1768 mm
Wysokość: 1581 mm
Rozstaw osi: 2578 mm

Masa: 1504 kg
Pojemność bagażnika: 532 l
Pojemność po złożeniu siedzeń: 1604 l

Skrzynia biegów: automatyczna dwusprzęgłowa (DSG)
Napęd: przedni

Typ silnika: turbodiesel (TDI)
Liczba cylindrów: 4
Pojemność silnika: 1968 ccm
Moc silnika: 140 KM / 4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 320 Nm / 1750 obr./min

Prędkość maksymalna: 201 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,8 s
Zużycie paliwa: 5,5 l / 100 km
Pojemność zbiornika paliwa: 55 l

Z tyłu jest sporo miejsca Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Fotele przednie są bardzo wygodne Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Pasażerowie tylnej kanapy mogą oglądać filmy podczas jazdy Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Skrzynia biegów to doskonałe 6-biegowe dwusprzęgłowe automatyczne DSG Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Wszystkimi ważnymi funkcjami mozna sterować z koła kierownicy Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Ekran nawigacji mógłby być umieszczony wyżej Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Konsola sterująca klimatyzacją i wentylacją jest prosta i przejrzysta Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Mały obrotomierz umieszczono centralnie przed kierowcą Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Wnętrze nie zachwyca już tak bardzo Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Z tyłu auto wygląda dynamicznie Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Detale auta są bardzo przyjemne dla oka. Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Wersja XL jest dłuższa od zwykłej Altei o 19 centymetrów Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Płytę podłogową auto dzieli m.in. z Volkswagenem TouranemSeat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Nadwozie zaprojektował Walter da SilvaSeat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

Chińskie samochody w Polsce 2025 – które marki zdominowały rynek?

Jeszcze dwa lata temu chińskie samochody były w Polsce egzotyczną ciekawostką W 2023 sprzedano ich zaledwie 168 sztuk. Dziś mają już ponad 16 tysięcy rejestracji tylko w pierwszej połowie roku i zdobyły 5 proc. rynku. MG, Omoda i Jaecoo nie tylko depczą po piętach uznanym markom, ale w wielu salonach skutecznie je wypierają. Dzięki niskim cenom, dobremu wyposażeniu i wsparciu z programu „NaszEauto” ta ekspansja dopiero się rozpędza i wszystko wskazuje na to, że nie zwolni.

Warto odwołać się od kary w transporcie międzynarodowym

Przewoźnicy najczęściej otrzymują kary za naruszenia przepisów dotyczące dokumentacji celnej, Pakietu Mobilności, zasad kabotażu, braku wymaganych zezwoleń czy przewozu nielegalnych imigrantów. W przypadku nałożenia kary warto się odwołać.

REKLAMA

Nie tylko estetyka. Co daje auto detailing?

Zadbany i czysty samochód to nie tylko kwestia wyglądu – to również skuteczny sposób na wydłużenie jego trwałości oraz podniesienie wartości przy ewentualnej odsprzedaży. Coraz więcej kierowców docenia auto detailing, czyli kompleksową pielęgnację pojazdu, która obejmuje dokładne czyszczenie, konserwację i odnawianie zarówno wnętrza, jak i nadwozia. To usługa oparta na fachowej wiedzy, precyzyjnym działaniu i wykorzystaniu specjalistycznych preparatów, która pozwala zachować auto w niemal salonowym stanie – nawet po długim okresie eksploatacji.

KGP: 110 522 interwencji, 469 wypadków drogowych, 32 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 522 interwencji. Byli wzywani do 469 wypadków drogowych.

Masz kody 01, 78 albo 107 w prawie jazdy? Zobacz, co one naprawdę oznaczają w 2025 r.

Kody wpisane na prawie jazdy to coś więcej niż przypadkowe cyfry. To informacje o ograniczeniach i obowiązkach, które każdy kierowca musi znać. Mogą oznaczać konieczność jazdy w okularach, używania automatycznej skrzyni biegów albo prowadzenia wyłącznie pojazdu specjalnie dostosowanego do twoich potrzeb. Niektóre kody dotyczą osób z niepełnosprawnością, inne zwykłych problemów zdrowotnych, jak słabszy wzrok. Sprawdź, co oznaczają w 2025 roku i dlaczego nieprzestrzeganie ich grozi poważnymi konsekwencjami.

Zmiany na polskim rynku motoryzacyjnym. Grupa Autotorino – włoski lider motoryzacyjny działa w Warszawie

Od kilku miesięcy na polskim rynku motoryzacyjnym działa nowy, silny gracz – Grupa Autotorino. Ten włoski lider rynku motoryzacyjnego przejął zarządzanie największym warszawskim salonem Mercedes-Benz, otwierając nowy rozdział w historii tej prestiżowej marki w stolicy.

REKLAMA

Punkty karne 2025. Jak je sprawdzić, zmniejszyć liczbę i nie stracić prawa jazdy?

Jeden mandat potrafi kosztować nie tylko kilkaset złotych, ale też kilka punktów karnych, które w 2025 roku trudniej niż kiedykolwiek zredukować. Po przekroczeniu limitu kierowca ryzykuje utratę prawa jazdy, a ubezpieczyciel może podnieść składkę OC nawet o kilkadziesiąt procent. Sprawdź, jak kontrolować swoje punkty, kiedy grozi Ci odebranie uprawnień i czy kurs redukcyjny rzeczywiście się opłaca.

76-latek potrącił trójkę dzieci. Wypadki z udziałem seniorów – czy powinni tracić prawo jazdy?

W czerwcu 2025 r. 85‑letni kierowca wjechał samochodem do centrum handlowego w Gdyni – na szczęście bez ofiar. Teraz, 17 sierpnia, 76‑latek w Oleśnicy potrącił trzy dziewczynki na przejściu dla pieszych. Dzieci zostały zabrane do szpitala, a policja zatrzymała uprawnienia mężczyzny, który jechał bez wymaganej kategorii prawa jazdy. Te dramatyczne zdarzenia wywołały ponowną falę debat: czy wiek powinien decydować o zabieraniu prawa jazdy, czy najważniejsze są regularne badania zdrowia i sprawność psychomotoryczna?

REKLAMA